Jak powinnyśmy reagować na fochy mężczyzn?

Od jakiegoś czasu spotykam się z pewnym facetem, i mam z nim taki mały problem. Jest strasznie obrażalski. Wystarczy, że coś powiem co on odbierze inaczej niż było zamierzone lub po prostu zażartuje a on od razu się obraża. W dodatku obrazić go łatwo a przeprosić trudno, i tak właśnie się zastanawiam jak w takich sytuacjach powinnyśmy się zachowywać. Z jednej strony bardzo mi zależy i zrobiłabym wszystko żeby przestał się gniewać bo boję się, że może to być foch na amen i się więcej nie zobaczymy a z drugiej strony obawiam się, że jak będę w kółko się przed nim płaszczyła to w końcu owinie mnie sobie wokół palca. Nie umiem tutaj odnaleźć złotego środka. Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Jak powinnyśmy zachowywać się w takich sytuacjach?

Jestem facetem i napiszę Ci że na takie fochy nie powinnaś reagować wcale. To jest gość , który lubi byc przepraszany i wg mnie jest idiotą. A ile on ma lat 15 ? Bo ja się obraziłem na kogos ostatni raz jakos chyba w tym wieku albo jeszcze wczeniej

odpowiedz sobie na pytanie czy wolisz się spotykać z facetem czy 5-letnim dzieckiem. Bo na razie chyba robisz to drugie. Ja bym typa olał kompletnie. Nie uznaję fochowania się; rozumiem pokłócić się i pogniewać przez jakiś czas, ale fochowanie się to dziecinada

facet podchodzi pod 30, chciałabym to olewać, ale bardzo dobrze wychodzi mu zrzucanie winy na mnie tak że po jakimś czasie sama zaczynam w to wierzyć a w dodatku bardzo długo potrafi się nie odzywać i wtedy zaczynam panikować, że nie zrobi tego nigdy. Myślę, że takie zachowanie wynika chyba bardziej z jego pewności siebie, pewnie uważa, że każda powinna koło niego latać a jak nie to jej problem... :/

To jakiś narcyz . Zakończ ten związek bo potem będziesz gorzko płakała.

i w związku z tym postanawiasz mu pozwalać sobą manipulować?! zaczynam się zastanawiać kto z Was dwojga durniejszy i już wcale nie jestem taki pewny czy pierwsza myśl była słuszna... dostajesz to na co się zgadzasz i powiem Ci tylko tyle, że lepiej nie będzie; wręcz przeciwnie. Dorośli ludzie się NIE ZMIENIAJĄ ale zakochana kobieta łyknie wszystko, a potem jest rozpacz, że on taki nie był i po ślubie się zmienił - tak dobrze to nie ma.

Szczerze mówiąc myślę, że ta znajomość samoistnie się zakończy, ponieważ on właśnie ma kolejnego focha, postanawiam tym razem nic nie robić. Jeśli się odezwie to dobrze jeśli nie to trudno, chociaż obawiam się że zrobi to drugie a mi jednak trochę zależy :/

Pakujesz się w toksyczny związek. Na Twoim miejscu bym mu powiedział że zachowuje się jak szczeniak , jest narcyzem i debilem. I tyle. Niech spada.

Ale dla mnie jest to trochę dziwne żeby taki facet jak on zachowywał się w taki sposób. Miał bardzo trudne dzieciństwo właściwie nie miał go w ogóle więc rozpieszczony raczej nie jest, teraz też wykonuje taki zawód, że mięczakiem i fochatą panienką być nie może i w stosunku do innych nie jest, chyba tylko mnie tak traktuje może po prostu chce mnie wziąć pod buta...

Może to dlatego im szybciej zakończysz tą znajomość tym lepiej dla Ciebie.Chyba że lubisz żyć w " klatce "

Ja bym z gościem porozmawiała i powiedziała, co sądzę na ten temat - na spokojnie, bez spiny. Jeśli zareaguje kolejnym fochem, olej go ;) A jeśli zajarzy, że rzeczywiście przesadza ze swoim obrażalstwem i zacznie coś zmieniać, to znak, że może jeszcze będą z niego ludzie. Z oświadczenia wiem, że najlepszym sposobem na sfochowanego faceta jest ignorancja. Pozdrawiam, http://malvina-pe.pl

Macie racje, jeszcze ten tekst ile razy by się na mnie obraził to zawsze mi mówi że jestem czepliwa a przecież tak na prawdę to on taki jest. W sumie gdyby mu zależało nie zachowywał by się tak bo bałby się, że mnie straci

mój facet jak robi mi fochy to zaraz mu mowie ze obraza sie jak panienka! zawsze dziala ;) i traktuje jak 6latka i ofen mowie mu ze inaczej nie bede z nim rozmawiac bo jesli chcesz sie obrazac jak 6latek to nie mysl ze bede cie traktowac jak mezczyzne! a po drugie zalezy jaki miasz kontakt ze swoim bo u nas wszystko obraca sie w zart prawie ;)

Obawiam się, że tutaj ignoracja nie pomoże, już raz mi powiedział, że po jednym z naszych spotkań na którym jak zwykle byłam ''czepliwa'' miał zamiar już się do mnie więcej nie odezwać, powiedział, że tęskniłby ale i tak by tego nie zrobił, możliwe, że tym razem właśnie zamierza tak zrobić

Sama widzę, że mu za bardzo nie zależy bo bałby się zachowywać w ten sposób tylko, że ze mną jest na odwrót bo mi niestety zależy, ale tym razem postanawiam nic nie robić i poczekać na jego reakcje, nie mogę być cały czas taka głupia

i jeszcze jedno jak twoj 6 latek zacznie zrzucac na ciebie wine to powiedz mu: nawet spiewaja ze facet to swinia i nie powinno sie zadawac ze świńmi żeby się nie pobrudzić :] i jak nie ulozysz nie wyprostujesz cech u faceta na poczatku zwiazku to im dalej w las tym bardziej zacznie narastac ten problem. ale to wszystko zalezy od tego jaka jest miedzy wami relacja swobodna czy czysto sztywna. ja ze swoim mieszkam od ponad roku wiec moze to tez ma jakis wplyw.

Ja z nim spotykam się dosyć krótko ale na początku nie mogłam się nadziwić że istnieją tacy faceci jak on, można powiedzieć że był wprost idealny, a teraz nie wiem co się z nim stało, chyba po prostu zauważył, że mi już bardzo zależy i zaczął narzucać swoje zasady :/

jestes sadomasochistka??? Juz zaczyna toba manipulowac i wmawiac ci ze to wszytsko twoja wina, a co bedzie dalej? Da ci w gebe i powie ze to twoja wina? Chcesz sie meczyc z takim d*pkiem?? Daj spokoj! Powiedz mu zeby spadal. A tak poza tym jak sie teraz nie odzywasz to on przybiegnie do ciebie i bedzie udawal ze nic sie nie stalo. Wszystko bedzie cudownie... do nastepnego razu. i tak w kolko. Wiem, bo juz mialam z takim debilem do czynienia. :/

Myślę, że nie przybiegnie, ma za dużą dumę, będzie czekał aż ja to zrobię, ale nie zrobię tego