Czy powinnam się przyznać do zdrady...:(

Zdradziłam go 2 razy z tym samym facetem - mój były. Kocham tego aktualnego, on sam mi też wyznał że mnie kocha...Czy jeżeli się przyznam to nie wyjdzie na to że jestem samolubna i tylko chcę sama się lepiej czuć?? A co z jego uczuciem...Co powinnam zrobić?!?!?!?!?!?!?!!?!?!?!??!?!?! Błagam, tylko bez wyzwisk

przyznać powinien cie zostawic, i znalesc lepsza, jak wybaczy jest c*p***ą

Zadaj sobie sama pytanie dlaczego chcesz się przyznać, co to ma dać. Bo jeśli tylko chcesz poczuć ulgę, to to nie jest dobry pomysł. Twój facet nie powinien ponosić konksekwencji Twojego błedu. Zastanów się też dlaczego to zrobiłaś. Może w Twoim związku coś nie gra? Czegoś w nim brakuje? Wyciągnij naukę z tego, co zrobiłaś. Informacja o zdradzie prawie na pewno rozwali Twój związek - jeśli chcesz aby trwał - pracuj nad nim tak, żeby więcej nie mieć potrzeby zdradzać

Bardzo trudna sytuacja. Cóż jeszcze jeden raz byłbym w stanie wybaczyć choć nie wiem tak na 100% ale dwa razy to już za wiele. Nie przyznawaj się raczej , bo co to będzie za życie bez zaufania .

Jeżeli się przyznasz to rozwalisz małżeństwo.Nie rań człowieka z którym jesteś w związku.Pomyśl jak byś się czuła gdyby to On Cię zdradzał i przyznał się do tego? Zastanów się co robisz, 2 razy zdradziłaś; to jest coś niepokojące w Waszym związku.Dlaczego to robisz? Skoda mi Twojego męża, myślę że i tak się dowie że to zrobiłaś, ludzie potrafią być "życzliwi"