WYMELDOWANIE BEZ ZGODY-MOZNA TAK?

witam, mam pytanie czy mozna wymeldowac kogos bez jego zogdy, mieszkanie kest moje, osoba, kotra chce wymeldowac przebywa w nim na stale, a ja chce sie jej pozbyc? czy mogę? jakie musze byc powody ku temu?

możesz trybie administracyjnym.Musisz się zgłosić do urzędu miast a albo gminy.Najlepszym powodem byłoby jakby ta osoba nie przebywała minimum 3 miesiące.

skoro mieszkanie jest Twoje to wydaje mi się, że można, ale lepiej zapytaj jakiegos radcy prawnego

wlasnie jest problem, bo ta osoba przebywa na codzień i sasiedzi widza, do radcy pojde, ale chciałabym juz wstępnie cos sie dowiedzieć:)

no u mnie się udało bo osoba nie przebywała i nie chciała partycypować w opłatach.Wpisuj w gogle kodeks cywilny , zameldowanie, i może ci się uda jakiś haczyk znaleźć.

moze trochę rozwinę temat... mieszkanie moje a chce wymedlowac siostre, ktora uprzykrza mi zycie, fatalnie sie prowadzi, sprowadza jakis typow do mojego mieszkania, podkrada kasę, jest okropna, duzo by pisac, ale ja juz nie mam cierpliwosci, musze brac leki przez nią

w rodzinie wujostwo wymeldowali swojego syna,ktory okradal ich, wynosil rzeczy z domu,narobil dlugow, itp,napisali pismo do UM, opisali cala sytaucje i zostal wymeldowany

to chyba musiałabyś sprawę do sądu założyć o eksmisję , właśnie na podstawie tego co podałaś.Tyle że sędzina może orzec eksmisję z zapewnieniem lokalu socjalnego i co wtedy?

a ona wnosi opłaty na czynsz?Ta siostra?Płaci po połowie?

to z lokalem socjalnym, mieszkaniem zastępczym itp raczej dotyczy osb z dziecmi. Dla singla raczej nie trzeba będzie szukac mieszkania zastępczego. Swoją drogą w naszym kraju to chamstwo, że chroni się pasożyty ktore np. wynajęły mieszkanie, nie płacą za nie opłat, dewastuja je, umowa sie skończyłą itp ale wyrzucić ich z takiego mieszkania nie można. Chore prawo!

nie ona do r-kow sie nie doklada, bo oczywiscie nie pracuje, zyje "na sępa", jak na parę groszy(nie wiem skad, ale mozna sie domyslic), kupi cos do jedzenia tylko

ale bardzo niedawno bylam w urzedzie miasta i poinformowali mnie ze po zmianie przepisow nie ma mozliwosci wymeldowania kogos nawet jesli nie placi czynszu. W takim wypadku mam zalozyc sprawe w sadzie...Kobieta mowila ze przepisy wprowadzono w takim trybie ze ludzie sie w tym jeszcze nie zorientowali, niemniej jednak takie jest prawo

A od kiedy te przepisy zostaly zmienione? moj ex maz wymeldowal bez niczyjej wiedzy ani zgody nieletnie dzieci ktore teraz nie maja nigdzie meldunku,fakt sa ze mna za granica,ale gdyby chcialy wrocic to nie maja dokad...tak jak by byly bezdomne. Porabane te przepisy sa

czyli mowicie,ze bedzie cieżko? a jak do UM napisze w pismie co ona wyprawia mam jakies szanse na pozbycie sie jej? duzo tego jest, przytoczylam tylko kilka rzeczy....

Ale co Wy mówicie? To jest Twoje mieszkanie i możesz sobie tam meldować i wymeldowywać kogo chcesz i kiedy chcesz. Bierzesz akt notarialny i idziesz do UM. Tam wypełniasz druczki i wymeldowujesz siostrę.

jest podstawa nie płaci a jestem pewna na 100% ze jest przepis poszukaj na forach, sens jest że każda osoba pełnoletnia mieszkająca w tym lokalu musi partycpować w kosztach.Idź do urzędu miasta dowiedz sie czy możesz wnosic na tej podstawie o wymeldowania.Albo nawet zadzwon do meldunkowego , zpewnoscia ci powiedza/

aktem rozwodu mam mieszkanie, byly maz ma inna kobiete i z nia mieszka, chcialam go wymeldowac, napisalam pismo+akt wlasnosci mieszkania i do dzis jest niewymeldowany, bo on napisal swoje farmazony(same bzdury) potem ja odpowiedź na to pismo, on znowu swoje... i tak sie bujam juz 1,5 roku, a sasiadki nie chca potwierdzic,ze go juz od 2 lat nie ma

to było do osoby z 16:17:)

jeśli to do mie to się nie mylę bo wymeldowałam n apodstawie nie przebywania, a przepis co do płacenia -wspólnie ponoeszenia kosztów jest,art.6888 p1/2 kc

art688 pomyłka !) za zapłatę czynszu i innych należnych opłat odpowiadają solidarnie z najemcą stale zamieszkujące z nimi osoby pełnoletnie 2) odpowiedzialność osób ogranicza się do czynszu i innych opłat należnych za okres ich stałego zamieszkania

