Gość gość Napisano Czerwiec 27, 2013 Napiszcie czy jestem zla matka?Moj dorosly syn narobil glupot ,bardzo duzo dlugow.,Bo sie zakochal w perfidnej babie,ktora go zwyczajnie wyrolowala ,a jak zostal bez mozliwosci brania kolejnych kredytow to znalazla sobie drugiego sponsora.Kiedy dowiedzialam sie ze ma tyle dlugow to myslalam ze dostane zawalu.Syn spokornial ,przyznal ze byl glupi,,ze juz nigdy nie popelni takiego glupstwa ,wtedy postanowilismy ze mu pomozemy .bardzo mi go bylo zal bo by sam sobie nie poradzil , a wiem ze kazdy powinien dostac druga szanse.Mielismy troche oszczednosci ,a reszta to kredyt z banku,ktory splacamy do dzis.A syn znalazl sobie druga dziewczyne,mysle ze normalna teraz i zapomnial o nas .Mieszkaja razem ,a my sie jako rodzice przestalismy liczyc ,nawet nie spyta czy radzimy sobie ze splata kredytu czy jestesmy zdrowi .Nie dzwoni ,na swieta przyslal smsa z zyczeniami i nie odwiedzil nas.Tylko tamta rodzina jest wazna,a my tesknimy za nim i czekamy ze sie opamieta.My tez przestalismy juz do niego dzwonic bo uwazamy ze nie zasluzylismy na takie traktowanie bo bylismy dobrymi rodzicami,choc moze popelnialismy jakies bledy wychowawcze.Cz y namawiac go aby sie z nami kontaktowal czy dac sobie spokoj? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach