czy sa tu kobiety ktore pala, albo palily w ciazy?

Rzucilyscie czy rzucacie ograniczajac?

rzuc, a nie trujesz wlasne dziecko :O Nie wiem jak mozesz patrzec w lustro...

nawet jak rzucisz palenie to palaczem bedziesz do końca życia to jest jak z alkoholikami

nie ma

Nie każdy jest na tyle silny by rzucić z dnia na dzień .Organizm moze doznac szoku moga byćzawroty głowy , krwawienia z nosa silne lub palpitacje serca i pisze prawde znam takie przypadki .Jak juz chcesz zapalić ogranicz to do minimum i bardzo lekkie papierosy a potem rzuć łatwiej bedzie

Pal R 1 ,

ja rzuciłam z dnia na dzień jak dowiedziałam się o ciąży. wystarczyło mi pomyśleć sobie że jak zapale to moje dziecko dostanie do "jedzenia" substancje smoliste itp od razu ochota przechodziła.

palilam w pierwszej ciazy , nie duzo ale podpalalam , nie potrafilam wybyc z siebie nalogu ... dziecko urodzilo sie , wszystko w porzadku naszczescie ze zdrowiem ale podczas urodzenia nie wydalo z siebie krzyku wiec lezalo na intensywnej terapi , mialo odruchy takie jakby nerwowe ale jak pisze wszystko unormowalo sie nie zycze zadnej matce takiej traumy choc czy to wina podpalania czy nie , nie dowiem sie obecnie jestem w 2 ciazy i nie pale wogole :)

" Nie każdy jest na tyle silny by rzucić z dnia na dzień .Organizm moze doznac szoku moga byćzawroty głowy , krwawienia z nosa silne lub palpitacje serca i pisze prawde znam takie przypadki .Jak juz chcesz zapalić ogranicz to do minimum i bardzo lekkie papierosy a potem rzuć łatwiej bedzie " xxxxxxxxxxxx puste gadanie, głupotę zawsze się usprawiedliwia. tak rzucać to mogłaś jak dziecko było w planach a nie w czasie ciązy.

Nigdzie nie napisalam ze pale:D ale nie bede sie tlumaczyc o co chodzi. Konkretna odpowiedz na pytanie prosze.

ja paliłam.. niby mniej ale nie mogłam sie wyzbyć dziecko urodziło sie przed terminem i z niską wagą, 2,5 kg leżało 5 dni w inkubatorze a ja plułam sobie w brodę że to przeze mnie.

Tak naprawde żle ze zdrowiem u malucha może być mama która sie odżywia zdrowo nie pali itp .Przypadki chodza po ludziach a są matki co jaraja pija i dzieci zdrowe jak rydz:)

A skad kochana wiesz że Ja paliłam co ???? he he dobre wiesz .Poprostu opisuje przypadki z zycia

"Nie każdy jest na tyle silny by rzucić z dnia na dzień .Organizm moze doznac szoku moga byćzawroty głowy , krwawienia z nosa silne lub palpitacje serca i pisze prawde znam takie przypadki .Jak juz chcesz zapalić ogranicz to do minimum i bardzo lekkie papierosy a potem rzuć łatwiej bedzie" Dokładnie puste gadanie - wiem bo rzuciłam palenie w dniu kiedy dowiedziałam się o ciąży (żadnych negatywnych objawów nie zaobserwowałam a wręcz przeciwnie) i nie palę już 11 lat tak więc mówienie o tym że jak rzucisz to i tak już zawsze będziesz palaczem to też bzdura (w moim domu się nie pali a mi osobiście dym papierosowy po prostu przeszkadza)

Ale wcale nie trzeba być silną żeby rzucić. To mit. Przeczytajcie książkę "Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie". Ta firma ma jeszcze szkolenie www.allen-carr.pl ale ja rzuciłam z książką. Kolejne mity to tycie po rzuceniu. Tyjemy bo czujemy stratę i tęsknotę za papierosami - ale czujemy je, jeśli nie rozumiemy całego procesu. Dreszcze? Stres? Niepewnośc? - one są wtedy, gdy nie wiesz co się może z Tobą dziać, po odstawieniu fajek. Ja to wszystko wyczytałam w książce Carra, dlatego polecam.

paliłam . ciaża donoszona , poród w 40tyg. waga 3800 chłop duży i zdrowy .

popalam niestety...

paliłam i to dużo, po teście ciążowym ograniczałam się do jakiś 6-8 dziennie, a po pierwszym usg już nie zapaliłam i tak zostało :)

moj gin omi o swojej pacjentce, która paliła w ciąży. W zaawansowanej ciąży odkleiło się łożysko. Zdaża się to raz na 10. tys ciąż. Niestety dziecko zmarło. Palenie papierosów jest jdnym z czynnków które mogą doprowadzić do tej sytuacji. Palcie dalej Na zdrowie:)

gościu z 13:38 - większość pisze, że rzuciła palenie, ale Ty musisz ironicznie napisać "palcie dalej" - lepiej Ci ???

moja szwagierka wychodziła z porodówki na cygara , masakra okropny widok , ale dziecko zdrowe jak ryba na szczęście

mojej koleżanki dziecko ma astmę i inne świnstwa, apliła ok 3 papierochy dziennie, łożysko czarne było

Ja też jkiedyś liczyłam, że jak ogranicze to w końcu rzucę. No i paliłam coraz mniej ale mimo wszystko dalej :/ I to tak trwało, aż dostałam od koleżanki książkę, dzięki której ona rzuciła. To była ta http://www.allen-carr.pl/ksiazki/69-allen-carr-prosta-metoda-jak-skutecznie-rzucic-palenie-dla-kobiet

ja paliłam cała ciaze, dzis syn ma 3 latka zdrowy jak byk.

19.07.13 [zgłoś do usunięcia] gość mojej koleżanki dziecko ma astmę i inne świnstwa, apliła ok 3 papierochy dziennie, łożysko czarne było---------------------------- ty a skad wiesz ze to przez palenie??????? jest o wiele wiecej czynników wplywajacych na to ze dziecko bedzie miec astme . idz sie babo doucz a potem pisz.

ja paliłam przed ciążą. jednak kiedy lekarz mi zbronił bo zaczełam starania o dziecko rzuciłam. teraz jestem w 8 miesiacu i nadal nie palę. dziecko najwazniejsze :-)