Czy jestem w ciąży?

Ostatnio z moim facetem uprawialiśmy sex,zabezpieczając się prezerwatywą. Żadne z nas się nie spostrzegło,ze prezerwatywa się zsunęła,i doszło do wytrysku w środku. Prawdopodobnie to przedostatni mój płodny dzień. Jak sądzicie na ile to możliwe,ze nie będę w ciąży :( I kiedy mogę zrobić test krwi lub taki apteczny,by mieć jakąś odpowiedź Proszę o odpowiedź

owszem jest możliwość ciąży. Test min. 2 tyg. po stosunku albo po terminie okresu.

Powiem tak: Jak najbardziej możesz być w ciąży, ale nie oznacza to że na 100%. Badania z krwi możesz zrobić po tygodniu chyba. Także zapisz się już do lekarza lub po prostu poczekaj na miesiączkę.

mogę mieć nadzieję ,ze nie jestem w ciąży ,czy to raczej pewne że będę ??

pewnie, że możesz byc w ciąży. Mi test wskazał ciążę po 2,5 tyg po stosunku. Z tym, że kreska była mało widoczna. Po kilku kolejnych dniach była już bardzo widoczna

test z krwi najwczesniej 10 dni po stosunku,a test ciazowy 14 dni po stosunku.

do czasu miesiączki,to ja się nerwicy nabawię:(

Raczej nie..bo bylo juz po owulacji

a po pięciu dniach ,to nic mi nie wykaże ,nawet ginekolog nie jest w stanie stwierdzić nic? strasznie się denerwuję tym i modlę ,to jeszcze nie czas dla mnie na dziecko :(

dziewczyno uprawiasz seks a nie wiesz, że nie musisz być na 100% w ciąży? skoro decydujesz się świadomie na seks to powinnas miec jakąs wiedże na ten temat także radze sie troszkę doszkolić. Niektórzy współżyją codziennie bez zabezpieczenia kilka miesiecy i ciąży nie ma a niektórym wystarczy 1 raz i juz jest ciąża. Także różnie bywa. Pamiętaj, że stres może Ci opóźnić okres

Teraz Ci nikt nic nie wykryje. Musisz poczekać 2 tygodnie lub do miesiączki :) . . . P.S. Chciałabym mieć takie obawy jak TY :)

są jeszcze tabletki po. czemu po taką nie poszłaś?

zdarzało się ,ze uprawialiśmy sex przerywany. Nigdy jednak nie zdarzyło się nic na tyle poważnego,ze się bałam,choć wiem ze nie tylko w wytrysku są plemniki. Natomiast tym razem,doszedł w pochwie,co za tym idzie w spermie jest plemników najwięcej i się tego obawiam :(

nie martw się tylko idź się zapisz do lekarza lub poczekaj na miesiączkę.

"panipedagog" byłam po tabletki tylko,ze to była sobota,ginekolog jeden drugi nie przyjmował,a w niedzielę to już tym bardziej nici:( ,jestem z małej miejscowości więc nici ...

