Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulukochana

karmienie piersią i mieszanka-wady i zalety

Polecane posty

Gość lulukochana

hej dziewczyny co sądzicie na temat karmienia piersią a karmienia butelką? Jakie są wady jednego i drugiego,ale nie te książkowe a te z doświadczenia matek? Czy wasze dzieci na butelkach częściej chorują? Co sądzicie o dziewczynach,ktore decyduja sie na niekarmienie piersia z wyboru? Do ktorego miesiaca karmilyscie piersią,jeśli karmiłyscie? Podobno większość kobiet 51% karmi około 1.5 roku. Z jakiego powodu odstawiłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wady: twoje piersi i tak juz zle wygladaja, chcesz jeszcze gorsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podstawowa różnica jest taka jak w witaminie w tabletce a witaminach w warzywach owocach itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmiac piersia musisz uwazac na to co jesz..powinnas odzywiac sie bardzo zdrowo. Karmienie naturalne tworztpy cudowna wiez z dzieckiem i tylko przykladasz do cyca i nie musisz w srodku nocy wstawac i robic mleka w trakcie gdy dziecko sie dze, ze jest glodne. Zalety mm? W sumie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedziesz miala wymiona jeszcze gorsze niz masz teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wady karmienia piersią jakie znam od koleżanek: -ma problem by wyjść bez dziecka na dłużej, musiały ściągać pokarm albo brać dziecko, -bolące i czasem aż krwawiące piersi -nie mogły jeść tego co chciały, a gdy u dziecka pojawiła się skaza, było jeszcze gorzej zalety: podobno to co naturalne lepsze i nie musisz myć butelek w nocy a teraz mm: zalety: -mogę wyjść kiedy chce, zawsze tato lub babcia mogą nakarmić -nic mnie nie boli -mogę się odchudzać lub jeść to na co mam ochotę, dziecku nic od tego nie będzie :) wady: KASA moje dziecko ma dopiero 5 mcy, miało zapalenie płuc (po porodzie), raz miało katarek (moja wina, bo z wcześniakami powinno się bardziej uważać, a on miał miesiąc jak już 40 km, do centrum handlowego jechał), oprócz tego jest zdrowy. Pytasz jak ludzie patrzą na tych którzy z wyboru karmią mm, ja nie karmiłam z wyboru a i tak "jestem wyrodną matką", bo zamiast zagłodzić dziecko, podałam mm (stres i pewnie leki na ciśnienie, które dostałam w końskiej dawce oczywiście dozwolone tyle ile ciężarnej, spaliły mi pokarm, dodatkowo doszedł stres że pokarm jest w minimalnych ilościach-40 ml na dobę), więc nim go wyciągnęli z inkubatora, i ja go mogłam dostawić to... nie miałam do czego :) od neurolog, która przyjmuje w PROMYKU SŁOŃCA we Wrocławiu usłyszałam, że moje dziecko nie powinno żyć (dała mi to wyraźnie do zrozumienia) bo nie karmię piersią tylko mm... Jeszcze żeby to był mój wybór to by było pół biedy, ale ja karmię mm z przymusu, nie był to mój wybór a i tak wg większości jestem matką gorszej kategorii..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z pewnością nie byłaś przygotowana i nie wiedziałaś jak rozkręcić laktacje, kp nie mierzy się w ilości ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmięęę
moj maluch ma 8,5 miesiąca, do 6 miesiąca tylko karmienie piersią, po 6 daje mu na noc kaszkę na mm, bo zaczął nam kiepsko spać, więc pomyślałam że się nie najada. u mnie podstawowe plusy: -szczególnie na początku nie wybudzałam się do końca w nocy, a co za tym idzie lepiej się wysypiałam, czasem nawet nie pamiętałam ile razy go karmiłam, to było bardzo ważne na początku po ciężkich dniach -a w dzień też mniej zamieszania, bez wyparzania , podgrzewania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmięęęę "szczególnie na początku nie wybudzałam się do końca w nocy, a co za tym idzie lepiej się wysypiałam, czasem nawet nie pamiętałam ile razy go karmiłam, to było bardzo ważne na początku po ciężkich dniach" rozumiem, że Maleństwo spało z Wami? My wyznajemy zasadę, że łoże małżeńskie, to łoże małżeńskie, Mały z Nami nie śpi, więc ja bym się wybudzała... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci na mm które znam lepiej śpią, chodzi mi o takie około roku. Dzieci piersiowe budzą się częściej i śpią krócej a te na sztucznym już maja taki normalny sen ciągiem np 10 godzin. pisze z obserwacji dziecka mojego i koleżanek. Moja córcia ma 10 miesięcy karmiona piersią 6 tygodni, potem Enfamilem, ani razu nie chorowała(odpukać) nawet kataru nie miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecina
Ja karmiłam pierwsze dziecko mm bo nie miałam pokarmu, teraz przy drugim mam pokarm więc karmię piersią.Mogę więc odpowiedzieć na to pytanie. Wady karmienia mm: -Wydatek pieniężny -Mycie i sterylizacja butelek Zalety mm: -Można wyjść z domu zostawiając z kimś do nakarmiziecko, kto g -W nocy może wstać i nakarmić dziecko mąż -Można jeść to na co się ma ochotę -Dziecko lepiej śpi, rzadziej jest głodne Wady karmienia piersią: - dziecko częściej jest głodne, czasem wisi na cycku non stop - nawet jak się odciągnie mleko to trudno gdzieś na dłużej wyjść bo szybko zbiera się pokarm i piersi bolą - często zaplamione bluzki od mleka - dość rygorystyczna dieta ze względu na bóle brzuszka u dziecka, o alkoholu można zapomnieć - dla mnie krępujące jest karmienie przy kimś więc jak są goście w porze karmienia to muszę ich na jakiś czas opuścić Zalety karmienia piersią: - nic nie kosztuje - podobno to samo zdrowie dla dziecka - nie trzeba myć i sterylizować butelek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecina
