Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zniszczona...

zycie po...

Polecane posty

Gość zniszczona...

Witam... Pisze do Was bo już nie wiem co robić, jak życ. Jestem rok po rozwodzie ale w totalnej rozsypce.... czuję się uzależniona od byłego męża... rani krzywdzi dalej a ja nie potrafie sobie z tym poradzić. Moja sytuacja jest dość skomplikowana... jakiś czas po rozwodzie układałam sobie życie.. dawałam rade... nawet jakoś szło...ale po paru miesiącach mojemu EX zachciało się naprawiać rodzinę....i tu mój bład bo się zgodziłam a dzis jestem z ręką w nocniku a on bawi się, zyje. Mamy 5-letnią córeczkę, jest cudownym dzieckiem ale czuję że tylko moim... W sumie to nawet nie wiem od czego zacząć, tyle się wydarzyło, tyle krzywdy tyle płaczu.... ale czje że nie poradze soebie sama z tym a nie mam sie do kogo zgłosić po pomoc....nawet psycholog odpada:( W grudniu postanowiłam naprawić to wszytsko do końca, zapisałam się na wizyty do Pani psycholog chodziłam było dobrze....ale mój ex nawet z nią się przespał.... nie wiem co robić.... on pisze wróc czekam kocham bedziemy razem bedzie cudownie mamy dziecko.... a ja myślę i myślę i kiedy w koncu decyduję sie to naprawić on oznajmia miże nie chce.... bo za duzo razy go spławiłam.... a czego oczekiwał??? ze po tym wszytskim ja zaufam jakby nic... uwierze....totalna porażka.. Najbardziej boli, że kiedy on potrzebował pomocy pomogłam bez zastanowienia a on... oszukuje non stop.... sypia z kim popoadnie a mi miesza w głowie ... ja głupia wierze i co... d**a blada... Błagam o pomoc nie wiem co trobić, żyć się nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W grudniu postanowiłam naprawić to wszytsko do końca, zapisałam się na wizyty do Pani psycholog chodziłam było dobrze....ale mój ex nawet z nią się przespał...." ---ekstra 1/10 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówka/(.)(.)\
Pieprzyć psychologów, to jakieś czubki z problemami emocjonalnymi... Idż do psychiatry, oni są lepiej przygotowani. A żeby się nie przespał to idź do faceta (oczywiście żartuje z tym facetem, ale pani doktor w przychodni ma zazwyczaj zapieprz i nie będzie spała z seksoholikami, nawet z baraku czasu na głupoty) Nie ma się co bać psychiatry, zresztą kto ma się dowiedzieć. Czasem występuje podwójna specjalizacja neurolog psychiatra - to na wypadek jakbyś się wstydziła... ale co to za wstyd? Ty potrzebujesz POMOCY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz na dzial dla rozwodnikow to uzyskasz wiecej rad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×