Gość WakemeinJune Napisano Czerwiec 27, 2013 Nie chce mi się czekać na coś, co i tak pewnie nie nadejdzie. Nie chce mi się już starać, bo ilekroć próbowałam się dostosowywać do kogoś, to zawsze czułabym się tak, jakbym wyrzekała się siebie samej... Mam gdzieś, czy komuś na mnie zależy, mam gdzieś, czy komuś pasuję, czy jestem ładna, czy komuś imponuję... O ile kiedyś tak bardzo walczyłam o czyjąś akceptację, to teraz powoli przestaje mi na tym zależeć... Mam 24 lata i zbyt dużo energii, by stać w miejscu i zastanawiać się dlaczego nikogo nie spotkałam na swej drodze... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach