Jak dac delikatnie do zrozumienia dziewczynie ze to nie to...

Wpadłem w oko pewnej dziewczynie, zdobyła mój numer, napisała do mnie pierwsza, fajnie nam się pisało, wypadłem z prozpozycja spotkania, dziewczyna fajna, miła, rozmowna, ale czuje ze nie wpadłem po uszy... natomiast ona chyba coraz bardziej sie angazuje, pisze do mnie prawie zawsze pierwsza, czuje ze jej zalezy... i tu problem, jak dac jej delikatnie do zrozumienia ze chyba nici z naszego dalszego poznawania się...? jestem głupi bo obiecuje jej spotkania, a nie dotrzymuje słowa, a ona sie nawet tym nie zraza, pisze mimo tego....uparta jest:)

najlepiej jak dorosły człowiek powiedz, że nie czujesz do niej niczego więcej poza koleżeńską sympatią. miej jaja nie robić jej budyniu z mózgu dłużej ;)

pewnie...zrozumie i pozna innego :-)

co dla ciebei znaczy wpaśc po uszy i ile masz lat ja wyznałam przyjacielowi, ze coś chyba czuję do niego, on że nic nie czuje, kocha jak siostrę i przyjaciółkę, ale nie czuje do mnie nic, ochłodziłam kontakt, zerwałam a po paru miesiącach facet deklaruje, ze był głupi, ze jednak zrozumiał, ze jestem dla niego najważniejsz ai nie chce mnie stracić, ze nic nie czuł kiedyś, a raczej nie wiedział,z ę uczucie się w nim rodzi. ble ble ble teraz to on niech spada na bambus, jak mnie raz odrtącił to juz po ptakach choćby na rzesach stawał, więc się zastanów

uśmiechaj sie do niej bądź miły i nic więcej i tak przez miesiąc, powinna zrozumieć jeśli jest inteligentna, a z innymi raczej nie masz kontaktów śmiem tpodeirzewać!:) pozdrowionka:P

Tez mialam kiedys do czynienia z takim typem jak autor to sa tchorze

Mam 26 lat... szkoda mi dziewczyny bo jest fajna,ale z drugiej strony dziwne z po 2 spotkanaich ona wyobraza sobie nie wiadomo coo...

wpasc po uszy hmmm dla mnie to poczuc od pierwszego wejrzenia ze to ona, zaurooczyc sie na maksa

Odtrac ja? Powiedz jej kulturalnie wprost.

nie odzywam sie tygodniami a ona dalej pisze, to odpisuje z grzecznosci , nie umiem jej wprost tego powiedziec

powiedz jej to wprost, nawet jeśli to ma być trochę brutalne. twoja kurtuazję ona może odczytywać jako przyzwolenie na coś więcej. mózg zakochanej kobiety pracuje inaczej, żeby nie powiedzieć, ze wcale :P

to mam zerwac z nia kontakt całkiem? lubie ja jak kolezanke

trujaca-roslina.blogspot.com

nie powiem ci, co masz zrobić. ale daj jej jasno do zrozumienia, że możecie być najwyżej kolegami i tyle.

dzieki za rade chyba tak zrobie...

Ale mi się wydaje że ty jako facet musiałeś dać jej coś na samym początku do zrozumienia że jesteś zainteresowany jej osobą, bo wybacz ale nie wierzę w cuda że laska by się aż tak wkręciła.......:-( Bo myślę że gdybyś nie zrobił jej żadnej nadzieii to ona na pewno nie zgłupiałaby aż tak na twoim punkcie:-(

obiecywalem jej ze tu ja zabiore, to tam ,pisalem na poczatku czesto

No i czasem to wystarczy, ale jesteś pewien tak na 100% że ta dziewczyna jest dalej tobą tak mocno zainteresowana???? bo być może ona już wyluzowała a ty się dalej nakręcasz.

A poza tym takie obiecywanie że tu ją zabierzesz czy tam to brzmi jak dawanie nadziei że chcę z tobą utrzymywać kontakty, przynajmniej ja to tak rozumuje, bo nie znam przypadku żeby się laska zakochała nie mając wcześniej zadnej nawet minimalnej zachęty ze strony faceta:-(

Józia Rózia dobrze mówisz bo nic się nie bierze z niczego........nawet uczucia

A choćby nawet nic do niej nie poczułeś to powiedz czy to jest powód aby ją odtrącić??? Ona ci w niczym nie zawiniła i pamiętaj na spróbowanie nigdy nie jest za późno.

zahowałem się jak szczeniak:(( sam nie wiem czego chce..

Dokładnie bo dziewczyna na pewno chciała dobrze, lepiej się zastanów czy na pewno nie chcesz mieć z nią kontaktu bo za jakiś czas wierz mi może być za późno, historia znała już takie przypadki, że role się po jakimś tam czasie odwróciły, a już tym bardziej jeśli dziewczyna jest z tych atrakcyjnych.

MaciekA Dziewczyna jest wykształcona, przemiła, rozmowna, ładna po prostu idealna...w swoim smsach nie naciska na mnie, pisze co słychać, jak leci? widac ze czeka na inicjatywe zmojej strony a ja jestem idiotą skonczonym...

No to ja już zgłupiałem o co w tym wszystkim chodzi, bo skoro nie masz powodu żeby ją odtrącić to już nie wiem:-(

wolisz chlopakow moze? No to wyjasnia sytuacje.

chyba zrazilo mnie to ze to ona najpierw zabiegala o mnie, ze wykonala pierwszy krok, zawsze to ja zdobywalem kobiete

i to mi sie nie podoba w niej ,ze uparcie pisze pierwsza, ze nie da mi sie wykazac... nie jestem gejem

Świetnie cię rozumiem, ale mimo wszystko to naprawdę nie jest powód żeby ją odsuwać od siebie, nikt nie powiedział że macie od razu się hajtać, ale skoro fajnie się zapowiadało to ja bym nie niszczył takiej znajomości, jak to mówią ,, NIE PALMY ZA SOBĄ MOSTÓW '' bo nigdy nie wiadomo czy nie będziemy wracać tą samą drogą

MaciekA madrze mowisz kolego! przeciez ja jej naprawde nie dalem nawet szansy zeby sie dobrze poznac... jak to teraz naprawic??????moze warto sprobowac