Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tajaaja

Sąsiadka dzwoni na straż miejską i policję, że kąpię się u siebie w basenie...

Polecane posty

Gość Ale na razie to w czym problem
Rada wyżej jest dobra - ładny, porządny płot i pełna prywatność będzie. Mieliśmy podobny problem na na naszej działce, psychicznie chorzy sąsiedzi - podglądacze. Nawet krzewy i drzewa truli, które żeśmy sadzili przy płocie, żeby się od nich odgrodzić, tak chcieli śledzic nasze życie (a naprawdę nie było czego, na tej działce tylko 3 kobiety siedzą - ja, mama moja i babcia, więc nic ciekawego nie ma). Czasem nas wręcz śledzili - słyszałyśmy na przykład "tu są", "tam siedzą" i takie teksty. Postawiła mama bardzo zmyślnie takie płotki drewniane w newralgicznych miejscach i całkowicie nas zasłoniła, teraz dopiero odpoczywamy. Co prawda ten facet ostatnio na dach wszedł, żeby nas wyśledzić, ale ogólnie już da się żyć :D Tacy ludzie są chorzy, oni nie działają racjonalnie, trzeba zmiejszyć ten konakt dla swojego komfortu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprawe o nekanie masz wygrana jezeli czesto zglasa cie na policje cz na straz to oni musza te wszystkie zgloszenia miec zapisane mozesz sie do nich zwrocic o podanie ilosci i powodow telefonow owej sasiadki. ale w sumie takie stare powiedzenie nie ruszaj gowna bo smierdzi. potem moze byc gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze pod tymi dresami ma np blizny po ciezkim poparzeniu? Takie problemy, jakie ma Twoja sasiadka, maja jakies glebsze podloze psychiczne. Ja bym z nia porozmawiala, ale tak po przyjacielsku. Nie jakas kawka czy grill dla zabawy, bo jakby chciala to by z propozycji skorzystala. Wyciagnelabym z niej to, co jej lezy na sercu. Oczywiscie nie wolno zakladac, ze przy pierwszej rozmowie wszystkiego sie dowiesz.. Moga i bluzgi z jej strony poleciec. Ale jesli jestes tak zaitrygowana jej zachowaniem, to postaraj sie jej pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale na razie to w czym problem
Póki nie jest to rzeczywiste nękanie i dręczenie (bo takie rzeczy to można olać ze śmiechem), to ja bym nie zaczynała wojny. Jak ktoś wyżej napisał dobrze - nie ruszaj gó.wna, bo śmierdzi. Nie rozjuszałałbym bez potrzeby psycholki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajaaja
Opcja z płotem odpada, dopiero co z 5 lat temu robiliśmy calutkie dłuuugie ogrodzenie z takiej delikatnej siateczki, żeby było ładnie i estetycznie. A tu teraz jakiś betonowy płot stawiać, tylko przez nią... Ja to oleję, bo co mam zrobić. Nikt nie interweniuje, więc mam spokój. Od jutra też podobno chłodniej, więc będzie jej lepiej. Ciekawe jaki powód by dzwonić do władz teraz wymyśli. Raz sąsiadowi mieszkającemu jako pierwszy na ulicy wyleciał z ogródka YORK. To pies z obrożą, którego KAŻDY zna bo to taka przylepa. U nas na drodze jest raczej mały ruch, bo tu nawet asfaltu nie ma ( stąd ona nie lubi jak ktoś szybko jedzie, bo jej się kurzą okna) no i ten pies przeleciał kilka metrów po tej ulicy. Za jakąś godzinę przyjechała straż bo zgłoszenie było, że jakiś york lata po drodze, szczeka na wszystkich i gdzie on jest. Na 100 % to ona zgłosiła, bo kto by....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale na razie to w czym problem
Nie wiem, dlaczego płot miałby być betonowy, sa piękne płoty do postawienia, drewniane, stylowe. Ale jeśli dopiero co zainwestowaliście w siatkę i jeszcze wam nie dopiekła ta baba aż tak, to można olać. Ja już przerobiłam psycholi, więc już wiem - tylko płot lub tak gęsty żywopłot, że nie widać nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajaaja
No, właściwie do każdego coś ma, a do mnie dopiero po raz pierwszy to z tym basenem. Właśnie ja tak przypuszczam, że ona coś ma nie tak z ciałem, bo kto normalnie przy upałach powyżej 30 stopni wychodzi na dwór jak już to w dresie i w długiej bluzie? No to się nie da przecież. Żal mi jest ogólnie całej trójki, bo ten maż to też fajny jak jej nie ma w pobliżu. Ech, czasem życie z sąsiadami dziwne jest... Nie wiem, może kiedyś znów jej coś innego nie będzie pasować, to wtedy może faktycznie odcięcie się nieprzejrzystym płotem wyjdzie taniej niż nasze nerwy.... W każdy razie nie mam pojęcia jak się do niej zbliżyć i trochę z nią polubić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co masz sie zbliżać do wariatki? Po co polubić Chcesz meić probemy na własne życzenie? Olej ją, nie ma nękania, nikkt nie przyjezdza, co cię to obchodzi, gdzie ona dzwoni.Jest psychiczna to wydzwania, ale wariatki tak już mają. Zaczniesz z nią, to końca nie będzie, a upierdliwa będzie maksymalnie, to takie idiotki społeczne, wiecznie coś nei tak ja traktują jak powietrze takie typy, i z daleko bo g.wno śmierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×