Modlę się do boga o nowotwór ale cały czas jestem zdrowy

Chciałbym popełnić samobojstwo ale nie mam odwagi. Gdybym mieszkał w wieżowcu już by było po wszystkim..

Bóg Cię kocha więc nie spełni tego. Bóg ma swój plan i Ty zwykły śmiertelniku nie możesz go zniweczyć przez swoje samolubstwo. Zrób to a pożałujesz. Bo precież ulgi czuć nie będziesz , gdyż nie będziesz żył. A w koncu pragniesz ulgi czyż nie ? Ale skoro myślisz o tym w ten sposób , znaczy to że wierzysz. Gdybyś nie wierzył nie wierzył byś w ulgę. Problem polega na tym że choć wierzysz to śmiejesz się Bogu w twarz. Więc jak to zrobisz to może czekać Cię piekło. Może ale nie musi , ale tak mi się wydaje. A jeżeli jesteś Ateistą i się myliłem to lepiej uwierz tuż przed śmiercią. Bo człowiek który wierzy a Boga nie doświadczy nic nie straci. Ten co nie wierzy a Bóg będzie - straci wszystko.

Tobie potrzebny jest psychiatra...

Nie potrzebnie tak dużo piszesz paznokcie sobie tylko zniszczysz wierzę ale tylko trochę i nie boję się piekła

A może Bóg ma taki plan żeby autor popełnił samobójstwo? :D

co Ty p********z? jak możesz w ogóle porównywać śmierć wybieraną jak chcesz do powolnego zdychania w cierpieniu. masz w ogóle wyobraźnię?

A ja chcę żyć każdego dnia boję się że umrę albo zachoruję