Aha moja 3letnia córka raz miała zapalenie gardła, gdzie dostała antybiotyk a tak to tylko lekkie katarki.Karmiona od początku praktycznie mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piersią: Naturalne, samo zdrowie dla dziecka nic nie kosztuje odchudza bo zwiększa sie przemiana materii ale piersi obwisają, ciągle jest się uwiązanym do dziecka Butelką: drogie!! odchudza portfel pełna swoboda mamy piersi sie nie rozciągają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmięęę
dziecko nie spało z nami, tylko w łóżeczku obok...czasem mąż mi go podawał, a nawet jak wstawałam i brałam do do karmienia w łóżku i później odkładałam, to był moment i mnie to nie wybudzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmięęę
no a minusy: -bardzo duży minus kiedy dziecko jest już nieco większe i szczególnie jak jest ciepło chce się z nim więcej wychodzić, wyjeżdżać, to karmieni gdzieś przy ludziach, nie zawsze jest się gdzie skryć na ten czas -poczucie uwiązania w domu -no i o czym się często nie mówi,a co bywa też częstym problem, dziecko czasowo, a czasem nawet wcale nie akceptuje butelki, u nas tak było miesiąc, strasznie mnie to stresowało, jak czasem chciałam mu dać odciągnięte mleko, nie słyszałam żeby dziecko na mm choćby na krótki czas odrzuciło butelkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to że nie akceptuje butelki to jest plus. Szybko je łyżeczką, gryzie kawałki, umie pić z niekapka, przez słomkę, nie uzależnia się od butelki i nie pije z niej do zerówki jak niektóre dzieci. Przy ssaniu piersi pracuje kilkadziesiąt mięśni, przy ssaniu butelki kilka, dziecko ma silniejsze mięśnie twarzy, zdarza się mniej wad szczęki, zębów, rzadziej problemy logopedyczne. Z praktyki właśnie wspomniane gryzienie, łatwiej się dziecku je bo ma silne mięśnie twarzy. Pierwsze karmione butelką nie chciało gryźć jeszcze jak było w przedszkolu, drugie bezbutelkowe gryzie od 8 miesiąca. Mniej biegunek, jeśli już to łagodniejszy przebieg, bez leków środków uzupełniających elektrolity (tak moje drugie dziecko było leczone z biegunki i wymiotów - karmić, karmić i jeszcze raz karmić), brak odparzeń, dziecko kp nigdy nie miało odparzonej pupy, dziecko karmione butelką miało straszne. Oboje mieli lekką skazę z której wyrośli. Przy brak zaparć, nawet przy rozpoczęciu rozszerzania diety. Antyseptyczne właściwości mleka. Nie chorowanie na zapalenie ucha (nie próbowałam ale 80% przypadków na początku choroby można wyleczyć zakraplaniem mleka do ucha, przy katarku zakraplałam do nosa), zapalenie gardła (jak dziecko było narażone na zimne powietrze albo popiło coś ciut przychłodnego, to dostawało pierś, jak polizało niezbyt czystą rękę czy rzecz, dostało pierś, nie było zakażeń jamy ustnej, nie było zakażenia spojówek przy kp. Pierwsze dziecko krótko karmiłam i właśnie w ciągu pierwszego roku chorowało mi kilka razy na to co wymieniłam na co drugie kp nie chorowało, poza tym rozwijali się identycznie,oboje urodzeni przez cc. Przepraszam że chaotycznie ale w trakcie pisania przypominało mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze jedno, dziecko kp poznawało nowe smaki w moim mleku i chętniejsze było do próbowania nowości, dziecko kb nie chciało jeść nic prócz kilku swoim smaków. U nas przy kp większa więź, bo nasze hormony cały czas dbają aby instynkt macierzyński nie wygasł. Częstsze okazje do przytulania. Przy kb większa pokusa aby zostawić dziecko na noc u dziadków, bo przecież nie jesteśmy niezbędni fizycznie, dla jednego to plus dla mnie w tej chwili minus, bo dziecko powinno być wychowywane przez rodziców, wiadomo że dziadkowie rozpuszczają, czym częściej i dłużej przebywa z dziadkami tym gorzej dla jego wychowywania. Biorąc pod uwagę plusy i minusy żałuję że pierwsze dziecko karmiłam tak krótko ale do tego trzeba dorosnąć. Co do kosztów, lubię jeść zdrowo więc te pieniądze które wydaje na dobre, zdrowe posiłki i tak wydawałabym, mam skłonności do anemii z kp czy bez, łykam Prenatal classic. Jeśli nie karmiłabym piersią nie karmiłabym najtańszym mlekiem chociażby z powodu tej lekkiej skazy, ja mogłam jeść nabiał dziecko do roku nie. Oszczędność na mleku liczę w tysiącach. Od czasu do czasu robię sobie z tego tytułu prezent :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalety kp: dziecko je mleko dla dziecka a nie dla krowy, naturalne i najzdrowsze, nie ma mycia butelek, sterylizowania, jest za darmo, podajesz kiedy chcesz, dzieci szybciej mówią, nie chorują. WADY: jesteś uwiązana, mąż w nocy Cię nie zastąpi żeby nakarmić dziecko, piersi faktycznie tracą kształt. Zalety mm: mozesz podać na spacerze nie martwiąc się o głupie teksty, mąz może Cię wyręczać w karmieniu. WADY: kasa, jest sztuczne, często tuczące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×