Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

heloiza999

ja nie rozumiem dlaczego macierzyństwo musi być tak radykalizowane

Polecane posty

a raczej rodzicielstwo, ogólnie. potem kobiety płaczą, że każdy je traktuje przede wszytskim jak matki i gosposie, a same dają sie tak traktować, skoro żonami sa dlaeko na drugim miejscu, sobą, kobietami, po prostu osobami, sa daleko na drugim miejscu. dlaczego rodzicelsietwo musi być w życiu najważniejsze, czemu trezba mówić o nim w kategoriach życia lib śmierci??? ;-(( znów ryczę- jedna baba ryczy, że jej mąż po 20 latach małżeństwa, sam wychodzi z domu. inna, że spełnia się na 200% w roli matki i nie kocha męża. dzis dokładnie takie dwa tematy przeczytałam, dokładnie takie problemy są tam. nie moge sie z tym pogodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego tak ciężko pogodzić się z życiem???? jestem jedna sama, która nie akcpetuje życia jakim ono jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego rodzicelsietwo musi być w życiu najważniejsze, czemu trezba mówić o nim w kategoriach życia lib śmierci??? Bo to dawanie zycia, to jego kwintesencja ,dzieki temu ono jest , wiec dlatego sie mowi o nim w kategoriach zycia. Bez rodzicielstwa nie byloby zycia na ziemi.Nie byloby nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dlatego tylko dla rodzicielstwa trzeba wyrzec się siebie i swego dotychczasowego życia? i dlatego nie wypada kochać męża i dziecka tak samo mocno, tylko trzeba bardziej dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytanie kafe daje mi taką wiedzę o świecie, że aż rzygac mi sie chce. zapytać o małżeństwo i rodzicielsytwo, to zaraz sie słyszy- tylko z mężem oby nie było zbyt blisko, daj siebie dziecku, oddaj się dziecku, nie zabieraj siebie dziecku. kochaj dziecko najbardziej na świecie, to normalne, że małżenstwo to numer 2. mąż to chłop, którego można zmienić, a dziecko jest na całe życie, na zawsze twoje, jedyna , prawdziwa miłość. i widzę wasze zapalone na czerwono oczy i wiem, że ideałem kobiety byłaby dla mnie taka ślicznotka, co by się roześmiała i powiedziała- nosiłam 9 miesięcy, rodziłam 10 godzin, karmiłam 6 miesięcy, chudłam kolejne 10 miesięcy, z niewyspania kiedyś zasn ełam za kierownicą, dla dziecka będe na zawołanie przez natępne kilka lat, a potem będe pilnować lekcji i uwzględniać dziecko we wszytkim co robię przez jakieś 18 lat, najpierw dziekcu kupowac itd i jeszcze miałoby być dla mnie najważniejsze i jeszze miałabym mieć wymóg, by kochac BARDZIEJ (nie po prostu inaczej, nie tak samo, ale bardziej) od męża i wszsytkiego inego? Buahahahaa- dziękuję za taki układ i za dalszy rozród. wiem, że taka kobieta byłaby moją idolką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×