Była nauczycielka - próbować?

Mam 18 lat. w gimnazjum miałem perfekcyjną panią od angielskiego. teraz ma chyba 29 lat. Kręci mnie od kiedy ją poznałem. Teraz kiedy nie jestem już pod jej "skrzydłami" piszemy sobie na facebooku dość często. Może spróbować przejść z nią na inny poziom? Jest sama ;)

Odradzam! Odradzam stanowczo! Chłopcze, zmów pacierz, klęknij przed figurą i módl się, albowiem nie warto młodości pogimnazjalnej bezcześcić chucią bez nadziei na widoki niewiasty nagiej angielskojęzycznej.

Nie zmówię pacierza, nie klęknę przed figurą... jestem niewierzący, przepraszam :< A możę jakieś konkrety DLACZEGO NIE? ;)

Dlatego młody człowieku, że w Twoim wieku nie wolno marnować milionów zalążków życia, które są pod żelazną opieką Twojej moszny, niemal jak Warszawa pod opieką Moskwy jeszcze 30 lat temu. I niech tam pozostaną. Jesteś młodym człowiekiem, więc nie wiesz, jak bardzo zalążki życia wpływają na rozwój Twojego mózgowia! Dbaj o siebie, a skoro nie wierzysz w Boga, to zachowaj przynajmniej szacunek dla bliźnich, Pani od Angielskiego nie jest córą Koryntu, jest kobietą, która może dać życie Polakowi, prawdziwemu Słowianinowi, czy jesteś na to gotów? Czy będziesz z nią piastował tę nową istotę?

Co CI szkodzi spróbować. Najwyżej ograniczy z Tobą kontakt.