Miałem ponad 40 kobiet z czata

Próbowałam Ci wczoraj Autorze udowodnić, jaki jesteż żałosny - nie załapałeś...z kim więc masz do czynienia, skoro lecą na takie coś jak Ty? Nie odpowiadaj - wiem...

Rozumiem: bycie kochliwym, upodobanie do flirtowania z przedstawicielami płci przeciwnej, wdawanie sie w romanse (o ile jest sie wolnym czlowiekiem) ALE takie siedzenie na czacie w celu "upolowania ofiary" do swojej kolekcji ktore, nie czarujmy sie pochlania lwia cześć wolnego czasu i sporo energii jest DOPRAWDY DZIWACZNE. To ma byc jakas forma porąbanego hobby (dla seksoholika) i główna zyciowa aktywnosc? Osoby, ktore twierdza, ze to zalosne rzeczywiscie maja troche racji bo takie trywialne zajecie nie rozwija wewnetrznie ani nie przynosi prawdziwej satysfakcji, prestizu czy realnych dochodów a osiagane w owej dyscyplinie "wyniki" raczej nie imponują. Opowiadanie o tym, ze autor w ten sposob sie zachowujacy jest osoba dojrzałą troche smieszy. Jest raczej dorosla osoba z pewnymi problemami natury emocjonalnej

A gdzie to robisz z tymi kobietami? Samochód twój dom..? Rozumiem że z każda z prezerwatywą?

Każdy robi to co lubi, tak lecę na ilość i tak jara mnie to. Robimy to w moim mieszkaniu, zawsze z gumką.