Kochane! Chciałabym się Was poradzić. Opowiem o moim przypadku... od listopada 2012 nie biorę już antykoncepcji doustnej (yasminella, navanette, zoley), którą stosowałam przeszło 3,5 roku. do grudnia 2012 miesiączki występowały jak podczas barania pigułek co 28 dni zawsze o tej samej porze okres. W styczniu 2013 coś się posypało. cykl grudzień-styczeń: 31 dni; styczeń- luty: 29 dni; luty- marzec: 29 dni; od marca przestaliśmy z mężem używać prezerwatyw; marzec-kwiecień: objawy ciąży, miesiączka mocno przesunięta, bo po 37 dniach, wizyta u lekarza, podejrzenie ciąży pozamacicznej, test z krwi beta hcg, wynik 0,00, mocny stres i nerwy, po tym wszystkim lekarka zapisała mi d*phaston - brałam go przez 10 dni po 2 tabletki od 14 dnia nowego cyklu; cykl kwiecień-maj 27 dni. Teoretycznie okres miałam dostać po 28 dniach (bo niby po d*pku cykl powinien się bardziej uregulować), ale go nie dostałam planowo 14 czerwca. Jednak 12 czerwca dostałam mocnego zapalenia pęcherza z krwiomoczem. Skontaktowałam się z ginekolożką i kazała mi brać słabe żurawinowe tabletki, bo przecież ciąża jest niewykluczona. Nie dałam rady i 12 czerwca poszłam do lekarza ogólnego, dostałam skierowanie na betę hcg i w razie potwierdzenia ciąży antybiotyk duomox, bo podobno tylko te tabletki można stosować będą w ciąży, a takie ostre zapalenie pęcherza bez antybiotykoterapii mogło zaszkodzić dziecku. Test z krwi zrobiony 13.06. wykazał znowu (niestety) 0,00. Brałam wiec sobie spokojnie duomox i osłonę dla kobiet w ciąży, myśląc, że @ zaraz się pojawi... Zapalenie pęcherza minęło, tabletki dawno się skończyły, a okresu nadal brak. Dziś już jest 38 dzień cyklu... Nie wiem czy to możliwe, że test z krwi nie wykazał ciąży, bo mi się owulacja poprzesuwała i wtedy było jeszcze za wcześnie i jestem przy nadziei, czy może coś nie tak po antybiotyku, czy ze mną coś nie tak... Boję się zrobić zwykłego płytkowego testu, bo w sumie każdego wyniku teraz się obawiam: negatywnego- bo po raz kolejny się nie udało lub ze mną jest coś nie tak; pozytywnego- bo obawiam się czy po tym zapaleniu pęcherza i antybiotyku z maleństwem jest wszystko w porządku... Proszę odpowiedzcie mi! Głupio mi ciągle wydzwaniać do ginekolożki frown

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5630028 POMOŻECIE?!:( MAM PODOBNY PROBLEM

nie powinnas być skoro nie było wytrysku do srodka. Ja mam troche poważniejszy przypadek :(

no tak, ale strasznie sie boje.. sama wiesz jak to jest. boje sie, ze plemniki z tamtego wytrysku przeżyły

ale gdzie miały przeżyć ,w buzi??

na penisie ;

skoro był w buzi i tam zako,nczył się wytrysk,to nie sadze aby były na nim jeszcze jakies plemniki,zlizalas chyba ja:P

no nie do końca, bo połowa wyleciała. ale współżyliśmy dopiero po około 1,5 albo 2 godz. nie wiem co o tym myśleć.

zrób test skoro to 2tygodnie po stosunku

wyleciała na brzuch, ale potem jak to wyschło, wiec chyba wymarło tak mi sie wydaje, i robił siku wiec na członku nic nie powinno byc.. jak myslisz?

boje sie, mam dopiero 16 lat, a jest jakies prawdopodobieństwo? jak myslisz?było to 11 dni po rozpoczęciu okresu a okres mam regularny

nie masz sie raczej czego bac,nie sadze ,ze jestes w ciazy

dziękuje, trochę mnie uspokoiłaś.

Moje drogie, w przypadku Onejzamyślonej ciąża jest bardzo prawdopodobna ponieważ nawet w dzień po owulacji komórka jajowa może zostać zapłodniona, a plemniki żyją w środowisku pochwy od 3 do nawet 7 dni. Tylko skąd masz pewność, ze byłaś w tym czasie w okresie płodnym? Poznałaś po śluzie, po temperaturze, a może skrupulatni obliczasz sobie fazy cyklu? Weroniko, Ty raczej w ciąży nie jesteś, bo skoro po wytrysku współżyłaś po ok. 2-3 h plemniki na członku raczej obumarły, poza pochwą tak długo nie jest im pisane żyć jak w jej wnetrzu. Na przyszłość radzę jednak, aby partner po wytrysku się mył- będziesz wtedy spokojniejsza. I jeszcze pytanie, w jaki sposób sie zabezpieczaliście? Po wytrysku w buzi współżyliście bez prezerwatywy? czy może bierzesz pigułki?

nie zabezpieczyliśmy się, ale trwało to max 3 mi bo oboje się wystraszyliśmy i do wytrysku w pochwie nie doszło