Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zbłąkanaowca

Jestem w związku, a kocham mojego przyjaciela, który też coś do mnie czuje

Polecane posty

Witam. Mam problem, ponieważ jestem z chłopakiem do którego nie wiem co czuje i nie jestem pewna czy to udany wybór. Każde nasze spotkanie kończy się seksem, więc trudno mi o jakąś emocjonalną i duchową więź. On wyznał mi już kilka razy milość, ale ja nie potrafie mu tego szczerze powiedziec. Ciagle mysle o moim przyjacielu z ktorym spotykalam sie juz prawie rok i nadal widujemy sie w gronie znajomych, on mnie wspiera, ja jego, robie mu kanapki kiedy jest glodny, on czuwa nade mna w szpitalu kiedy jest ze mna zle, jest zawsze przy mnie kiedy tego potrzebuje, ale nie ma wtedy mojego chlopaka. Z chłopakiem widuje sie kilka razy w tygodniu ale nasz zwiazek jest na odleglosc i czasami czuje ze przyjezdza zeby tylko zaspokoic swoje potrzeby, troche sie pocalowac a po powrocie do domu malo co sie odzywa i zyje wlasnym zyciem, a ja zostaje sama ze soba i wtedy jest ze mna moj przyjaciel, ktory niewazne czy sie widzimy czy jest w pracy czy nie regularnie pisze do mnie i się troszczy. Kiedy mialam bardzo ciezka sytuacje moj chlopak wolal spotkac sie z kolegami chociaz ma wakacje, a przyjaciel pomogl mi pomimo ze byl zmeczony po pracy. Jedyna wada mojego przyjaciela jest to ze jest starszy o 7 lat a moj chlopak tylko o 2, wiec jest bardziej akceptowany przez moich rodziców. Przyjaciel nie wie o moim zwiazku. Czuje ze oszukuje obydwóch. Jak moge wybrnac z tej sieci w pore? Jezeli moj przyjaciel dowie sie ze mam chlopaka to strace go na zawsze i zostane z osoba z ktora nie jestem pewna czy powinnam być. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pałkiszon z ciebie. Weź sie ogarnij, kopnij chłopaka w d*pe na zasadzie "wiesz... nie czuję że się spełniam w tym zwiazku, szukam czegoś innego" czy inny tekst. Daj se spokój z tym, co inni sądzą, czy go zaakceptują. Myśl nad tym, co ty chcesz. Skoro tamten jest bardziej odpowiedzialny i widać że mu zalezy to po co jesteś z jakimś łapserdakiem, co gania po koleżkach? zastanów sie troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×