Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

CZEMU KOBIETOM TRUDNO ZROZUMIEĆ?

Polecane posty

Nikt nie chce byle jakiego lub byle jakiej - chyba się ze mna zgodzisz? :) No pewnie że nie każdy dostanie numer od tak bo to by było chore. Ja nie lubie też iść na łatwizne ale mniejsza o to. Nie mamy nic do gadania? Nie powiedziałbym, ale z tego co widze to niektórzy faceci nie wymagają od dziewczyny nic poza wygladem, ja zawsze wymagałem szeregu cech charakteru do tego. Dlaczego wy nie wymagacie to ja nie rozumiem, a potem takie tematy powstają... Każdy ma prawo wymagać, ale na Boga miejcie koledzy troche bardziej wygórowane te wymagania. -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak nasz świat jest skonstruowany - każdy facet musi się starać o kobietę, nawet jak jest mega przystojny to nie jest wszystko. Zalety kończące się na wyglądzie są dobre na 1 noc. Jeśli ktoś szuka związku to nie ważne facet czy laska musi patrzeć na inne cechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe, że przeciętny facet musi się nieźle starać by mieć szanse u przeciętnej dziewczyny a przeciętna kobieta spokojnie ma szanse u przystojniaka. Ba ja bym nawet dodal ze przecietny facet musi sie bardzo starac by chociarz brzydule zainteresowac a i tak moze poniesc porazke ! :D Nawet brzydula ma szanse na przystojniaka!!!! Tak jak pisze lars my za malo wymagamy od kobiet dlatego nas tak traktuja i wykorzystuja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze ale ty p********z, masz coś z głową kobiety się nie muszą starać ? kobiety są mało ambitne ? k***a to weź się ze mną zamień, na każdej rozmowie o pracę pracodawca pyta czy planuję dziecko, czy jestem mężatką itp. faceta nikt nie pyta o jego życie prywatne i nie robi łaski że go zatrudni nie ocenia go także tylko na podstawie tego jak wygląda i czy "jest dyspozycyjny" żadnego faceta też nikt nie zwolni z pracy tylko dlatego że został ojcem i poza pracą zawodową ma normalne życie, plany i hobby twierdzisz że faceci są bardziej pracowici ? to kurde powiedz to tym wszystkim steranym kasjerkom w marketach które zaiwaniają światek, piątek i niedzielę i nie mają czasu dla własnych rodzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę p********z bzdety nie zauważasz że kobiety są dyskryminowane i to że oferowane im są gorsze i mniej płatne posady nie wynika z ich kwalifikacji czy pracowitości a jedynie ich płci wolisz udawać że nie wiesz że bardzo często kobieta zatrudniona na tym samym stanowisku zarabia mniej niż facet, rzadziej jest awansowana o ile wcale i jej zatrudnienie jest o wiele mniej stabilne, jest większa rotacja posady rozejrzyj się wokół a sam się przekonasz ile kobiet traci zatrudnienie po urodzeniu dziecka, bo pracodawca nie potrzebuje kobiet, które oprócz pracy zawodowej mają własne życie postaw się w roli tych kobiet: odwieczny dylemat: mieć stabilną pracę czy ryzykować i założyć rodzinę co gorsze nawet rezygnacja z macierzyństwa nic nie da bo pracodawca i tak stosuje zasadę ograniczonego zaufania i woli nie utrzymywać kobiet w wieku rozrodczym zbyt długo na umowie bojąc się że kobieta "ucieknie" na macierzyński a ty pieprzysz że kobiety mają lepiej, taa mamy lepiej bo zarabiamy mniej, robi nam się łaskę że się nas zatrudni do gównianej pracy za gówniane pieniądze a potem cały czas mamy się bać że nas zwolnią jak nie będziemy już atrakcyjne dla pracodawcy, za stare lub w wieku "rozrodczym" chętnie się z tobą zamienię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciętne wynagrodzenie kobiety to około 2000 brutto, przeciętne wynagrodzenie faceta to przynajmniej dwa razy tyle nadal uważasz że kobietom łatwiej w życiu ? pomyśl