Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amberleaf

ahh ci faceci...

Polecane posty

Gość amberleaf

witam. Mam na imie Monika mam 23 lata. troche sie pogubilam w swoim zyciu choc wczesniej myslalam ze jestem dosc dojrzala. w wieku 19 lat przyjechalam do Anglii. poznalam chlopaka z Malezji. byl moim wspollokatorem a zarazem facetem idealnym (dobry, romantyczny, wyksztalcony z dobra praca) ja niestety jestem tylko sprzataczka w hotelu bez studiow. jako ze razem mieszkalismy duzo czasu razem spedzalismy. on pierwszy wyznal mi ze bardzo mnie lubi i chcialby spedzac ze mna jeszcze wiecej czasu. na poczatku troche sie przestraszylam ( wkoncu byl Azjata) nie wiedzialam co o tym wszystkim myslec. po dluzszym zastaniowieniu sie stwierdzilam ze warto dac mu szanse. jednak on musial sie przeprowadzic do innego domu. od tego momentu wszystko sie zmienilo zaczal mnie ignorowac, nie odpowiadal na moje wiadomosci nie chcial sie ze mna spotykac. gdy wkoncu zapytalam go czemu tak mnie traktuje odpowiedzial ze ma teraz nowy projekt w pracy i ma duzo stresu. chciaz uwazam ze poprostu mnie zbyl po miesiacu czasu prawie nie odzywania sie... nie wiem co mam o tym wszystkim myslec... to jest drugi mezczyzna w moim zyciu ktorego darze tak silnymi uczuciami... pytanie brzmi czy powinnam mu o tym powiedziec czy poprostu go olac jak on olal mnie i zapomniec.... nie chcialabym zakanczac tej znajomosci, jest naprawde dobrym facetem i nie wiem czemu tak zle mnie traktuje... powinnam sie poddac czy zawalczyc o niego?? bardzo prosze o rade... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro Cię olewa to niestety ale nie zależy mu na Tobie, więc odpuść go sobie. Poza tym szukaj Polaka, a nie jakiegoś Azjaty, za duże różnice kulturowe, przynajmniej ja bym nie chciała obcokrajowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amberleaf
dziekuje gosc za odpowiedz... niestety do zakochanej osoby pewne rzeczy nie docieraja albo poprostu nie chcemy ich zaakceptowac. zycie w Angli samotnej mlodej dziewczyny nie nalezy do najlatwiejszych a z Polakami staram sie nie utrzymywac zbytnio kontaktow bo niestety Polak dla Polaka za granica pragnie wszystkiego co najgorsze. jesli o mnie chodzi nie miala bym oporow zwiazac sie z obcokrajowcem. liczy sie co czlowiek soba reprezentuje a nie skad pochodzi. nie potrafie tylko zrozumiec czemu tak postepuje. tyle czasu ze soba spedzalismy, calowalismy sie spalismy ze soba ( zaznaczam ze tylko spalismy, nie jestem typem tej Polski ktora zbiera doswiadczenia z obcokrajowcami) wydawal mi sie dojrzalym facetem, ma 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja wiem, że Ci ciężko jak jesteś zakochana, ale skoro on cię nie chce to nic na to nie poradzisz. Skoro Cię olał, to sytuacja jest jasna, ma Cię gdzieś, przykre ale prawdziwe. Trzeba się z tym pogodzić i tyle. On Cie po prostu nie chce. Poczytaj sobie książkę: "Nie zależy mu na tobie, koniec złudzeń" czy jakoś tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"tyle czasu ze soba spedzalismy, calowalismy sie spalismy ze soba ( zaznaczam ze tylko spalismy, nie jestem typem tej Polski ktora zbiera doswiadczenia z obcokrajowcami) wydawal mi sie dojrzalym facetem, ma 25 lat" Och jaka jestes czysta :D dlatego on cie olal. No nie wiem, czy cos z tego sprzatania bedziesz miala ;) Polki z Polakami - no tak, po to sie wyjechalo z Polski, zeby sie parzyc z rodakami. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wiec nie pozostaje mi nic innego jak sie z tym pogodzic i zaakceptowac... wielkie dzieki jeszcze raz, a ksiazke napewno przeczytam dowiem sie wielu interesujacych rzeczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój kolega pracuje w Anglii i jest bardzo fajny i samotny, ma 31 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak z ciekawości napisz mi ile funtów zarabiasz miesięcznie i czy dużo trzeba mówić w czasie pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętaj to inna kultura i możliwe , że rodzina kazała mu skończyć tą znajomość .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amberleaf
nie jestem dziewica ale nie mam sobie nic do zarzucenia. spalam tylko z jednym facetem w zyciu i przez dlugi okres byl on moim chlopakiem. to ze spalismy ze soba w jednym lozku po pol roku mieszkania razem i codziennego spotykania sie chyba nie jest jakims wielkim grzechem. a jezeli chcesz sie przekonac jak zachowuja sie Polacy tutaj to zapraszam do Anglii. łatwo sie wypowiadac mieszkajac w Polsce i miec do czynienia z samymi Polakami wokol. moj temat dotyczy czegos innego wiec jezeli az tak Cie to zaciekawilo albo byc moze zabolalo to mozesz poczytac inne fora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amberleaf
nie zarabiam jakiejs niesamowitej kwoty ale potrafie sie sama z tego utrzymac. dostaje okolo 1000 funtow miesiecznie (6.19 na godzine) pracuje 40 godzin tygodniowo... praca jest ciezka ale pieniadze z nieba niestety nie spadaja :) pozatym czasem jest bardzo wesolo gdy przylapie sie gosci na czyms, mozna poznac wielu ciekawych ludzi z roznych krajow i dowiedziec sie wielu ciekawych rzeczy o innych kulturach :) raczej jezyk angielski jest wymagany chociaz w moim hotelu pracowalo pare osob ktore wogole nie mowily po angielsku :) ale to dlatego ze w wiekszosci hoteli potrzebuja ludzi do pracy a nikt nie chce pracowac w tak ciezkiej pracy :) a jesli chodzi o rodzine to raczej nie sadze ze to ona byla powodem jego zachowania... ojciec opuscil rodzine przed jego urodzeniem pozniej zostawila go matka, wychowywali go dziadkowie i bardzo wczesniej wyprowadzil sie z domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli 5 tys miesiecznie, to ładnie zarabiasz, zazdroszcze Ci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amberleaf
w przeliczeniu na zlotowki owszem :) ale za wynajmowany pokoj place 300 funtow miesiecznie, czyli jakies 1500 zl do tego dochodzi jedzenie a staram sie kupowac jedzenie lepszej jakosci, (nie mam w planach powrotu do Polski wiec nie zalezy mi bardzo na oszczedzaniu) bilety autobusowe, papierosy ktore w Anglii kosztuja 8 funtow czyli 40 zlotych i inne wydatki wiec na miesiac 1000 funtow wystarcza mi w sam raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co z Twoimi rodzicami, oni są w Polsce? Jesteś naprawdę bardzo zaradna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amberleaf
dziekuje :) tak cala moja rodzina jest w Polsce, sama sobie radze chociaz czasami jest bardzo ciezko,samotnosc i tesknota za rodzina i krajem bardzo doskwiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×