Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do kiedy karmic piersia -realne argumenty

Polecane posty

Gość gość
z butlą i smoczkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niech każdy karmi ile chce... moi drodzy... po co kłótnie, po co wasze swary głupie? :) ja starszej córki nie karmiłam praktycznie wcale. na piersi była 2 tygodnie. jest świetnie rozwijającą się 4,5 latką. nie chorującą, szybko zaczęła mówić, szybko ładnie jadła, gryzła itd. teraz młodszą karmię piersią już 3,5 miesiąca i najchętniej już bym skończyła, ale pociągnę do 6 mscy maksymalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie że każdy niech karmi ile chce, tylko niech nie opowiada bajek. To jakbym opowiadała że na Karaibach jest brzydko i nie warto tam jechać, widząc co najwyżej polski Bałtyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr z Krakowa
drogie Panie.czy moge wtracic swoje meskie zdanie na ten temat?jestem za jesli chodzi o karmienie piersia ale nie przesadzajcie z dlugoscia karmienia.moja zona nadal karmi nasza 2,5latnia corke a mi sie plakac chce,bo w moich oczach jest juz tylko zona i matka:(jej piersi wygladaja fatalnie,jak 2 rodzynki.pewnie zarzucicie mi,ze nie kocham zony bo tak mowie,ale to prawda.piersi ma wysuszone i powyciagane.zacznijcie myslec troche o sobie,nie zapominajcie,ze nadal jestescie kobietami,piers to nie tylko karmienie,to takze Wasz atrybut seksualnosci.pomyslcie takze o swoich partnerach,ktorzy nie chce piescic zniszczonych piersi.czy chcialybyscie piescic oralnie mezczyzne,ktoremu penis wisi do pasa i jest sflaczaly?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmiłam długo bo 2 lata i nic a nic mi nie sflaczało :P Dziecko powoli i bez stresu właściwie samo się odstawiło. Nie chorował na nic poważniejszego niż katar i ani razu nie brał antybiotyku. Szybko nauczył się gryźć stałe pokarmy. Jak miał 1,5 roku gadał jak najęty właściwie już pełnymi zdaniami. Jeśli zdecydujemy się na 2 dziecko też chciałabym karmić tak długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogi Piotrze z Krakowa za przeproszenia c**j mnie obchodzi Twoja opinia, mam swojego męża i jego zdanie mnie interesuje a nie zniewieściałego czopa wypowiadającego się na forum dla kobiet w dziale Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci. BTW nie masz jakiś bardziej męskich zainteresowań? Może gdybyś zainteresował się czymś, co bardziej przystoi facetowi to i twoja żona miałby na ciebie ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy ze mleko kobiece po roku juz niczego nie dostarcza?? :D zaledwie ponad 200 roznych skladnikow, to jest NIC? to mm czy mleko krowie jest w takim razie wodą jeśli mleko z piersi nic nie dostarcza :D smieszne jest wasze rozumowanie a tak na marginesie, obojetne mi jest jak dlugo ktos karmi, nie lubie tylko jak te wszystkie mity sa rozpowszechniane Majac wiedze nikla lub zerowa nie da sie dyskutowac na takie tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wulgarnego babska obrażającego piotra z krakowa - twój mąż zapewne myśli tak samo, tylko głośno tego nie powie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe Piotruś nie denerwuj się. Poczułeś się urażony bo prawdę napisała??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja karmilam 3 dni tylko
z wielu powodow. To co napisal ten niby maz to podejrzewam, ze to jakas kobieta:P ale cos w tym jest. Mam kolege w pracy, ktorego zona 2 lata temu urodzila dziecko i on sie mnie wypytywal o to jak dlugo ona jeszcze musi karmic, bo ona mu powiedziala, ze dziecko samo odstawi i chcial bym mu powiedziala kiedy dziecko odstawia sie:D Powiedzialam mu, wiec ze to jego zona chce tyle karmic i bez jej pomocy dziecko sie samo nie odstawi. On byl wlasnie zalamany, mowil, ze ona go juz nie kreci, ze sie nie bzykaja od roku:P Glupio mi bylo tego wysluchiwac, ale doradzilam mu rozmowe z zona, a jak nic to nie da to niech sie zaprzyjazni z jakas na boku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Mam półtoraroczniaka i będę go karmiła co najmniej do drugiego roku życia, bo takie są zalecenia WHO i z sufitu się to nie wzięlo. Dziecko minimum do 2 lat potrzebuje ludzkiego mleka, a moje mleko jest idealnie stworzone pod moje dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kilkulrtnie karmienie piersia to podwojna oszczednosc.1-mleko matki nic nie kosztuje,2-juz nigdy nie bedziecie potrzebowaly stanika,bo wystarczy zacisnac cycki gumka od majtek,zeby sie o plecy nie obijaly:Pa i jeszcze jedna zaleta,bo juz nie bedziecie musialy uprawiac tak bardzo znienawidzonego przez was seksu,bo maz juz od dawna bedzie mial kochanke.ale co tam,przeciez taka cudowna wiez z dzieciaczkiem to po c**j wam facet:Dniech zyje pieluszkowe zapalenie mozgu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscccccccccccccccccc
