Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jeszcze raz o karmieniu piersia- mam problem ze soba

Polecane posty

Gość gość

Pierwszego dziecka nie karmilam, bo nie chcialam. Mialam ciezki porod, anemie, jakis psychiczny dól i nie karmilam Za chwile drugie dziecko sie urodzi . Dzis na placu zabaw dwie mamy karmily piersia koło mnie. Zueplnie nic nie mam do tych matek, ale sam widok mnie przeraza, odpycha, wyglada to dla mnie dziwne. I wiem , ze to jest jakies moje chore sporzejnie, jakas fobia ??? , bo to naturalne ze matka karmi dziecko a mnie to przerasta .Bardzo bardzo bardzo, juz czuje ze 2 tez karmic nie bede.Nie umiem sie przemoc jakos psychicznie. Co ze mna nie tak ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zazdrość, masz do siebie żal że nie dałaś dziecku tego co najlepsze i stąd problem. Tu 3/4 matek ma to samo. zaraz pogłaszczą cię po głowie i razem będzie zaśmiewać się o krowach z dojnymi cycami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm nie wpadlabym na to, ze to zazdrosc, nie mam takich uczuc. Nie czuje sie winna, ze nie karmilam pierwszego dziecka. Dlugo sie tak czulam ale pozniej sie okazalo, ze to okaz zdrowia, madry fajny chlopczyk, Ale chcialam z drugim chociaz sprobowac, zeby dac sobie i temu dziecko szanse a juz widze, ze psychicznie siadam na sam widok matek karmiacych. I najgorsze, ze zdaje sobie sprawe z tego, ze moje odczucia sa chore, nienaturalne, nie wypadaja nawet matce. a jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miej gdzies to co ludzie powiedza! Nie chcesz nie karm! Nie kazda matka musi karmic piersia swoje dziecko! Ja nie karmilam BO NIE!!! Corka nie chorowala, pieknie sie rozwijala. Drugiego dziecka tez nie bede karmila!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zaraz rodzę drugie dziecko. I jak sobie pomyślę, że wróci ten mleczny horror to mi słabo... I też wiem, że to odbiega od ogólnie przyjętych norm, ale ja mam taką traumę z czasu prób karmienia piersią, że to chyba też już podchodzi pod jakąś fobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zadręczaj się tak, sama piszesz że synek jest zdrowy i wesoły. Nie ma co się zmuszać. Moja kuzynka pierwsze dziecko karmiła pół roku i to na siłę, zmuszała się bo to było dla niej, tak jak i dla Ciebie, coś nienaturalnego, drugie zaś od razu karmiła butlą i mówi że miała taki komfort psychiczny. Żeby zaraz mnie ktoś nie zjechał że zazdroszczę itp. sama karmiłam dziecko rok czasu i nie miałam problemów z pokarmem, ale uważam żeby nie robić nic wbrew sobie, bo dziecko to wyczuwa. Sądzę też, że nie powinnaś odrzucać się od karmienia piersią tylko dlatego, że brzydzą Cie inne karmiące, chodzi mi o to, że ja tez karmiłam ale widok innego dziecka przyssanego do obcej kobiety nie wzbudzał we mnie jakiś ckliwych uczuć, ale sama nie miała problemu z przystawianiem, więc może rzeczywiście spróbuj,a jak będziesz czuła że Ci to nie pasuje to podasz mm. Nie namawiam Cię na siłę oczywiście bo to Twoja decyzja, ale może warto spróbować i mieć to poczucie że jednak próbowałaś, a zawsze możesz zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekspert Philips Avent
Witam. Jeżeli chcesz zapewnić dziecku naturalny pokarm, a z drugiej strony krępuje Cię karmienie piersią w miejscach publicznych, radzimy pomyśleć o karmieniu dziecka butelką wypełnioną mlekiem naturalnym. Dzięki laktatorom możliwe jest sprawne odciągnięcie pokarmu, który później można podać dziecku przez butelkę. Ściąganie pokarmu laktatorem jest proste i bezbolesne. Rekomendujemy, by karmić dziecko butelką wyposażoną w smoczek, którego budowa przypomina pierś (przeznaczony do karmienia mieszanego). Jeżeli będziesz miała dodatkowe pytania, pisz bezpośrednio na adres ekspert@philips.com --- Ekspert Philips Avent, udziela porad i odpowiada na pytania internautów związane z produktami Philips Avent, a także opieką nad dziećmi i karmieniem. Zapraszam do dyskusji lub kontaktu bezpośredniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedronka fionka