palancie co piszesz czy uważasz że w dzisiejszych czasach samotna kobieta jest w stanie się sama utrzymać na takiej gównianej pensji ? opłacić np. wynajem mieszkania, rachunki, leki ? a potem piszecie że kobiety to materialistki i szukają faceta z kasą ? skoro kobieta nie ma możliwości uczciwą pracą sama się utrzymać to niby jak ma żyć ? założę się że wiele żon wolałaby odejść od męża tyrana gdyby mogły wyżyć z jednej pensji i utrzymać dzieci, nie robią tego bo nie miałyby na utrzymanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto powiedzial ze my chcemy zebeyscie pracowaly ? dobrze ze wam pracodawcy malo placa i tak to juz wiele dla was do domu i do garow i dzieci wychowywac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A kto powiedzial ze my chcemy zebeyscie pracowaly ? dobrze ze wam pracodawcy malo placa i tak to juz wiele dla was do domu i do garow i dzieci wychowywac smiech" tyle samo szacunku masz do własnej matki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten tekst z tymi garami był żałosny, może jszcze nam napiszesz że się uważasz za porządnego mężczyzne? Każda płeć ma gdzieś lepiej a gdzieś gorzej. Zrozumcie to i nie wykłócajcie sie jak banda zdziadziałych emerytów w kolejce do lekarza :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość przeciętne wynagrodzenie kobiety to około 2000 brutto, przeciętne wynagrodzenie faceta to przynajmniej dwa razy tyle gggggg Chyba porównujesz pensje sprzątaczki i dyrektora banku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy uważasz że w dzisiejszych czasach samotna kobieta jest w stanie się sama utrzymać na takiej gównianej pensji ? opłacić np. wynajem mieszkania, rachunki, leki ? 0 Mężczyźni mają taką samą pensje i jakoś dają radę. Często też dorabiają, ciężko pracują a kobieta jak dorabia to jako prostytutka. 0 a potem piszecie że kobiety to materialistki i szukają faceta z kasą ? skoro kobieta nie ma możliwości uczciwą pracą sama się utrzymać to niby jak ma żyć ? 0 Mężczyźni żyją w trakich samych warunkach a nie mają takich wymagań wobec kobiet. 0 założę się że wiele żon wolałaby odejść od męża tyrana gdyby mogły wyżyć z jednej pensji i utrzymać dzieci, nie robią tego bo nie miałyby na utrzymanie 0 Trzeba było się kształcić a nie kręcić d**ą po klubach i się puszczać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lars nie bądź stronniczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Mężczyźni żyją w trakich samych warunkach a nie mają takich wymagań wobec kobiet." niby w jakich ? znowu pieprzysz faceci zarabiają 2000 zł i ich pyta się o plany macierzyńskie ? wykształcenie nie ma nic do rzeczy, czemu zakąłdasz że każda kobieta zamiast studiować kręci tyłkiem w klubie ? idiotyczne uogólnianie poza tym te które kręcą tyłkiem w klubie pewnie nie mają problemów z kasą, bo te znajdują bogatych sponsorów, którym nie przeszkadza że muszą te panny utrzymywać problemy z kasą mają te które uczciwie pracują i próbują same się utrzymać, zresztą to już pisałam wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu który twierdzisz, że kobiety mają takie same możliwości zarobkowe jak mężczyźni, odpowiedz mi na pytanie ile zarabia Twoja matka a ile ojciec, i jakie zawody wykonują bo pieprzysz farmazony oderwane od rzeczywistości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"czemu zakąłdasz że każda kobieta zamiast studiować kręci tyłkiem w klubie ? idiotyczne uogólnianie" ­ Bo akurat te co naprawdę pracują nie narzekają na forach, że mniej zarabiają od mężczyzn. Czego chcesz? Aby ci pensję podnieśli za sam fakt bycia kobietą? Trzeba się wykazywać a nie tylko krzyczeć, że to dyskryminacja i, że się należy. Nic ci się