nie odzywanie sie - jak to rozegrac dalej?

spotykalismy sie ponad miesiac. nagle z dnia na dzien przestal pisac, dzwonic. po kilku dniach zapytalam o co chodzi i ze byloby ok, gdyby nie znikal 'po angielsku'. Odpisal nastepnego dnia, ze nie jest tak jak mi sie wydaje i za kilka dni wytlumaczy. Czy chcialybyscie sluchac jeszcze tlumaczen? czy po prostu potrkatowalybyscie to jako koniec znajomosci z Waszej strony?

Ci faceci działają tak samo. Ja raczej wysłuchałabym

ja pewnie tez wyslucham znajac zycie...ale nie wiem co by musial powiedziec,zebym chciala sie dalej z nim spotykac.

Wysłuchać możesz, ale nic więcej. Facet nie może się przestać odzywać, skoro tak robi to chyba nie ma sensu tracić czasu na frajera.

Spotykacie sie miesiac, daj mu zyc :O nie wiesz co jest ciete, to za krotko,zeby cie wtajemniczal od razu,nie zna cie,ani ty jego. Powiedzial,ze wyjasni,to moze troche cierpliwosci.

no jasne, ze tak... szkoda mi tego troche, ale musze byc twarda. Nie rozumiem czemu i nie wiem czy chce wiedziec czemu. On twierdzi,ze jest powod i wytlumaczy na dniach. Zalosne troche.

Ale ja mu daje zyc, nie ograniczam go :/ itp. Zastanawiam sie tylko,ale zostawiam to dla siebie :)

No to poczekaj - może wytłumaczy to jakoś sensownie. Jak nie odezwie się w ogóle to olej gościa.

Moze ma problemy,o ktorych woli nie mowic przez tel lub na wczesnym etapie znajomosci.Moze ma sporo na glowie, poczekaj spokojnie.

generalnie to jedyne co bym chciala wiedziec to to czy chce kontunuowac znajomosc czy nie, wiec racja - poczekam. Pozyjemy, zobaczymy ;)

ddddkkl - chyba masz racje.. ja sie oczywiscie juz negatywnie nakrecilam, ze po prostu to taka forma olewki,dlatgo tyle watpliwosci :/

Wiesz, ale faktycznie może mieć ważny powód.. Poczekaj i wysłuchaj go, w zależności od tego co Ci powie, zdecydujesz co dalej

chyba po prostu boje sie, ze powie, ze byl pochloniety praca i nie mial czasu... a wiem,ze to akurat zwykla sciema. Ale juz nie bede sie nakrecac, Dziekuje Wam

Bedzie ok, zobaczysz. Wiem,ze cie to wkurza,bo nie wiesz co jest grane,ale skoro powiedzial,ze wyjasni, to mysle, ze to zrobi. Mialam kiedys podobna syt, nakrecilam sie jak ty, egoistycznie a chlopak mial powazne problemy,znalismy sie niezbyt dlugo, ciezko mu bylo obarczac mnie nimi. Cierpliwosc poplaca,nic ci nie da naciskanie itp Pare dni i sie okaze :)

moze i tak :) poczekam i zobacze co powie... moze bedzie dobrze, tak jak bylo w Twoim przypadku :)

ale nie miej wielkich nadziei,w wiekszosci przypadków to zwykla sciema