Spotkanie z dziewczyną

Witam. Mam do was pytanie dziewczyny. Wczoraj pierwszy raz zagadałem do nieznajomej dziewczyny na ulicy. Zmusiłem się :D Powiedziałem sobie, że nie chce już być sam, więc wkońcu udało mi się porozmawiać z dziewczyną. Bardzo się jąkałem, ale jakoś udało mi się zdobyć jej numer i umówiłem się z nią na spacer. Powiedźcie mi jak mam być wyluzowany podczas takiej rozmowy ? Co może mi pomóc ? Alkohol ? :D Może macie jakiś inny pomysł. Jak znam jakąś dziewczynę dłużej to potrafię z nią normalnie porozmawiać, ale z taką nowo napotkaną to już nie. Druga sprawa to taka czy podarować jej kwiatka ( jakiego najlepiej ? )odrazu czy w trakcie spaceru ? Myślę, że lepiej będzie pod koniec spaceru czy po środku, bo nie wiem czy ona by się komfortowo czuła podczas spaceru z kwiatkiem w ręce. Pozdrawiam i poproszę o rady :)

Co do alkoholu to nie całą butelkę wina czy czteropak piwa, ale załóżmy kieliszek wina czy jedno piwo to dobry pomysł ? Może mi to pomóc się wyluzować ?

hmm alkohol można dość łatwo wyczuć...nie radzę, jeszcze dziewczyna się obrazi... hmm jak chcesz to mogę z Tobą pogadać i udzielić Ci paru rad, w zamian Ty mi pomożesz w sprawie 'randki z facetem' ;)

tylko wolałabym nie tutaj a gdzieś na privie

Chętnie. 1073101

Ja mam dobrą radę. Nachlej się totalnie, do upadłego, jak ostatni alkoholik, bądz cały brudny, poturbowany i leż pod ławką w parku. Zadzwoń do niej godzinę przed spiciem. Kiedy przyjdzie na umówione miejsce błagaj ją o ratunek, kup zbiorniczki ze sztuczną krwią i rozgryz je w ustach, powiedz że umierasz i żeby zadzwoniła po pogotowie bo masz złamane żebra czy jakoś tak, udawaj umierającego, mów do niej, powiedz żeby wzięła cię za rękę i nie zostawiała, powtarzaj że twoje kwiatki umrą jeśli ciebie zabraknie. Płacz, lamentuj w niebogłosy stwórz wokół siebie klimat prawdziwego tragizmu (dla najlepszego efektu możesz powtarzać sentencje z Titanica). Kiedy przyjedzie pogotowie błagaj by nie zostawiała cię i wsiadła z tobą do karetki, niech obieca cię że nigdy cię nie opuści, kiedy będą cie już wwozić do szpitala udaj że straciłeś przytomność a zobaczysz że będzie już twoja.

syn fubu dobre :P

Myślę, że najmądrzej byłoby sobie odpuścić alkohol przed, ale jak czujesz, że doda Ci to pewności siebie - możesz zabrać dziewczynę np. na spacer/piknik z jakimś winkiem. Wtedy oboje się rozluźnicie i będzie w porządku. Ja bym się zdenerwowała, gdyby facet na pierwszą randkę przyszedł podpity. Kwiaty - uroczy pomysł, dajesz na początku. (Dziewczyny paradoksalnie lubią się takim kwiatkiem obnosić:))

Uwierz w siebie, alkohol to nie jest najlepsze wyjscie, jak dziewczyna wyczuje to mozesz byc z miejsca skreślony, a tego bys nie chciał. Mozesz w trakcie spotkania zaproponowac pojscie na piwo lub wino, ale pamietaj nie pij za duzo. Powiedz jej na samym poczatku ze jestes zestresowany i zachowujesz sie nie tak jak na co dzien, wytlumacz sie. Jak jest rozumna i "normalna" to zrozumie. To wszystko zalezy od tego jaki to typ dziewczyny. I jeszcze jedna rada nie udawaj nadzwyczajnie madrego i wszechwiedzacego, badz soba i jak potrafisz to zartuj. Dziewczyny lubia chlopakow z poczuciem humoru. I nie komplementuj za bardzo, mozesz rzucić ze 2 komplementy nie wiecej. Badz mily, kulturalny i kupujac cos zaplac i za nia.

zapalc i za nia, jak bedzie w porzadku to odmowi, to bedzie dobrze swiadczylo o tobie

Ja Ci doradzę jak możesz zrobić wrażenie na dziewczynie. Pójdź z nią na najgorszego kebaba w mieście, a kiedy będzie chciała wyrzucić go do śmieci pozwól jej, po czym wyciągnij go ze śmietnika i samemu zjedz. To będzie dowód Twojego niezwykłego oddania, buraku.

Nie pij żadnego alko, bo pomyśli,że masz z tym problem. Kwiatka nie dawaj jak idziecie na spacer.

zapalc i za nia, jak bedzie w porzadku to odmowi, to bedzie dobrze swiadczylo o tobie Gdy dziewczyna odmówi- to wcale nie jest w porządku, to żaden test na to, że liczy na jakieś bonusy od Ciebie, chce Cię wykorzystać. Zasada jest taka kto zaprasza ten płaci. jak ona zaprosi Ciebie, to ona płaci.

Ja bym sie dziwie czula gdyby chlopak mial roze w rece i ze mna spacerował - słaby ten pomysł :o

dziwnie*

a prochy od lekarza? Doping... :-D