nikomu nie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu pieprzysz bez sensu, pracuję od czasu gdy skończyłam studia, średnio co rok szukam nowej pracy bo wygodniej jest pracodawcy zwolnić i zatrudnić na okres próbny kogoś nowego, za tą samą kasę niż trzymać kogoś na etacie i podnieść pensję a ty mi powiesz że gdybym się postarała to byłoby inaczej ? w wyborczej non stop widzę że firmy cyklicznie poszukują na ten sam etat pracownika niby czemu ? a potem pierwsze pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej: "czemu pani tak często zmienia pracę ?" a k***a powinnam ich spytać czemu wy szukacie co rok pracownika na ten sam etat ? uciekł czy sami go zwolniliście bo chciał podwyżkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No masz ci los :D Ja mieszkam w mieście o zaludnieniu ok 45.000 mieszkańców a pracy szukałem... tydzień. Bez znajomości, polecania itp. Widocznie z tobą jest coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"No masz ci los. Ja mieszkam w mieście o zaludnieniu ok 45.000 mieszkańców a pracy szukałem... tydzień. Bez znajomości, polecania itp. Widocznie z tobą jest coś nie tak." może różnica polega na tym, że ty masz jaja a ja jajniki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ktoś jest dobrym fachowcem to dużo zarobi nie ważne czy to mężczyzna czy kobieta. Fakt że dziś trudno o prace, lepiej mieć swoją działalność itd ale mniejsza o to. W wiekszości przypadków to obie strony mogą liczyć na te 2 - 2,500. Tak już niestety jest. Moim zdaniem to też mit, że to kobieta wymaga a facet nie. Dlaczego ma nie wymagać? Dlaczego wy nie wymagacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta nigdy nie będzie mogłą być porównywalna z mężczyzną, mam tu na uwadze pracę, ponieważ kobieta ma ograniczenia ze względu na swoją biologię. Kobieta nie jest wydajna i stabilna w pracy tak jak mężczyzna ponieważ jej wydajność w pracy jest uzależniona od cykle miesięcznego. I tak: - kilka dni przed miesiączką jest napięta, zdenerwowana, nie potrafi się skupić - kilka dni w czasie miesiączki jest obolała, zniecierpliwiona, boli ją głowa, brzuch, cycki i w ogóle rozbita - po miesiączce zbiera się na odrabianie zaległości powstałych w wyniku powyższych opisanych - już nie wspomnę o ciąży gdy zaczyna traktować ją jak chorobę i od pierwszych tygodni marzy tylko o tym by czmychnąć na L-4 - na a po urodzeniu dziecka, wiadomo, hormony wskazują że powinna zając się przez najbliższy czas swoim potomkiem, ale ona zmanipulowana hasłami feministycznymi woli oddać dziecko obcej babie na wychowanie i wraca "robić karierę" [ choć zastrzegam, że czasami musi iść do pracy bo mąż to doopek, który nie potrafi utrzymać rodziny w tym czasie] , a więc wraca mamuśka do pracy, ale w pracy nie jest wydajna bo jej myśli krążą wokół maleństwa, które gdzieś tam błąka się w świecie miedzy żłobkiem, babcią, opiekunką a sfrustrowaną mamusią - jak dziecko zachoruje - wiadomo, to najczęściej mama idzie na zwolnienie x to tylko niektóre z przyczyn, dlaczego nie ma równośći i nie będzie między pracownikiem kobietą a pracownikiem mężczyzną i nie wiem jak byście się starały, drogie panie, biologii nikt nie zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i równości nie bedzie, ale to nie znaczy, że można się odnosić z tego powodu z pogardą do drugiej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu ale farmazonisz, po pierwsze nie każda kobieta cierpi na PMS, po drugie zapomniałeś że teraz 99% stosuje antykoncepcje hormonalną więc ich hormony przez cały cykl są na stałym poziomie po trzecie jesteś niedoinformowany skoro nie wiesz że kobieta przechodzi fazy cyklu hormonalnego miesięczne, podczas gdy facetowi hormony flaktuują w cyklu dobowym kto tu jest bardziej niestabilny ? jeśli chcesz się bawić w generalizację to przypomnij sobie że facet rzekomo co 15 sekund myśli o seksie faktycznie faceci są bardziej wydajni w pracy, poświęcając 3/4 czasu na niewybredne żarty, przerwy na papieroska, oglądanie filmów na redtube, obcinanie pań w sekretariacie i oglądaniem jpg przesłanych przez kumpli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeeeeeeeee
