zapytanie o L4 182dni ciągłości

Witam, Mam pytanie dotyczące L4. W 2011r. urodziłam dziecko, po porodzie wykorzystałam urlop macierzyński a po nim poszłam na 180dni na L4 na sprawy kobiece. Obecnie kończy mi się zwolnienie lecz miałam wypadek samochodowy, w którym doszło u mnie do licznych obrazeń, mam obecnie skręcony odcinek szyjny. Pytanie brzmi, czy po 180 dniach L4 na jedna jednostke, mogę iść na kolejne L4 od innego specjalisty. Chyba, ze wymagana jest przerwa w L4. Mam zglosic powrot do pracy na 1-2 dni, czy ten czas musi być dłuższy by moc korzystać z kolejnego zwolnienia? Ewentualnie przerwę między jednym a drugim zwolnieniem połączyć urlopem wychowawczym? Proszę o pomoc.

mozesz iść, ale oczywiście nie bedziesz dostawała 100% wynagrodzenia i zus prawdopodobnie Cie skontroluje i wyśle na badania czy musisz być tyle na chorobowym - moja mama tak miała. Oczywscie dodatkowo nie wiadomo czy pracodawca nie będzie miał dosyć tego, że tyle na zwolnieniu jesteś.

z całą pewnośćią możesz iśc na zasiłek rehabilitacyjny i ciągnąć go znacznie dłużej. płatny jak L-4

Wiem, na L4 dostawałam 80% wypłaty. Dla mnie też to straszne, ale po porodzie miałam usunięte wszystkie narządy i z tego tytułu musiałam być na L4, a teraz doszedł wypadek i dodatkowe dolegliwości. Nie mam już sił do niczego :( Teraz L4 było by od chirurga-ortopedy.

Zasiłek rehabilitacyjny należy sie tylko wtedy gdy chorowałaś na te samą chorobę, a widzę, że teraz choroba jest inna wiec prawdopodobnie mozesz ciągnąć kolejne 180 dni zwolnienia, a jak do tej pory nie wyzdrowiejesz to zasiłek rehabilitayjny.

tylko szukaj innej pracy, póki jesteś na zwolnieniu nie ma prawa cię zwolnić. i na bank ZUS wyśle na kontrole

dziękuje za pomoc, choć nadal nei wiem czy pomiędzy jednym a drugim zwolnienieb (by oddzielić te jednostki chorobowe) musi być 1-2 dni przeprawcowane (choćby urlop)

nie musisz mieć przerwy w zwolnieniach, to nawet lepiej jak będzie ciągłość. ale wiesz, ze po zakończeniu L4 zostaniesz wysłana na komisje lekarska?

komisji się nie boje, bo mam wszystko kokretnie udokumentowane, a choroby nie są wyssane z palca, zresztą wolalabym być zdrowa niż chorować, do przyjemnosci to nie nalezy