Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ggość

KTOŚ UMIE WYTŁUMACZYC TO ZJAWISKO???PROSZĘ...

Polecane posty

w wieku szkolnym (7-10 lat, już nie pamiętam dokładnie) gdy zasypiałam to działo się coś dziwnego w mojej głowie. Nie umiem tego opisać dokładnie słowami, od kilkunastu lat szukam słów by to przedstawić, ale nie umiem :( to było coś w rodzaju wirowania w głowie, nagłego poczucia ogromnego strachu, lęku, czegoś takiego czego nie da się już odkręcić/naprawić, nie potrafie nawet opisac co wtedy widziałam, wydaje mi się, ze jakiś chaos, figury geometryczne, coś co g***townie się zmienia, pulsuje, wiruje, coś szybkiego i zarazem przerażającego.To działo się prawie co noc, zawsze płakałam przez to przez sen...ktoś wie co to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba mam to samo :D ale też nie umiem opisać. powiedz coś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani.
Ale to chyba nie objaw lęku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta, twoj mozg przechodzil w faze alfa i polaczenia neurowe zaczynaly oddzialywac na nizszej czestotliwosci, stopniowo odcinajac twoje zmysly od swiata realnego, blednik przestaje funkcjonowac, czujesz ze tracisz rownowage, zapadasz w sen..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam coś w rodzaju snu, ale to nie był zwykły sen, tylko taki straszny, nieprzyjemny, ale też nie taki jak zwyczajny koszmar. Miałam to od 4 do 7-8 lat około, zazwyczaj jak byłam chora. Widziałam jakieś dziwne rzeczy wtedy w tym "śnie", zawsze te same, ale teraz już nie umiem ich opisać. Chyba nawet wtedy bym nie potrafiła. Ale kiedy to się zaczynało, zawsze miałam świadomość, że to nie normalny sen, tylko "to" i nie chciałam, żeby to się pojawiało... Dziwne to było strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to było coś w czym nie chciałam tkwić, ale nie mogłam się z tego uwolnić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paraliz senny 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak, to samo czułam. Wiedziałam, że to się zaczyna, nie chciałam, żeby trwało, ale nic nie mogłam zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasciwie tez mialem cos podobnego, w myslach nazywalem to koszmarem ktorego nie da sie nazwac. I nie moglem dojsc co mi sie sni, ze to jest takie straszne, bez tresci, jak spacer slimaka po ostrzu brzytwy w bezkresnym mroku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też nigdy nie mogłam opisać tego słowami, choćbym nie wiem jak próbowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dothatthis!
To albo paraliż przysenny albo rodzaj zaburzenia na podłożu lękowym określany w literaturze jako Zespół Elpenora.Fakt.To ma czasem przebieg bardzo ostry i doznania temu towarzyszące mogą być niezwykle intensywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam cos..podobnego:)) Np wydawalo mi sie ze cos co bylo daleko, np karnisz nad oknem przyblizal sie, albo oddalal. Balam sie mojej kołdry jesli jej rowniotku nie rozloze jak juz leze pod nia...oj mlodziutka bylam dziwne fazy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×