Ja karmilam obydwoje dzieci po pol roku, ale publicznie never ever. To bylo dla mjie nie do przeskoczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogą cię brzydzić inne babki
bo cudza fizjologia może brzydzić, ale że sama się brzydzisz karmić własne dziecko które jest częścia ciebie to to już jest dla mnie niezrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie przejmuj się. Mnie też karmienie piersią obrzydza- po prostu tak mam. Nie umiałabym karmić przy kimś- tylko przy mężu, ale wtedy się czułam jak krowa dojna. Pierwsze dziecko karmiłam 3 tygodnie a drugie mlekiem odciąganym do miesiąca, bo piersi to moja strefa erogenna i nie pasują mi do niemowlaka- bleeee. To tak jakby dziecko ssało penisa- sorry, no ale dla mnie to obleśne. Piersi są dla mnie i dla mojego męża. Może dla innych kobiet piersi nie są miejscem aż tak erogennym i dla nich kp jest naturalne- dla mnie nie jest i nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź się leczyć zboczeńcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ekspert Philips Avent ugryź się w żopę. Laktator NIGDY nie utrzyma długo laktacji. Znam jeden przypadek tylko gdzie dziewczyna odciągała 9 m-cy, ale nie jakimś Aventem tylko Medelą jednym z najdroższych modeli tej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet na karmieniu naturalnym chcą zarobić i to ich boli że można żyć bez butelek, smoczków, laktatorów i całego tego ich badziewia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zmuszaj się,. nie każda lubi karmić tylko nie wszytskie o tym piszą. Inne lubią się dla dziecka poświęcać i składać swoje życie na ołtarzyku "dzieciątka", a innym to sprawia przyjemność. Może i jest to naturalne, ale karmiąc mm nie jesteś przez to gorszą matka a Twoje dziecko nie będzie gorsze. Karm jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w stanie zrozumieć karmienie butlą tylko kilku przypadkach. Jak kobieta ma za mało pokarmu albo jak ma nadwrażliwość brodawek i karmienie sprawia jej ból. To co napisałyście świadczy o tym że to wy składacie swoje życie na "ołtarzyku" faceta i to jest dopiero głupie, bo piersi natura stworzyła w celu karmienia dziecka właśnie i przede wszystkim po to, a nie dla faceta. Dla faceta piersi są tylko "przy okazji", bo dla faceta scricte przeznaczona jest pochwa. To media wypaczyły przeznaczenie piersi, a wy poszłyście za tą propagandą jak zaślepione konie. Wyprane mózgi macie i tyle. Karmienie własnego dziecka was brzydzi, ale sex z facetem już nie brzydzi. Głupie c**y z was i tyle. Jak można się brzydzić własnego dzidziusia. Po co wam było dziecko w ogóle ???? Jesteście niepoważne i niedojrzałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haloonka
Nie każdy musi przecież karmić piersią... Wiadomo, że teraz wszędzie w mediach promuje się karmienie naturalne, ale z drugiej strony można przecież podawać dziecku własny pokarm bez przystawiania malucha do cyca :). Co do laktacji, to przecież sprawa bardzo indywidualna... Są takie osoby, u których nawet najdroższy laktator nie pomoże w jej rozbudzeniu... Inna sprawa, że to, że akurat w jednym przypadku poskutkował jedynie ten najdroższy na rynku nie znaczy, że u innych tańsze urządzenia sie nie sprawdzą... Moim zdaniem trzeba po prostu próbować i znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Mojej przyjaciółce wystarczył zwykły ręczny laktator np (karmiła mieszanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie c**y z was i tyle. Jak można się brzydzić własnego dzidziusia. Po co wam było dziecko w ogóle ???? xxx A ty urodziłaś dziecko dla karmienia piersią? Bo o ile wiem, to tylko drobny wycinek z życia dziecka, i wcale nie najważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - na mlode matki w PL naklada sie taka glupia presje co wypada albo nie, wszedzie poza PL to jest zlewane i kazdy robi jak czuje - jesli nie czujesz sie dobrze karmiac, pomysl cie odstrecza - to nie forsuj sie na sile ;/ to twoje dziecko i rob tak jak uwazasz - nawet jakbys miala je karmic cola z butelki , innym wara od tego ;-) as easy as it is;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może załóż że spróbujesz a nie że koniecznie będziesz? Czy nie lepiej byś się czuła wiedząc że próbujesz? Że w każdej chwili możesz podejść do szafki i wyciągnąć pudełko z mm? Kup mieszankę i miej awarię. Spróbuj karmić póki co w domu a na wychodne miej odciągnięte swoje mleko do buteleczki lub mm i podawaj smoczkiem dla niemowląt karmionych piersią i butelką (są takie z Avent bodajże). Ustal że nikt ci nic nie narzuca że karmisz kiedy masz na to ochotę. Jedno bym ci tylko radziła. Nie poddawaj się na początku w pierwszym miesiącu kiedy będzie najwartościowsze mleko dla malca i nawet gdyby miało być odciągnięte to już coś. Możesz też zakupić nasadki na brodawki i przez nie karmić. Życzę powodzenie i spokoju ducha oraz przeświadczenia że to ty decydujesz a nie kto inny (rodzina, położna czy koleżanka). Twoje dziecko, twoje piersi, twoje życie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie moglam, bo dla mnie nocne wstawanie to porazka. nigdy! drugiego tez nie bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piersi okazjonalnie dla faceta? :D Piersi są do cholery przedewszytkim dla mnie bo to moje ciało i patrzę na nie w lustrze . Piersi są dla mnie na całe życie a cyce tylko przez okres 6-9 miesięcy na czas karmienia ale to ja o tym decyduję i nikt inny. Kobieta zachodzi w ciążę i bierze na siebie cały wachlarz przyjemności związanych z tym okresem jak i porodem więc niech juz to karmienie nie będzie narzucane bo z doświadczenia wiem że to co narzucane staje się znienawidzone . Kobieta powinna mieć możliwość by karmić ale nigdy nakaz bo od nakazów i presji powstają właśnie zaburzenia laktacji. Moja znajoma karmiąc tak bardzo się stresowała dietą i tym czy jej dziecko dobrze przybiera na wadze że zaczął jej pokarm zanikać w drugim miesiącu po porodzie więc w poradni zalecili by zapomniała o jakimkolwiek obowiązku , by poczuła wolność, by przestała się zamartwiać dzieckiem bo ono z głodu nie umrze i co jeszcze wstrętnego jej doradzili? Mianowicie to by olała płacz dziecka kiedy ssie a jest mało mleka jeżeli ten okres czasu nie trwa dłuzej niż trzy dni, potem powiedzieli że ma zacząć mysleć o sobie, zadbać w ciągu dnia o sprawy nie związane z mlekiem i karmieniem bo mleka bierze się z życia i radości ludzkiej a nie przykucia laktatora do piersi i poczucia winy. Wiecie że laktacja ruszyła pełną parą po tych kilku dniach? dziecko nie umarło z głodu, najwyżej podarło się ale znajoma poczuła że ma władzę nad wszystkim . Tylko ja wiem że kupiła też mieszankę za moją poradą ale jej nawet nie otworzyła natomiast dała jej ona poczucie bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 19:26 - świetny tekst, dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój maly jest wcześniakiem za cholerę nie chce ssac piersi wiec sciagam pokarm laktatorem i wiem ze długo tak nie pociagne i przejde na mm i nie mam z tego powodu zadnych wyrzutow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak swietny tekst, jak wam w Polsce w koncu zabronia antykoncepcji ze wzgledu na demografie, to zobaczymy jak dlugo bedziesz spiewac, ze to moje cialo. Pozostanie ci przede wszystkim albo totalna wstrzemiezliwosc albo porodu co