Gość Jhkvc91 Napisano Czerwiec 25, 2013 Hej , mam problem w ogóle nie czaje mojej dziewczyny. Jak tylko skończyłem liceum poszedłem do pracy, pracuję w rodzinniej firmie, uznałem że doświadczenie rodziców + moja młodośc, dają nam bilans dodatni i jak narazie się wszytsko sprawdza, jest ciężko ale dajemy rade, Ale moja dziewczyna z którą jestem od 3 lat,w ogóle tego nie rozumie, Ona wymyśliła że mam znią jechać na jakieś pieczarki do niemiec.albo mamy wyjechać do szwecji, norwegi .iitp. wszytsko aby tylko nie mieszkać tutaj ... ale mi tu jest dobrze, stać mnie żeby co weekend zabawić się , dobrze ubrać , ale też nie po to Moi Rodzice tyle zapier,dalali, żebym ja teraz zbierał jak jakiś rumun pieczarki ,albo truskawki u jakiegoś bałera .nie wiem jak znią już rozmawiać, ale kurcze dosyć długo już jesteśmy z sobą ponad 3 lata... może ktoś poradzi jak tutaj osiągnąć jakiś konkretny kompromis :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach