Ja 18, on 36...

Czy to ma sens?

jeżeli szukasz taty

moglby smialo byc twoim ojcem:o

Super sprawa tylko żeby ta 18 nie myślała że będzie traktowana jako równa mu partnerka do łóżna do zabawy na wyjazdy jak najbardziej ale do jego przyjaciół do jego rodziny czy inteligentnych rozmów o życiu no to chyba nikt nie uwierzy?

ciekawa teoria jesli 36 latek,to musi byc inteligentny :D jezeli taki oglada sie za dziewczyna 18 latka,to ma na mysli tylko jedno :D

oczywiście można zrobić inne niż moje założenie jednak jaka 18 będzie miała ochotę na znajomość z głupim i biednym 36 latkiem?

a czy to nie ma inteligentnych 18-ek? ;-)

inteligentna 18 nie poleci na "tatusia";)

Inteligentna 18 która zamiast zajmować się swoim życiem i swoją przyszłością jest z 36 facetem? wybacz ale mając 35 lat wiem że kondycji zostało mi może na kolejnych 10 lat. potem geriatria a dbam o siebie, ćwiczę, stosuję dietę gimnastykuję umysł jednak widzę jakie spustoszenie zrobiło ostatnie 5 lat :-( I oczywiście z wielką chęcią pukałbym 18 latki jednak poprzestanę na 25 i 35 bo oczekuję odpowiedzi na rozmowę.

Współczuje .

Kolejna idiotka na tym forum.....:)

Starszego nie wyrwalas? ;)

tylko żeby cię nie zg****ił

Idiotki to ja spotkałem wczoraj na mieście - dwa lachony w wieku około 30 (wyglądające na 40+), zachowanie jak w gimbazie i taka też prezencja oraz poziom intelektualno/moralny. Wbijcie sobie do bani, że jak ktoś wygląda poważniej bo jest stary to wcale taki nie musi być i odwrotnie. I jak ktoś ma inne gusta to wcale nie znaczy, że jest gorszy. Spotkałem dużo więcej pustych i głupich bab po 30 niż nastolatek. Zresztą pewnie znacie młodych ludzi tylko z tefałenów albo kronik kryminalnych, ja często ich spotykam, rozmawiam z nimi i zdanie na ich temat mam nieco inne.

co za suki jedne

Powiedział co wiedział, chłopski filozof:-(