Od pewnego czasu podobają mi się starsi faceci...

Zaczęło się od niewinnego zauroczenia panem z praktyk dziennikarskich, a potem już coraz częściej zaczęłam się podkochiwać w takich po 40, po 50... Do tej pory nigdy tak nie miałam, zawsze zwracałam uwagę na młodszych. Poza tym wszystko kończy się w sferze wyobraźni, nie biegam za tymi panami, nie staram się nijak przypodobać. Może brak mi odwagi? Może. W każdym bądź razie podobają się wyraźnie tacy starsi, głównie ci, którzy coś w życiu osiągnęli, charyzmatyczni, z dużą wiedzą i doświadczeniem...

Ktoś się wypowie? Trochę mnie przerażają te fascynacje, niczego dobrego bowiem nie zapowiadają...

Nie ma to jak odpowiedź na poziomie. Napisałam, bo mnie to niepokoi i zastanawiam się skąd tak nagła zmiana upodobań?

PODOBA CI SIE ICH KASA; KTOREJ I TAK NEI DOSATNIESZ!!!!!nie oszukuj sie oni ci je nie dadza ,nic ci po tym ze on ejst bogaty, bogactwo nalezy do jego zony i jego,onjedynie za hotel zapalci by cie tam w******c jak tanai dziwke, i tyle bedziesz am,ial zysku ze strefggo pryka

W każdym bądź razie podobają się wyraźnie tacy starsi, głównie ci, którzy coś w życiu osiągnęli, charyzmatyczni, z dużą wiedzą i doświadczeniem... czyt. facet bogaty i r****cz :(

Właśnie nie o kasę, bo żaden z tych facetów bogaczem nie jest. Po prostu imponuje mi ich intelekt, doświadczenie, to, że są poważniejsi... I jeszcze jedno - nie gustuję w żonatych. Aktualnie podoba mi się 50 - letni kawaler.

PODOBA CI SIE ICH KASA; KTOREJ I TAK NEI DOSATNIESZ!!!!!nie oszukuj sie oni ci je nie dadza ,nic ci po tym ze on ejst bogaty, bogactwo nalezy do jego zony i jego,onjedynie za hotel zapalci by cie tam w******c jak tanai dziwke, i tyle bedziesz am,ial zysku ze strefggo pryka Byly problemy u Ciebie? :-D Albo szukasz mlodej ?

A ile masz lat? I ja gustuję w starszych, Pytam, bo chodzi w jak starszych?

Płytcy jesteście. To, że są panie, które potrzebują sponsorów to dobrze wiem, ale nie życzę sobie, żeby ktoś mnie z nimi porównywał. Jestem spokojną, ułożoną młodą kobietą i takie fascynacje bardziej mi komplikują życie niż dają powód do radości... Wstydzę się tego - wolałabym gości w swoim wieku.

25 lat. Podobają mi się faceci starsi ponad dwadzieścia lat; aktualnie jest to różnica 25.

To powiem tak: to jest spora różnica wieku. W moim przypadku do tak do 10 lat. Mój obecny jest starszy o 7 lat. Też, odkąd pamietam, to fascynowali mnie starsi, rówieśnicy byli niedojrzali pod każdym względem. Jednak u Ciebie to wg mnie trochę za duża różnica. Kiedyś sama się nad tym zastanawiałam. Może to brak ojca lub ojciec też mało "ojcowski" To wg mnie jakaś skaza na psychice, podświadomości. Nie chcę absolutnie Cię obrażać, ale pomyśl o tym.

bywa czasami odwrotnie....ona 50 on 25 normalne :-9

umawiasz sie z gosciem po 50 ????? wez sie ogarnij! ja mam 28 i jakbym mial sobie pomyslec randke z babcia to chyba bym wyzygal... sorry ale jakis smak czlowiek musi jednak miec.... moge rzucic komplement starszej pani jak siedzi na kasie, ale dotyk???? brrrrrrrrrrrrrrrr :O:O:O

ja mam tak samo. jestem od półtora roku z fantastycznym Brytyjczykiem, który w sobotę kończy 50 lat. zarabiam mniej więcej tyle, co On, więc nie ma mowy o żerowaniu ;-) mam 30 lat :)

:o blagam was laski nie kompromitujcie sie...

