Czy jestem w ciąży...???

Witam. Staramy się z mężem o dziecko. W tym miesiącu robiłam testy owulacyjne. Ostatnią miesiączke miałam 28.05. Od 7.06. zaczęłam robić testy owulacyjne. Trzy dni - lekka kreska T i ciemna kreska C. 10.06. wyszły mi jednakowe kreski T i C. Współżyliśmy z mężem wieczorem. Następnego dnia daliśmy sobie spokój, żeby plemniczki były silniejsze. Powtórzyliśmy starania następnego dnia. Jak myślicie, czy mogłoby się udać? W dniu owulacji, kiedy wyszły mi dwie kreski odczuwałam "kręcenie brzuszka", kłucie jajników. Owulacja murowana. Po jakimś czasie po naszych staraniach:) odczuwałam ból podbrzusza, jajników, po prostu czułam, że coś tam się dzieje. Nie chce się nakręcać i nastawiać, ale bardzo chciałabym mieć już dziecko. Wczoraj rano robiłam test ciążowy Quixx, wyszedł negatywny. Wydaje mi się, że może być za wcześnie, ale zrobiłam z ciekawości. Niestety nic:( Od 3 dni odczuwam ból brzucha, tak jakby na okres... Piszę "tak jakby" bo wydaje mi się, że ten ból jest jakiś inny. Czasami lekko pobolewa podbrzusze, to zakuje jajnik jeden i drugi, a czasami brzuch zaboli, tak jakbym miała zaraz dostać okres. Wiele osób mówi mi, że tak może być i też tak miały. Dzisiaj mamy 24.06. - to mój 28dc. Przeważnie mam regularne miesiączki, dc- 29-31 dni. Co myślicie??? Czy mogę mieć nadzieję??? Jeszcze taki szczegół (może istotny) od 2 dni mam bardzo bolące sutki. Zawsze przed okresem bolą mnie bardzo piersi, są większe i bolące. Tym razem okropnie bolą sutki:( Podzielcie się ze mną swoim zdaniem. Miałyście tak jak ja i wyszły wam na testach 2 grube krechy:)???

kobieto dorośnij! wróżkami nie jesteśmy, czekaj cierpliwie, za bardzo się wkręcasz jak cie czytam to mam uczucie ze jeszcze chwila a bedziesz miała mdłości, stwierdzisz że brzuch ci sie powiększa i zaczniesz szukac położnej do porodu.