niestety, ale akurat na rynku pracowniczym fakt bycia kobietą w wieku rozrodczym utrudnia życie. Bo taka kobieta potencjalnie może zajść w ciążę. Nie ważne czy planuje czy nie, dla pracodawcy jest to realne ryzyko. I on sobie to ryzyko kompensuje płacąc kobiecie mniej. Jasne jak jesteś dobry to dasz radę, ale pracodawca też rozważy czy lepiej wziąć fajną dziewczynę, co to może zniknąć (ciąża, urlop rodzicielski takie tam) czy nieco słabszego faceta(w ciążę nie zajdzie, a rodzicielskiego może wziąć tylko część), który tego problemu nie stworzy. I tu jest jeszcze jakiś dylemat, a jak kobieta i facet są równie dobrzy to chyba wiadomo kogo pracodawca wybierze, o sytuacji gdzie to kobieta jest nieco słabszym merytorycznie kandydatem nawet nie ma co rozmawiać. I ja pracodawcę nawet rozumiem, bo jak mu pracownica w ciążę zajdzie to on się będzie z tymi problemami borykał, a po co jak może tego uniknąć zatrudniając mężczyznę. Oczywiście jak się ma dobry zawód (gdzie fachowców jest mało) to ta płeć przestaje mieć takie znaczenie, bo pracodawca może mieć wybór zatrudniam kobietę albo dalej szukam a zlecenia uciekają do konkurencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
] [zgłoś do usunięcia] Lars Ulrich* może i równości nie bedzie, ale to nie znaczy, że można się odnosić z tego powodu z pogardą do drugiej strony x Czy ludzie kiedyś zrozumieją, że obie płcie zamiast walczyć ze sobą powinni zacząć współpracować wykorzystując do tego swoje biologiczne uwarunkowania i zamiast dostrzegać w nich wady zaaprobować jako zalety, przyjąć je jako coś dobrego danego od natury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeeeeeeeee
a z tymi hormonami u kobiet to naciągane jest :P. Kwestia interpretacji. Można tez napisać, że u kobiety to jest regularne i wiadomo kiedy jaki hormon i co z tego wynika i kiedy należy spodziewać się utrudnień. Można odpowiednio wszystko zaplanować i będzie git. A faceci to już totalnie są niestabilni. Te skoki testosteronu. Zobaczy taki seksi żonę sąsiada i już mu testosteron mówi dzień dobry. I to w ciągu kilku chwil. W reakcji na przypadkowe zdarzenie. To dopiero jest niestabilność i weź tu coś zaplanuj. Albo nie uprawia taki seksu przez jakiś czas i też mu testosteron buzuje, i ma jakieś humory, robi się agresywny i skory do konfrontacji. Nie do przewidzenia. A u kobiety, wiadomo w jakich dniach są problemy, a w jakich jest super. Wszystko da się zinterpretować tak żeby pasowało do z góry założonej tezy :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie o walkę chodzi ale o postawę niektórych facetów, którzy nie chcą przyznać że nie mamy równych szans na zatrudnienie w kółko będą perorować że gdybyśmy się kształcili, gdybyśmy przykładali się do swoich obowiązków, gdybyśmy były specjalistkami w swojej dziedzinie....itd. najśmieszniejsze że to mówi facet, który nigdy nie był w naszym położeniu i nigdy nie czuł się dyskryminowany a pracodawcy wystarczy sam fakt że jesteśmy kobietami i już nas inaczej traktuje nikt mi nie wmówi że to moja wina że potencjalnie mogę urodzić dziecko tak jakby wybór własnej płci był moim świadomym wyborem i miała na niego jakikolwiek wpływ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×