Da sie moi tesciowie wymeldowali ich jedynaka jego matka przysxla tydzien po slubie do mojej jak my w tym czasie bylusmt w podrozy ze wladnie go wymeldowala i pewnie zamieszka tutaj wiec ma gozameldowac bo ona nie chce placic czynszu za niegoa najsmueszniejsze ze dzien po weselu przyszla do nas po pieniadze na wykup mieszkania bo my teraz tyle mamy... szkoda slow

nie ma szans o wymeldowanie. Osoba(siostra) musiałaby nie przebywać w miejscu zameldowania i ewidentnie się wyprowadzić zabierając swoje rzeczy. Wtedy UM sprawdza to. Ty dostarczasz do ewidencji ludności akt własności plus decyzje, w której określasz dlaczego siostrę chcesz wymeldować. Jednak w twoim przypadku jest to niemożliwe. Jedynie sprawa w sądzie się kłania. Niestety

Sory za literowki pisalam z tel

nikt z urzedu u mnie nie byl, ja mieszkam z nowym facetem, a byly napisal,ze go wywalilam, a ze niby ustne ustalenia byly inne, bo firma jego jest zarejstrowana na moj!!! adres domowy to jest takie poyebane,zeby sie kogos pozbyc!!! u ciebie autorko tez bedzie bardzo ciezko, jak siostra bedzie co innego mowic w urzedzie niz ty piszesz w pismach i to sie bedzie ciagnąć dlugo....

ja juz tyle pisemek zanioslam,ze glowa mala, juz śmiem mieć domysły,ze on zna te babki w urzędzie, bo to sa jakies jaja

to ci wspólczuje naprawdę, a płaci? Jak nie pozwij go cywilnie, ja mojego pozwałam i musiał wstecz uregulować do momentu wymeldowania.Myślałam ,że mnie oleja ale wygrałam sprawę.

oczywiscie,ze nie placi, ale on powiedzial,ze daje mi pieniądze w gotowce na oplaty, naopowiadal,ze moj nowy facet chodzi w jego ubraniach:D, ktore on rzekomo ma w mieszkniu, ze ja chce sie go pozobyc,zeby zameldowac innego goscia:D(ale to nie jest smiewszne wcale)

A czyje jest mieszkanie autorko? twoje? czy może to mieszkanie po rodzicach? jeżeli jest to twoje mieszkanie to na piśmie ją wezwij do partycypowania w kosztach. jeżeli ona nie posiada żadnego tytułu prawnego i będzie zalegać z opłatami to nie tylko ją wymeldujesz,a nawet eksmitujesz. a w świetle przepisów jakie weszły od października 2012 nie musisz jej zapewniać lokalu zastępczego. eksmisja może mieć miejsce do najbliższej noclegowni dla bezdomnych. Co do sprawy byłego męża-wymeldujesz go jeżeli złożysz pismo. powinna przyjsc komisja która stwierdzi czy on tam przebywa czy nie. jeżeli twierdzi że daje ci pieniądze to niech pokaże pokwitowania odbioru gotówki. jeżeli panie urzędniczki nie będą go chciały wymeldować to idź do burmistrza/prezydenta miasta i u niego złóż skargę na panie urzędniczki,jak to nie pomorze złóż w prokuraturze doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez byłego z art. 203kk-zgłoś go o znęcanie się psychiczne.

Z tego wiem wymeldować można po conajmniej 3-miesięczjej nieobecności delikwenta.Mój mąż powiedział w sądzie,że się dziś wyprowadzi.Owszem,zabrał parę rzeczy i oświecił mnie,że do orzeczenia rozwodu może przychodzić o każdej porze dnia i nocy,bo ma takie prawo i mogę go w d...pocałować,skoro nie zgadzam się na rozwód bez orzekania o winie.Jestem bezradna,bo pracuję po 12 godz,a on w tym czasie celowo czerpie ogromne ilości prądu i gazu,za które ja zapłacę.

Jeżeli mieszkanie nie jest Twoje tylko jest majątkiem wspólnym to założ sprawę o rozdzielność majątkową. a jeżeli jest tylko twoje to po prostu zmien zamki,a jak mąż włamie się do mieszkania to zgłoś to na policję. idź do dzielnicowego, powiedz że on ciebie nachodzi, że dysponuje twoim majątkiem. powiedz że nie możesz się doliczyć biżuterii... że czujesz się zagrożona a potem w razie problemów przy sprawie rozwodowej podaj na świadka dzielnicowego.