Co myślicie o takim facecie ? Nieudacznik, frajer ?

Przystojny ale bardzo nieśmialy, skryty, w szkole dziewczyny za nim latały a on nie wiedział co powiedzieć, peszył sie, nie umiał rozmawiac a one w koncu odpuszczały, nie ma wielu znajomych, nie chodzi na imprezy, uprawia sport, nie pije, nie pali, nie ćpa, w ogole nie interesuje sie fejsbukami, pudelkami, celebrytami, demotywatorami i innymi głupotami, taki odludek. Jak taki ktos ma poznac kogos fajnego? Czy jedynie nadaje sie do spuszczenia w klozecie ?

pytanie zasadnicze czy ten ktos chce w ogole poznac kogos fajnego?

chce ale ma wymagania i nie chce pierwszej lepszej

Na pewno nie frajer, nie nieudacznik!

Znałem kilku takich. Domatorzy, samotnicy, całą imprezę potrafił taki słowa nie powiedzieć :) Ale mieli też zalety - prawie zawsze można było na nich liczyć a i w pracy dobrze się sprawdzali. Dobra partia dla kobiety która szuka spokojnego życia i potrafi takiego faceta zbajerować - bo to jest trudne bardzo, gdyż zazwyczaj takie kobiety są zbyt mało przebojowe :)

Ale na pewno ciota!

fajny facet dobry kandydat na :) a na marginesie - demotywatory nie są złe przynajmniej niektóre pozdrawiam

Z chęcią bym takiego poznała, bo sama jestem raczej typem samotnika i duszę się w tłumie. Co nie oznacza, że nie potrzebuję kogoś bliskiego.

Żaden człowiek nie powinien o sobie, a tym bardziej o innych tak mówić! Każdy jest jakiś, każdy jest wyjątkowy i inny. Jeden jest ekstrawertykiem drugi introwertykiem, jeden odnosi sukcesy, a drugiemu nie jest to pisane. Ważne jest to, by siebie nie "biczować" , "nie dołować" i nawet jak nam ktoś wmawia, że jesteśmy beznadziejni, nie wierzyć w to, mieć dystans do ludzi i siebie. I zawsze, ale to zawsze nawet wtedy gdy nie jesteśmy pewni siebie chodzić z głowa uniesioną wysoką, a nie pochyloną, mówiącą " jestem nikim, patrzcie na mnie, już się poddałem, możecie mnie kopnąć w d..."). Ludzie wyczuwają słabszych i to wykorzystują, więc nie dajmy im tej satysfakcji. Głowa do góry.

Zauwazylam, ze tacy faceci niby chcą podobnej do siebie ale w glębi pragną żywiołowej kobiety i wtedy jest dramat...

Normalny, poukładany facet, ale jak widać w opinii powszechnej - frajer. Szkoda tylko że potem taki "frajer" jest pod lupą wszelkich przebojowych pustych lasek, które zostają porzucone przez przebojowych, pełnych energii fagasów, często mając z takimi dziecko. Wtedy szukają takiego spokojnego, bo przecież taki jest lepszy. żal mi was puste panienki.

odludek ????- bo nie interesuje sie pejsbukami, celebrytami, pudelkami ?? czy ty jestes normalna raczej nie, sądząc po twojej wypowiedzi. Mnie takie rzeczy tez nie bawią, sport uprawiam, dziewczyny tez sie za mną oglądają ale ja mam to gdzieś jak na razie poniewaz nie potrzeba mi do szczęścia jak na razie smsów co pół godziny co porabiam kiedy sie spotaky itp. Na imprezy jeżdże nawet często ale nie po to by jak inni wyrywac co impreze inna tylko po to aby sie pobawić a najlepiej bawie sie sam.