Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

odstawiony fenoterol,wyciagniety pessar.....

Polecane posty

Gość gość

I nic się nie dzieje.. są tu kobietki po takich podtrzymywaczach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czasem bywa. Gin mi mówił że czasem po takich akcjach trzeba nawet wywoływać poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej:) Ja byłam na fenoterolu od 23 tygodnia i na krążku od 29. Odstawiłam wszystko w skończonym 37 tc i na poród czekałam jeszcze tydzień. O dziwo po odstawieniu czułam się świetnie i nie miałam żadnych skurczy, a szyjka się nie skracała:) Miałam planowane cc (położenie miednicowe), które zrobiono dzień przed wcześniej planowanym terminem, bo zaczęły odchodzić wody, ale skurczy 0:) teraz mój synek ma ponad 3 miesiące i jest cudowny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No u mnie już tydzień minął ;- ) szczerze to bym już chciała by się zaczęło ;) gratuluję synka,ja będę mieć córkę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde co to w ogóle ma być;) wcześniej skurcze itd,itp stres przy tym nieziemski,a jak już może bezpiecznie wyjść to nie ;) mój gin powiedział mi,że moja macica teraz ma mnie głęboko w ....poważaniu. ;) myślałam,że odstawię tabletki i zaraz pojadę rodzić. Yhym,chyba faktycznie będzie tak że wywoływać będą. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a próbowałaś domowych sposobów: myłaś podłogę, wieszałaś firanki, wzięłaś w obroty męża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podłogi myłam i ogólnie szorowałam pokój po remoncie. Na firanki czekam bo są skracane i obszywane ;) a mąż .. brzuch mu przeszkadza w seksie. ;( powiedział,że tu głowa dziecka i jak to tak,że ona tak nisko i bla bla. Przykro,ale co zrobię.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On w ogóle ma schizo ,cała ciąża zagrożona więc powiedział że jak dojde do siebie po porodzie to wtedy nie da mi żyć . Myślałam że po wyciagnieciu krążka podziałamy a tu nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hihi, u mnie z mężem było tak samo, więc rozumiem. Pozostaje czekać. Ja też się nie spodziewałam. Przez 3 dni przed porodem leżałam w szpitalu. O 7 rano miałam ktg, na którym nie było skurczy, więc byłam pewna, że muszę czekać do następnego dnia, a o 9 wody zaczęły odchodzić, tak więc nie znasz dnia ani godziny:) Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No oby;) może te firanki podziałają- z resztą to chyba jakiś stary zabobon?;) no nic,czekam ,dziękuję Ci za odp ,pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zabobon, w którym jest trochę prawdy. Gdy podnosisz wysoko ręce to obniża się macica, jest większy nacisk dziecka na szyjkę i ta zaczyna się rozwierać, tak więc w firankach nadzieja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up mam tak samo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×