Więkoszośc ofert pracy zawiera takie wymagania: komunikatywność, pozytywne ...

..nastawienie, łatwość nawiązywania kontaktów, przebojowość, miła aparycja. A co jesli ja taka nie jestem? Nie mam szans na pracę? Pozostaje mi już tylko wykładanie towaru w biedronce? mam wyższe wykształcenie, ale nie jestem śmiała, atrakcyjna, a nawiązywanie kontaktów niekoniecznie sprawia mi przyjemność (co nie oznacza że jestem jakiś aspołecznym alienem). Czy tacy ludzie jak ja są przegrani?

mam tak samo, ale pracy to ja nie szukam w ogóle, bo i po co?

ja szukam, przecież muszę gdzieś pracować. - rozmowy kwalifikacjne to duży stres dla mnie, ale jeszcze większy strach mnie ogarnia na myśl o ewentualnym nowym miejscu pracy - nowi ludzie, którzy siebie już znają nawzajem, a ja nieśmiała, niepewna siebie w obcym miejscu..nie ukrywam że to duży dyskomfort. No ale póki co nie mam się czym martwić, bo nie zapowiada się żeby mieli mnie gdziekolwiek zatrudnić.