roku. Przez powszechny dostep do antykoncepcji kobietom p********ilo sie totalnie w glowach i to co naturalne uwazaja za wypaczone, a co to wypaczone uznaja za naturalne. Przestan sie zabezpieczac zobaczymy jak dlugo twoje cialo bedzie nalezec do ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem za karmieniem piersią ,ale to co się robi w szpitalach na oddziałach położniczych to jakas kpina -jak kobieta nie ma pokarmu za dużo to żeby dostać butelke z mlekiem dla dziecka najpierw musi pokazac poloznej czy faktyczie nie ma mleka .......chore takie traktowanie powoduje tylko niechęć do karmienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mojego synka urodzilam 1,5 miesiaca temu i dopiero od 3 tygodni czuje komfort psychiczny...Od poczatku mialam pokarmu co kot naplakal, maly sie darl z glodu, a ja plakalam razem z nim bo moje sutki byly jedna wielka rana. Musialam dziecko dokarmiac mm, samo karmienie piersia nie wchodzi w gre bo nie mam na tyle mleka dalej. Wszyscy na okolo truli mi, ze musze albo, ze powinnam podawac piers... G... musze! Podjelam decyzje, ze nie chce i nie bede karmic piersia bo dla mnie to horror, czuje jakby ktos igly mi wbijal. Pokarm odciagam laktatorem i karmie malego mieszanie on szczesliwy, a ja jeszcze bardziej. Uzywam laktatora i nie jest to Avent zrazilam sie po wiecznie cieknacej butelce do tej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabronić antykoncepcji ze względu na demografię? Ty się gdzieś leczysz , w jakimś szpitalu? Trochę na wyrost buja ci wyobraźnia :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy w jakim szpitalu, ja leżalam po cc 4 dni, na trzecią dobę miałam nawał a potem piersi krwawiące i do tego baby blues, położne same zaproponowały butlę i pomoc studentek(szpital uniwersytecki) przy dziecku żebym choć troszkę odpoczeła... tyle że jeśli chodzi o pomoc laktacyją to kompletna klapa, zero zainteresowania a byly od tego specjalne osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wam w Polsce w koncu zabronia antykoncepcji ze wzgledu na demografie, to zobaczymy jak dlugo bedziesz spiewac, ze to moje cialo. xxx My z kalendarzykiem małżeńskim (staż 4 lata) mamy jak na razie jedno planowane dziecko i co? Myślisz że ktoś nam wejdzie do łóżka? :D Lecz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luxluxlux
opowiem wam swoje historie, moze cos pomoze:) nie chcialam bardzo karmic piersia, nie wiem czemu w sumie.. nie ze wzgeldow estetycznych ale chyba przez wlasnie diete, a raczej strach przed zrobieniem dziecku krzywdy no i palenie papierosow (linczujcie matki polki ;p). w szpitalu tak jak pisaly juz poprzedniczki, nie ma opcji karmienia mm z kaprysu wiec od poczatku dzielnie karmilam piersia, az polozne byly w szoku ze mi tak idzie przy pierwszym dziecku i po takim porodzie, maly szybko nauczyl sie ssac. w domu po jakims czasie zaczelam dawac mu tez czasem butelke, jak musialam wyjsc z domu itp ale caly czas karmilam piersia, mialam szczescie bo jadlam wszystko i nic mu nie bylo. a kilka dni temu zauwazylam ze mimo tego ze mam ciagle ful pokarmu przestal sie najadac, plakala po dluuuuugim ssaniu a po podaniu butli prawie ja zjadal w calosci;) nastepnie przestal sie interesowac "cycem", a wczesniej jak chcial to glowa mu latala na boki jak sprezyna tak szukal. stopniowo zaczelam dawac tylko butle, widze ze maly jest najedzony i zdowolony. balam sie zastoje pokarmu bo mialam go naprawde duzo, pognalam po recepte na bromergon ale jak narazie nawet nie zaczelam go brac po pokarmu jakos sie robi malo, nic mnie nie boli i nie czuje sie ciezko. takze nie bylo tak strasznie jak myslalam ze bedzie:) moja konkluzja- nie chcesz- nie karm. wazny jest tez twoj komfort psychiczny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×