kobiety co robicie że macie takie fajne włosy?

Ja mam suche, sianowate, łamiące się i cokolwiek bym nie robiła wyglądają tak samo. Chyba, że nałoże 2 maski z silikonem to wtedy się niby błyszczą, ale za to szybciej przetłuszczają. czy stosujecie jakieś super środki czy po prostu genetycznie macie zdrowe, normalne włosy?

i żadna maska na dłuższą mete nie działa. nie mam zniszczonych włosów, bo nic z nimi nie robię (żadne farbowanie, staram sie nie suszyć, żadnej prostownicy) mimo to fryzjerka ostatnio mi powiedziała że mam zniszczone włosy (?) mam tak sianowate, szorstkie i łamliwe z natury że wyglądają na mega zniszczone :/ ostatnio zajełam sie olejowaniem, ale zmyć tych olejów nie moge nawet jak myje 3 razy włosy...

niektórzy rodzą się po prostu z "gównem" na głowie, też mam beznadziejne włosy, ale szczerze wole mieć beznadziejne włosy i ładną twarz niż na odwrót... trzeba po prostu zaopatrzyć się w drogą, silikonową odżywkę.

czasem widuję dziewczyny z super włosami i zastanawia mnie czy to dzieło natury czy wydały kupe kasy na fryzjera?

odpowiadam na Twoje pytanie: nic

moje włosy: -sianowate -szorstkie w dotyku -jak je przeczesze to po 5 minut znowu nie mogę ich rozczesać -łatwo sie przylizują i plączą -wyglądają na zniszczone mimo, że nie są (podobnie jak koleżanka wyżej też z nimi nic nie robię strasznego) -cienkie -od połowy zaczynają sie chyba kruszyć, rozdwajać nie ma żadnych zalet

znam takie paszkwile z super włosami, fajnie ale co z tego kiedy mają zrypaną twarz???? chyba że ty też masz zrypaną to wtedy zostaje ci tylko sznur...

Niestety wpływ na wasze włosy ma również temperatura powietrza i zanieczyszczenia. Okazuje się że włosy znisczone mają kobiety które mieszkają bądź pracują tam gdzie jest bardzo duze zanieczyszenie powietrza toksynami