Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to ja ja

Czy dalej walczyc czy poddac sie?

Polecane posty

Gość to ja ja

Od ponad 2lat choruje.Nieuleczalna choroba(wierze, ze jest inaczej)Musialam zrezygnować z pracy, zmienić styl zycia, praktycznie wszystko się zmienilo:(Maz bardzo mnie wspieral na początku, a teraz mysle, ze ma dość. Może lepiej się poddac?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sięęę niepoddawaj, walcz i pokaż chorobie, że nigdy nie pochowa Cię w grobie, a mąż już wkrócte pokażę jak bardzo zależy mu na Tobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja
Mam przerwę w chemioterapii, wrocilam do domu po ponad 2 mc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja
Za tydzień musze wrocic do szpitala.Nie chce wracac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia8777
A co to za choroba,jesli mogę wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz walczyć, życie to nieustanna walka. Każdy tą walkę kiedyś przegra ale mimo to nie można się poddać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chemioterapia ? rak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro chemioterapia to chyba logiczne, że nie grypa żołądkowa. Zapewne rak, choć może mieć pasożyta, mało osób o tym wie ale są gatunki nieuleczalnego...tasiemca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poddawaj się.Słyszałam ze witamina b17 działa rewelacyjnie, ale lekarze nic nie mówią bo by rynek farmaceutyczny splajtował , na kafeteri sa watki , dziewczyny opisuja jak sie wyleczyły jedzac go w roznych postaciach, mozna pic jako olej, nie pamietam dokladnie. Podobno zabija tylko chore komorki a nie jak w przypadku chemioterapii zabija sie wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne czego nie możesz zrobić to poddać się. Mój mąż od 10 lat żyje z nowotworem jelita grubego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samą witaminą B17 wątpie by zabiła raka, dużo osób na necie zachęca do zaprzestania leczenia chemioterapią (snują teorie spiskowe przy tym) na rzecz naturalnych metod, dla mnie akurat to oszołomy. Ale warto skonsultować z lekarze wprowadzenie takich nowinek jak witamina B17, omówić z nim odpowiednią dietę, ponoć dieta nisko węglowodanowa jest tu porządana, czytałem naukowe artykuły jakoby węglowodany przyspieszały rozwój nowotwóru. Z racji zawodu nie powinienem o tym mówić ale są też badania naukowe przeprowadzone przez naukowców-lekarzy iż składnik...marihuany ma działanie spowolniające rozwój nowotworu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strażnik Miejski z zawodu rozumiem, ale z zamiłowania???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż należy do tych oszołomów. Nie dał sobie wyciąć, nie wyraził zgody na dalsze leczenie i wypisał się ze szpitala na własne żądanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomami są ci, którzy mącą chorym w głowach a człowiek zdesperowany jest łatwym celem. Może twój mąż podjął taką decyzję, to jego życie i jego sprawa, choć jeśli maci dzieci to tez nie do końca. Z zamiłowania owszem, na prawdę lubię swoją pracę :D Choć pewnie gdybym musiał latać z fotoradarem czy blokadą na koło to bym przestał lubić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jemu akurat nikt nie mącił. To była jego decyzja. W jego rodzinie osoby u których wykryto raka żyli 3-6 mcy. On stwierdził na tej podstawie,że dłużej będzie żyć jak go nie będą ruszać. I żyje tak już 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dajesz staruszkom mandaty za to,że handlują pietruszką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli babcia się ustawia paręset metrów od warzywniaka i nie odprowadza podatków to i owszem. Wiem, jestem zły, najlepiej niech przyjadą żukiem ze wsi, handlują na lewo i a ten warzywniak gdzie płacą regularnie podatki i żyją od 1 do 1 padnie :) A na codzień jednak rzadko daję mandaty bo często interwencje kończą się przekazaniem sprawców w ręce policji. No to może rak u twojego męża nie postępuje szybko, ba nawet się zatrzymał. Inna sprawa, że mogłoby być inaczej gdyby podjął leczenie i np. długotrwała chemioterapia osłabiła znacznie organizm, nie zabiła wszystkich komórek nowotworowych i rzeczywiście po 6 miesiącach by był "koniec gry"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×