A mnie denerwuje głupi trend do krytykowania popularyzacji karmienia piersią. Moim zdaniem to najbardziej oczywisty sposób karmienia i jeśli ktoś nie może tak karmić, to należy mu współczuć (tak jak komuś, kto nie może chodzić, współczuje się jeżdżenia na wózku). Nieprawda, że karmienie sztuczne jest równoprawnym sposobem i śmieszne są próby takiego stawiania sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam karmiona kilka tyg. 2-3, potem mama nie mogła, bo trafiła do szpitala. Jakoś żyję nic mi nie dolega, no może trochę coś z głową mam bo mam skończone tylko 2 kierunki studiów stacjonarnych, kończę doktorat oraz nam tylko 4 języki. Moje życie to pasmo zabawy, uciech i przyjemności. Mam cudowne cycusie, nazywam je maleństwa lub efeczki i nie mam zamiaru ich sobie zniszczyć karmieniem. Siostra swojego dzieciaka karmiła długo, dziś płacze - dziecko chore, ona cycki do wymiany, a miała śliczne jak ja - duże i jędrne. W szpitalu i potem jej wmówiono, żeby karmiła jak jakaś murzynka to teraz ma za swoje i ma takie cycki mimo, że jest młodsza ode mnie o 8 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjuk
"Mam cudowne cycusie, nazywam je maleństwa lub efeczki i nie mam zamiaru ich sobie zniszczyć karmieniem." To świadczy o tym, że jesteś emocjonalną kaleką mimo studiów, języków i wszystkiego pozornie 'naj". Żal mi Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może i jestem kaleką emocjonalną, szczególnie jak chodzi o kontakty z kobietami. Z mężczyznami jakoś nie mam problemu z dogadywaniem się i przyjaźnią. Baby faktycznie są jakieś inne, zawistne, zazdrosne, ale głównie te brzydule zakompleksione, bo nie zauważyłam tego u atrakcyjnych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjuk
Nawet nie zrozumiałaś mojego postu. Jesteś kaleką emocjonalną skoro przedkładasz wygląd swoich piersi nad dobro swojego dziecka. Mam nadzieję, że teraz już skumałaś comam na myśli tępaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech mi tu zadna matka polka cierpietnica nie wmawia,ze cycki jak uszy jamnika wam nie przeszkadzaja.p*********e gluopoty i sie pocieszacie,ze weasze piersi sie nie zmienily.dla mnie nie jestescie kobietami tylko krowami rozplodowymi.karmic kilkuletnie dziecko to juz prewersja:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjuk
To ja Cię niestety nie pocieszę. Moje piersi zmieniła ciąża a nie karmienie piersią :) Także najlepiej nie rób sobie dzieci, będzie podwójna korzyść. 1) Cycuszki będą w stanie nie zmienionym 2) Nie będziesz po świecie rozsiewać kolejnych tępych durniów takich jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteryniarz z alpejskiej wiosk
Do tej,co mi tam kiedys zarzucila,ze nie mam wiedzy -podziel sie w takim razie ta swoja wielka wiedza na temat zywienia niemowlaka. bo widac jest to tak skomplikowana sprawa,ze malo kto sie w tym polapie. Jedno moje dziecko juz dawno wyszlo nie tylko z cyckow,ale i z papek. drugie ma niecale 5 mcy i wprowadzam mu pomalu warzywa. zdawalo mi sie,ze cos tam na temat zywienia wiem,ale najwyrazniej sie mylilam. Tak zeby kazdy zrozumial -jak 8-9-miesieczne dziecko wpieprza papkowate bo papkowate, ale sniadanie (tak kolo 10,moze nazwijmy to drugim sniadaniem), obiad,podwieczorem i kolacje,to gdzie tu jest miejsce na jakies cycki oprocz karmienia rano po obudzeniu i wieczorem przed umyciem zebow i pojsciem spac? od bidy jeszcze w nocy,o ile jest taka potrzeba. ale zwykle sa to dwa karmienia. Dziecko roczne to juz nawet nie ma ochoty na takie dzidziusiowanie. moja corka chciala pic kakao albo mleko z kartonu,a nie jakies cycusie czy miesanki dla dzidziusiow. moze u nas nie ma zywienia na medal,ale byle gowna teznie jemy. nie wiem,po co mialabym serwowac cycki dziecku rocznemu a tym bardziej dwuletniemu. moja corka ma 2,5 roku. ktos tu pisal o dziecku karmionym cyckiem w tym wieku. az mnie zemdlilo. moje dziecko umie biegac,precyzyjnie sie wyrazic i mialabym je traktowac jak malusia dzidziusia? ja sobie nawet nie wyobrazam,ze ona by w ogole reflektowala na takie rozwiazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteryniarz z alpejskiej wiosk
Znam jedna kobite,ktora ma dziecko ponadroczne i karmi je wylacznie swoim mlekiem. nie daje mu zadnych papek ani tym bardziej bardziej stalego jedzenia,tylko swoje cyce i heja. to ja sie pytam- czy to tak ma byc? duze dziecko ma nie zuc,nie gryzc,tylko pic? Ta laska (mowie o niej,nie o ogole) ma na punkcie macierzynstwa problem z deklem. dziecko jej przyslonilo wszystko i o to tu chodzi,a nie o jakies dobro dziecka. to tak,jakby powiedziec,ze zapakowanie dziecka w wate,nieposlanie do przedszkola i szkoly,tylko uczenie go samemu w domu to cos,co sie robi dla niego i dla jego dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×