Rolnicy mają dobrze - pracują 2 miesiące w roku, a zarabiaja więcej niż srednia

dofinansowanie jest15tys raz na rok policz koszty wszystkiego sam podatek400zl co kwartal,krus wywuz smieci do tego kup paliwo ktorego koszty sa duze(5tys zl na sam zawies) do tego koszty opryskow nawozow maszyn pasze itp,przyjedz na wies i popracoj tydzien czy deszcz czy upal i wypowiadaj sie dopiero wtedy.liczylismy koszty to zystu jest mniej niz kosztow a ludzie na wsi tez musza jest ubrac sie pojsc do lekarza.w miescie zarobisz i nic cie nie obchodzi a tutaj przyjdzie burza zniszczy wszystko i nie masz pieniedzy caly rok

moim zdaniem najwięcej pracy mają hodowcy krow, ogolnie rolnictwo to jest taka praca 24/7, caly czas trzeba być w pogotowiu, to nie biurwa z us która pracuje od 7 do 15, a potem zero myslenia o pracy, swieta wolne i urlop trochę mniej roboty jest jeśli nie hoduje się zwierzat, mój chłopak ma 30 ha, 15 swoich, 15 dzierżawy, samego podatku od ziemi placi 10 tys na rok, czasem jest susza, czasem grad, który wszystko wymłóci, rolnictwo to loteria... co z tego ze sprzedaż zboze i weźmiesz za to 100tys...akurat musisz kupic jakiś używany ciągnik za 50 tys, w remont kombajnu wlozyc 10 tys, paliwo 5tys, podatek 10tys, zostaje Ci 25tys na rok, to ok 2 tys miesięcznie na utrzymanie rodziny, dopłat nie licze, one akurat pojdą na srodki ochrony roślin i nawozy w rolnictwie jak w każdym zawodzie- jak ktoś jest mądry, zaradny i pracowity to będzie bogaty glupi i leniwy zawsze będzie biedny

po 1 jak masz zwierzaki to pracujesz 24/h to tak jak z dziećmi prawie... Poza tym owszem są dopłaty itp, ale koszty produkcji, maszyny paliwo itd są dużo droższe. nie znam rolnika który pracuje tylko dwa m-ce! A przecież wiosną i jesienią też są prace w polu? Poza tym w KRUSu powinni wyrzucić ludzi, którzy np maja 1-2 ha po jakiejś babci, a do tego pracują w innym zawodzie, ale na czarno, bo nikt nie jest raczej w stanie utrzymać się z takiej małej ilości ziemi. Poza tym nie zapominajcie, ze rolnik placi podatek do gminy i w samych maszynach też jest podatek... No i jeszcze taki plus tej pracy, ze nigdy nie wiadomo jakie bedą zarobki - bedzie susza, będzie mróz - i dochody są od razu mniejsze. A przecież wczesniej ten człowiek zainwestował w obsianie tych pól - wydal pieniadze na nasiona, srodki ochorny roślin, paliwo itd. czy ktoś mu to odda? no raczej nie... dostanie kilkaset złotych od państwa jedynie...

dotacje powodują lenistwo rolników i zaprzestanie wszelkiej produkcji, później się dziwisz że na półkach w sklepach nie ma żadnych polskich produktów tylko niemieckie

Tak Was czytam i smiac mi sie chce...moze kilka rozsadnych glosow. Po co zakladasz takie glupie tematy? Przyjedz do nas na te "dwa miesiace" to z bekiem bedziesz uciekal/a do mamusi,potrzebujemy teraz rak do pracy,zwlaszcza teraz a zimowy wypoczynek jest mitem. Tyle ode mnie.

Ciekawa jestem czy ktokolwiek z tu piszacych negatywnie,jak to rolnicy maja raj i luz blues chociaz przez miesiac zniesliby taki tryb zycia? Wstawanie o swicie, Prace nawet w swieta,zero wyjazdow,odpoczynku? A nawet jak ma sie kochana rodzinke ,ktora zastapi i raz na pare lat ten rolnik wyskoczy na kilka dni to taki rolnik pojedzie to na calym pobycie martwi sie czy wszystko w porzadku,czy cos nie jest chore,czy sie maszyna nie zepsula, czy nie bylo wichury i zadnych szkod...jakies imprezy typu wesela chrzciny- Trzeba sie szybko urywac albo czlowiek przyjezdza spozniony bo robota..zero alkoholu bo trzeba rano wstac do zwierzat...takich pankow,ktorzy maja 100-300 ha jest naprawde w Polsce niewiele.

Nie placa podatkow? A jakie maja emerytury? GLODOWE. Gdyby nie opieka dzieci to zmarliby z glodu za tyle lat charowki.

*harowki

17:23 lenistwo rolnikow? Leniwy czlowiek nigdy nie wybierze takiego zawaodu. Sprobuj wyprodukowac wlasna,ekologiczna zywnosc i sprzedawaj ja a potem wroc tu i pogadamy o lenistwie :-)

2013.06.29 (10:39) takich gospodarstw jak opisala ta pani jest nadal bardzo malo, rolnicy przewaznie sami zajmuja sie swoim gospodarstwem,ewentualnie zatrudniaja kogos do pomocy na sezon..kobieta,zona takoego rolnika musi sie znac na wszystkim. Dziecmi zajac,domem,jak trzeba zrobic tym robotnikom obiad i zawiezc na pole, ciagnikiem pojechac a jak trzeba za widly i do gnoju pojdzie, kure zabije i wniosek wypelni. Ktos kto nazywa zone rolnika kura domowa pewnie nigdy nawet dnia nie przepracowal tak ciezko jak ona.

Rolnicy muszą pracować o wiele więcej niż 2 miesiące w roku. Trzeba się również opiekować zwierzętami na farmie. Ostatnio moje krowy zaczęły chorować na biegunkę. Musiałam zakupić specjalny preparat przeciwbiegunkowy na www.bentawet.pl, który im pomógł. O zwierzęta hodowlane też trzeba dbać.

Jeżeli na serio planujecie zająć się rolnictwem to musicie rozejrzeć się za odpowiednim materiałem siewnym. Polecam wam skontaktować się z firmą www.rpphprzeworno.pl Zajmują się sprzedażą materiału siewnego.

Jak już inni pisali. Opieka nad zwierzętami wymaga stałego ich pilnowania i karmienia. Dodatkowo trzeba zakupić dla nich takie rzeczy jak poidła, paśniki, ogrodzenia elektryczne itp. Ja większość rzeczy kupuję od www.pwborys.pl Dobry sprzęt ułatwia pracę, jednak nadal jest ona wymagająca.

Biznes rolniczy jest bardzo trudny, to nie jest tylko 2 miesiące w roku... każdy by tak chciał, rolnik nie ma nawet urlopu, musi pilnować pola, gospodarstwa maszyn. Wy wychodzicie z korpo po 8 godzinach i macie wszystko gdzieś. Odnośnie osób, które potrzebują dofinansowania dla swojego rolniczego biznesu, możecie wejść sobie na stronkę https://agrofundusz.pl/ tutaj finansowanie biznesu rolniczego jest możliwe. To już ułatwia waszą pracę.