Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcowa

MARCOWE MAMY NA START!

Polecane posty

Gość RudaMagda
Wiedzę mam taką że jest wybór (bo nie każdy wie) i chciałam tą wiedzą się podzielić. A kto jaką szczepionką zaszczepi to już wybór każdej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Poza tym jeśli już jesteśmy przy szczepionkach to na żadną dodatkową też szczepić nie będę a to już konsultowałam z lekarzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na temat szczepionek to ja nie wiem nic, nawet nie wiedziałam że dziecko w szpitalu jest szczepione, Lekarze pytają się jaką chcemy szczepionkę płatną czy nie? to jest obowiązkowe?Czy dziecko można zaszczepić w przychodni po wykupieniu szczepionek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vikiable dziecko jest w szpitalu szczepione jedną szczepionką. Później się szczepi w przychodni. Zobacz sobie kalendarz szczepień. Ja też dziecka na nic dodatkowego nie szczepiłam. Dopiero teraz za radą lekarzy jednorazową dawką na pneumokoki bo idzie do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viki nic nie dostaniesz niestety. Ten Twój kalendarz właśnie jest obowiązkowy. A tu masz kalendarze szczepnień obowiązkowych w porównaniu z kalendarzem szczepień dodatkowych 6w1 i 5w1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, w końcu mamy na to jeszcze trochę czasu :) Pytałam się ostatnio lekarki o tą kartę ciąży to dostanę 10 września na wizycie. Jak taka karta wygląda? musi być w niej zaznaczone,że jestem pod opieką od 10 tygodnia ciąży? mam na myśli becikowe, bo wiem że jest taki wymóg. I te wszystkie wyniki z moczu i krwi też muszą być wpisane? Sorki jak zadaję dużo pytań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dobrze ze ja nie mam takich problemow :) Moja mala nie byla na nic szczepiona w szpitalu. Nawet nie wiedzialam ze szczepia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Ja mam kartę ciąży od 1 wizyty czyli od 7 tygodnia, jest wizyta podbita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam kartę od 1 wizyty wpisana jest waga ciśnienie i pewnie będą wpisane wyniki badań które robiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w 14 tygodniu i nie mam tej karty, dopiero jak przyniosę wyniki z usg prenetalnego dostanę i nie wiem czy ma ją wystawić z datą wcześniejszą i czy może. Do tej pory to wyniki nosze w teczce, a ciśnienie wpisuje mi do karty tej którą mam założona w klinice. Co do zaświadczenia tego potrzebnego do becikowego to dostanę na oddzielnej kartce. Jest to dla mnie pierwsze doświadczenie i dlatego się dopytuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do oświadczenia że byłas u lekarza przed 10 tyg to dostaniesz po porodzie u lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżuńka
gość mogłam dostać szoku termicznego a jednak nie dostałam bo wiem jak powinno się wchodzić do wody by tego szoku nie dostać. Wiesz takie gadanie co by było gdyby to już jest sianie paniki. I ja wbrew Twojej opinii uważam że intuicja kobiety w ciąży jest najważniejsza. Ja pamiętam że kiedy poroniłam zignorowałam moją intuicję ponieważ pierwszy raz byłam sama w pracy i obserwował mnie szef. Miałam takie dziwne uczucie w brzuchu ale je zignorowałam i pracowałam dalej, na siłę. Seksu nikt nie uprawia na siłę tylko dla przyjemności więc myślę że w tej materii jeśli coś jest nie tak od razu przerywa się igraszki. Natomiast jeśli kobieta czuje się dobrze czemu nie pozwolić na bliskość z mężem której w tym czasie tak bardzo potrzebuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Ja becikowego nie dostanę bo dochód wymagany przekraczam. Pewnie jak większość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim mieście w prywatnej klinice opieka taka kosztuje 1700 zł i trwa 4 tygodnie, po wypisaniu. Zaś w szpitalu państwowym, to nie wiem ale dawały tzw. łapówki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vikiable- a jak wygląda opieka po porodzie? Mi nie przekracza dochód na osobę. Więc liczę na becikowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Moja też mówiła, że 600. Moim zdaniem lepiej tą kasę wydać na lekarza. Położne nie mają za dużo do gadania np w kwestii znieczulenia, podania oksydocyny czy cesarki jak coś jest nie tak. A 600zl placic za to że ktos potrzyma za rękę jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Patija nie zrozum mnie zle ale nie zarabiacie zbyt wiele skoro na becikowe się łapiesz a twierdzisz że 600zł to niewiele za to, że ktoś Ci poda wodę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem tylko że tyle do mojej szwagierki, która urodziła w prywatnej klinice, tak jak wspominałam. Przychodziła z przychodni państwowej. Była u niej dwa razy. Raz żeby pokazać jak się kąpie dziecko, przewija, i tego typu sprawy. Jak zobaczyła że radzi to następnie przyszła by zdjąć szwy, i zostawiła do siebie kontakt. Prywatnie to jest to samo, ale te wizyty są wzbogacone o dietę po porodzie, badanie piersi. Aby otrzymać becikowe dochód nie może przekraczać na członka rodziny 1922 zł. netto [razem z dzieckiem] W moim regionie zarobki są powalające więc becikowe powinnam dostać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda- nam spokojnie wystarczy i mimo wszystko 600zł to nie dużo. Lekarzowi bym nie dała bo jego przy porodzie naturalnym nie ma. Przychodzi tylko zszyć. ( o ile trzeba) A pozatym lekarze mają niesamowicie kasy więc wolała bym dac położnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
Patija pewnie, Twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po za tym nie jestem za tym żeby dawać lekarzom czy położnym. To jest ich praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda wybacz ale nie wiesz o czym mówisz. Lekarz przy prawidłowo przebiegającym porodzie zjawia się kilka razy kontrolnie. Jak coś jest nie tak to wtedy działa. Nie wiem za co można płacić lekarzowi w czasie porodu. Jak coś się dzieje, to działa. Jak nie masz swojej położnej to jesteś sama a położna wpada co jakiś czas sprawdzić postęp akcji.A położna jest z rodzącą cały czas. Kontroluje rozwarcie, tętno dziecka, obserwując rozwijającą się akcje doradza pozycje, oddechy. I to ona chroni krocze. Nie rodziłaś naturalnie, co wielokrotnie podkreślasz ale widzę, że masz do powiedzenia w tym temacie bardzo dużo. Masz zły dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patja ja nikomu łapówki nie dawałam:) Zwyczajnie zapłaciłam za opiekę położnej. Na sali z rodzącą mogą być prócz personelu 2 osoby. Ja miałam Męża i własną położną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczet
Dziewczyny, wracając do porodów naturalnych do wczoraj dla mnie to też było nie do pomyślenia. Ale zainteresowałam się z ciekawości i możliwe komplikacje to mity. Zresztą obejrzyjcie sobie ten "Porodowy biznes" i same się przekonacie. To prawda, że w razie nagłego krytycznego wypadku, którego nie przewidziano przed zakwalifikowaniem kobiety do porodu domowego, w szpitalu jest bezpieczniej. Ale to jest 2% przypadków. Przy czym nawet w domu interwencja jest możliwa - położna ma w razie czego kroplówkę, leki etc. Do porodu domowego kwalifikują się tylko "książkowe" ciąże i efekt jest taki, że rezultaty porodów domowych są przynajmniej takie same jak tych w szpitalach. A o ile mniej stresu dla dziecka. Oczywiście nie chcę byście to odebrały jako przekonywanie na siłę, ale mam na myśli to, że ja do wczoraj też żyłamz wyobrażeniem, że poród w szpitalu jest najlepszym z możliwych, nie sprawdzając alternatyw. Prawda jest taka, że większość lekarzy nigdy nie widziała naturalnego porodu, więc z niewiedzy go odradzają. Warto zgłębić to dokładniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×