Spoko, nie potraktowałam Twoich słów w ten sposób. Wyczuwam, że mogę mieć jakiś problem. Tacy faceci z jednej strony mnie pociągają, ale też budzą pewnego rodzaju przerażenie, onieśmielają... Dlatego też, będąc w dodatku osobą delikatną i nieśmiałą, ani trochę nie odczuwam radości z tych zauroczeń.

Zbereznik - czytaj ze zrozumieniem! Wyraźnie podkreśliłam, że wszystko kończy się na myśleniu o nich, z żadnym się nie umawiam ani nie uprawiam seksu. Z wszystkimi jestem też na pan, łączą nas tylko czysto zawodowe stosunki. Jestem zbyt nieśmiała, żeby pierwsza przejąć inicjatywę, nawet z rówieśnikami mam problemy, a co dopiero ze starszymi...

ciebie nie kreci wiek, ale cechy pewne osobowosci ktore ma starszy facet. takie cechy to moga byc odpowiedzialnosc, pewnosc siebie, niezaleznosc finansowa itp itd... nie partol sobie zycia z gosciem 20 lat starszym ludzie kochani... jak ty bedziesz miala 35 lat (czyli u kobiet wiek w ktorym maja takie rzadze seksualne jak nigdy) to on ledwo bedzie sie ruszal... ogarnijcie sie kurde bo mi was zal...

no to spoko, moze ta niesmialosc cie ostatecznie uratuje... :D haha :P :)

Tak, ona mnie chroni, niemniej już sam ten pociąg i fantazje na ich temat wyraźnie mnie niepokoją. Kiedyś gustowałam w rówieśnikach i młodszych od siebie, ale też wszystko kończyło się na podkochiwaniu. Zawsze brakowało mi śmiałości w stosunku do mężczyzn. Miałam tylko jednego chłopaka w życiu i w dodatku było to jakieś 6 lat temu.

Czyżby to samotność powodowało, że zaczynam przelewać swoje uczucia na takie osoby?Czy aż tak sfiksowałam?

Jak facet jest porządny ale młody np. po 20 to macie go za ciotę a jak już dobije 40 to nagle wam się podoba chore jesteście! Co ja mam czekać do 40 bym został doceniony?!

ty u gory pieprzony prawiczku spadaj i w temacie sie nie wypowiadaj idz spowrotem do matki cycka

tak w ogole to przypominasz mi autorko moja kolezanke... ona tez takie tajemnice skrywala ze dopiero po jakims czasie zobaczylem ze ona jeszcze bardziez zberezna niz ja. a tak to cicha myszka taka.. :D:P po prostu ktos musi cie "otworzyc" zebys nie bala sie uwolnic to co masz w sobie... pod cala ta wasza maska farbek, szminek i opinii spolecznych...:O:P:)

Przyznaję, mam duży pociąg seksualny i dużo wyobraźnię, jeśli chodzi o te sprawy. Na co dzień samotniczka, która nie okazuje uczuć, w środku wulkan energii. :D Każdy, kto mnie bliżej poznaje, zawsze jest zaskoczony, co się kryje za tą grzeczniutką buzią. :P Niestety w kontakt facetami nadal brakuje mi swobody.

hehehe :D no i patrz... jeszcze cie nie znam a juz tyle o tobie wiem... :D:P:P

gość ty u gory pieprzony prawiczku spadaj i w temacie sie nie wypowiadaj idz spowrotem do matki cycka xxxx To, że nie uprawiałem jeszcze seksu to nie powód by mnie wyzywać więc odczep się!

gość To, że nie uprawiałem jeszcze seksu to nie powód by mnie wyzywać więc odczep się! vvvv Dla mnie facet, który nie uprawiał seksu jest ścierwem więc s********j stąd ty j****y prawiczku!!!

wezcie sie ogarnijcie laski. wczoraj scierwo jak facet <185cm, dzisiaj jak bez seksu...?! powaznie czasem mam was dosyc...

mogę się kompromitować, jeśli dla jakiegoś szczeniaka to kompromitacja. ja jestem szczęśliwa z ukochanym mężczyzną. co w tym złego? ludzie, na prawdę tak Wam przeszkadza czyjeś szczęście? co was obchodzi kto z kim?? mój Ukochany zaspokaja mnie wspaniale i seksualnie i intelektualnie, kocham go, nie wykorzystuję.... nie jest ani bogaty, ani wysoki, ani postawny, pracuje jako lektor angielskiego, nosi okulary i ubiera się skromnie.. i takiego go kocham :) i z okazji 50tych urodzin szykuję Mu coś specjalnego na sobotę :))