Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość łot de fak

dlaczego współczesne feministki tak bardzo nienawidzą kobiet ??

Polecane posty

Gość łot de fak

Dlaczego te babsztyle ( w większości przypadków brzydkie jak noc np. środa ) wmawiają mi, że jestem bardzo nieszczęśliwa i zaszczuta w małżeństwie i przede wszystkim zniewolona przez moje dziecko ( które bardzo kocham )??? Dlaczego próbują mi wmówić, że popełniłam największy błąd w życiu wychodząc za mąż ( bo wg nich powinnam być sama i dawać d**y każdemu męskiemu ścierwu które tego zażąda ) oraz rodząc mojego kochanego syneczka ( bo wg nich powinnam go przecież wyskrobać i spuścić razem ze ściekami w kiblu ) O co kuźwa chodzi ??? Kiedyś myślałam, że feministki są za kobietami a nie przeciwko nim ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo o zwykłe porzucone przez facetów gówna nie arte uwagi, powinny zostać przenoszone do zakładów zamkniętych i tam sterylizowane. Szkoda że ich matki nie miały śliskich kocyków. Na chój takie gówna żyją, nie wiem. Wiem że Ty jesteś normalna i tak trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to nie są feministki, tylko jakieś p******e babony, które z prawdziwym feminizmem nie mają nic wspólnego. Feminizm to walka o równe prawa i równe traktowanie. Również o prawo do tego, żebyś mogła być matką, żeby etat na Ciebie zaczekał, żebyś dostała wsparcie od państwa i żeby Twój mąż mój wziąć urlop tacierzyński i opiekę nad dzieckiem, jeśli dziecko zachoruje. To jest walka o to, żebym ja mogła wyskrobać i o to, żebyś Ty mogła w godnych warunkach urodzić i wychować. A te panie robią prawdziwym feministkom krzywdę, bo potem ludzie postrzegają nas wszystkie przez pryzmat takich idiotek sfiksowanych. Każda kobieta, która chce być traktowana z godnością i szacunkiem, jest tak naprawdę feministką. I nie potrzeba o tym krzyczeć, tak jak robią to te panie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesadzasz, chyba nie bardzo wiesz, o co chodzi feministkom. Znam ze 3, mocno zaangazowane ale nic takiego nie głosza. Mają męzów i dzieci ( Sroda zreszta tez)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzasz, generalizujesz i ogólnie masz marne pojęcie o feminizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łot de fak
Dzięki za odpowiedzi, troszkę objaśniliście mi problem ! Ja też jestem w pewnym sensie feministką, np nie podoba mi się, żeby kobieta pracująca na tym samym stanowisku co mężczyzna, wykonująca te same obowiązki zarabiała mniej niż on ( niby dlaczego ??? ) Ale od pewnego czasu obserwuje pewien niepokojący trend ( taki jak pisałam w pierwszym poście ) małżeństwo absolutnie nie i dzieci też absolutnie nie. A niby dlaczego ???? Zawsze marzyłam o swoje własnej rodzinie więc dlaczego one mi chcą wmówić, że to nieprawda, że tak naprawdę tak nie myślę, i sama się unieszczęśliwiam ??? Dlaczego w ogóle ktoś włazi z butami w moje życie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie słyszałam, żeby feministki mówiły coś takiego. Widocznie masz kłopot ze zrozumieniem tego, co słyszysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i czym się przejmujesz? Gadaniem kogoś w telewizji? Jesteś kobieta, masz wolną wolę i sama decydujesz. (co tez zawdzięczasz feminizmowi z resztą :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ullerod
wmawiają mi, że jestem bardzo nieszczęśliwa i zaszczuta w małżeństwie i przede wszystkim zniewolona przez moje dziecko ( które bardzo kocham )??? Dlaczego próbują mi wmówić, że popełniłam największy błąd w życiu wychodząc za mąż ( bo wg nich powinnam być sama i dawać d**y każdemu męskiemu ścierwu które tego zażąda ) oraz rodząc mojego kochanego syneczka ( bo wg nich powinnam go przecież wyskrobać i spuścić razem ze ściekami w kiblu ) O co kuźwa chodzi ??? Kiedyś myślałam, że feministki są za kobietami a nie przeciwko nim ???? jestem feministka i tak nie mysle, sama mam meza i dzieci nie jestem brzydka, jesli ktos twierdzi tak jak powyzej to nie jest feministka tylko oszolomka , feministki nie walcza o bezzennosc bezdzietnosc id*podajstwo ale np o to ze ty z tym samym wyksztalceniem z tym samym doswiadczeniem na tym samym stanowisku powinnas dostawac takie samo wynagrodzenie, to taki przyklad pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×