Jednak dziwni ludzie siedzą na czatach...

jedna z sytuacji, wczoraj pisałam z jednym gościem, kilka gozin, było naprawde miło, nie do żadnego związku tylko do znajomości, podał mi swoje gg, dziś do niego napisałam chcąc podać moje gg, a on mi na to, że nie chce utrzymywać ze mną konaktu :( wczoraj milusio a dziś blokada :o głupio się poczułam i obiecałam sobie, że koniec z czatowaniem

i to nie pierwsza z dziwnych sytuacji, ale ta przegięła szale, koniec z takimi znajomościami

No wiesz mógł się wystraszyć bidulek, albo słoneczko przypiekło albo gg kumpla było i co?? Poważna rzecz.

już nie ważne co było, więcej się nie powtórzy, zresztą wystarczy wejść na czat i poczytać co nieco masakra

a skąd wiesz z kim tak naprawdę pisałaś???? ja odkryłam, że mój mąż też tak pisał z laskami, część zarywał, okłamywał, że jest po rozwodzie itp itd. aż w końcu jednego dnia im wszystkim odpisałam - tylko, że ja opisałam z kim piszą, jakim zakłamanym debilem jest ten pan

no wiadomo, że nigdy nie wiemy z kim piszemy, ale wczoraj na priv było spoko a dziś taka zmiana? było minęło wiecej nie powtórze tego błędu

:-) no to?? Pół golonki z musztardą od ust bym sobie odjął aby zobaczyć jego minę!!