Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ślub 56 letniej cioci

Polecane posty

Gość gość

Moja ciotka w wieku 56 lat wychodzi za mąż (panienka). I właśnie w sobotę jest ten ślub, a po nim normalne wesele. Wychodzi za wdowca 60 letniego. I biorą normalny ślub kościelny, ona w białej sukni... Piszę o tym, bo jestem mega ciekawa jak to będzie wyglądało. Czy rzeczywiście będzie tradycyjnie czy inaczej? Byliście na ślubie starszych osób kiedyś? Ja tak w sumie jestem trochę sceptycznie nastawiona, bo moim zdaniem powinni zrobić obiad dla najbliższych.. tak dziwnie zapowiada się to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe jaką suknie będzie miala, nie widzialam jeszcze nigdy panny ''młodej'' w tym wieku. mama znajomego też brała ślub, bo 50, ale to w urzędzie, więc nei było w tym nic dziwnego, ale w kościele i suknia ślubna hmm...no ciekawe, chętnie bym to zobaczyla;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdrośnice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta marzyła o tym pewnie całe życie a ty zamiast cieszyć się jej szczęściem gdaczesz jak stara kwoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faktycznie jest czego zazdrościć :O stara panna, która przegrała życie, na stare lata uczepila sie jakiegoś wdowca i myśli, że świat zawojuje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przegrała życie bo za mąż nie wyszła? A co to za wielkie osiągnięcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przegrała życie, bo nie ma dzieci, nigdy już nie spełni się jako matka, nigdy nie stworzy prawdziwej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to przepraszam, jest jakaś urzędowa górna granica wieku, kiedy można wychodzić za mąż?? skoro to panna i może wziąć ślub kościelny- jaki jest twój problem autorko, bo nie rozumiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, bo urodzenie dziecka to szczyt szczytów. Pomniki wszystkim matkom z osobna, bo dziecko urodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kobiety bezdzietne po menopauzie to w czarny welon i do pustelni. Bo życie przegrały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupie z was babsztyle, zamiast cieszyć się jej szczęściem wylewacie swoje wywody lecząc kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frania mania ,,,,
Byłam kiedyś na ślubie 63 letniej pani (wdowa) i 65 letni pan (wdowiec) .Żadne z nich nie miało dzieci z pierwszego małżeństwa. Ślub był Kościelny a panna młoda miała kremowa prostą suknie , żakiet.i kapelusz . Powiem szczerze ze dla mnie ten ślub była bardzo wzruszający :) Od tego czasu minęło 5 lat i za każdym razem jak widzę ich trzymających się za rękę to aż w sercu ściska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka c.
Nie pijcie do autorki, bo autorką jestem ja. A ja nie mam nic do tego, że bierze ślub. I nic prócz pierwszego postu nie pisałam już. Lubię ciocię i cieszę się, że wreszcie będzie szczęśliwa. Ale właśnie nie byłam nigdy na ślubie starszych osób. Pewnie ślub będzie przebiegał tradycyjnie, bo msza nie może niczym odbiegać. Ale ciekawa jestem czy wesele będzie miała tradycyjną formułę.I jak ogólnie to będzie wyglądało. Czy będzie gorzko np.? :P czy będą mówić państwo młodzi? czy będzie podziękowanie dla rodziców? jak zrobią pierwszy taniec czy będą oczepiny tak się zastanawiam jak to będzie. Jakie atrakcje wymyślą. Że suknia jest biała to wiem, ale jak wygląda nie mam pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybeczka911
Gratulacje dla cioci i pozazdroszczę jej odwagi. Też mam ciocię 55lat, panna niedawno poznała wdowca 53lata. Teraz żyją jak nastolatkowie oboje, bo tak się zachowują. jeżdża grać w tenisa chociaż wcześniej tego nie robili itp. Już się nie mogę doczekać wesela, bo mam nadzieję, że takowe będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam tez na takim ślubie, panna młoda, faktycznie panna 49 lat. I proszę mi to żadnych śmichów chichów , bo to był MÓJ ślub. Było cudownie. Sukienkę miałam prostą, za kolano, rękawek 3/4. Tak że nie miałam takiej jak młoda panna młoda, ale sukienka była z koronki. Welon sobie darowałam, taka szeroka opaska z koronki. Było suuper, sukienka ecri, koronkowa, ale bez wygłupów w tym hahaha wieku i z moją tuszą - 100 kg słodyczy, jak mówi mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie było kiedyś uczestniczyć zawodowo na weselu gdzie panna młoda miala lat 20/dwadzieścia/,a pan młody miał 41/czterdzieści jeden/.Dziwne to bylo wesele..Młody szalał i pił z kazdą grupą gości.Końca łatwo się domyśleć.O koło 21.00 młody padł i został wyniesiony jak worek cementu do swojego domu.Wesele było pod namiotami na polu.Pani młoda bawila się w swoim,młodszym towarzystwie lecz miala trochę więcej rozsądku.Nie wiem jak wyglądało ślubowanie w kościele.Tak to wyglądało dawno temu a dokladnie w 1987 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×