Testy owulacyjne... czy zdarzyło wam się tak??

Witam Od 10 miesięcy staramy się o dzidzię. W tym cyklu używałam olej z wiesiołka na poprawę śluzu, testy owulacyjne i monitoring. W 12 dc miałam wynik pozytywny testu z tym że jasniejsza kreska, w 13 dc już dwie grube krechy, a w 14 dc wieczorem znów słabsza. Wg monitoringu i chyba testów owulacja nastąpiła między 13-14 dc. W 13,14,15 dc było przytulanko ;) Od owulacji strasznie boli mnie podbrzusze i piersi, które teraz przed terminem miesiączki bolą jeszcze bardziej jak nigdy, ból jest piekący, a piersi sa gorące wręcz. Nigdy tak nie miałam przed @, ale organizm lubi płatac figle. Nie chcę robić sobie dużej nadziei, że się w końcu udało, ale dziwi mnie fakt, że w 22 dc test owulaycyjny wyszedł pozytywny i to kilkakrotnie. Nastepnego dnia już znów negatywne (zrobiłam dla sprawdzenia bo się zdziwiłam).... czy wiecie dlaczego? raczej testy nie były wadliwe bo aż 5 ??? Przepraszam, że się rozpisałam, ale może znalazłabym osobę, która tez się stara i przeżywa to co ja ;)