Ile pieniędzy wziąc ze sobą do chorwacji

wyjazd na 7 dni. Ile euro powinnam mieć minimum dla 2 dorosłych i 2 dzieci?

jesli są dzieci i jedzenie bedziecie miec w hotelu to przynajmniej po 100 euro dla dzieci na rozne atrakcje.

100 euro na dziecko na dzien czyli jakieś 1500 euro czyli około 6-7 tysięcy? To raczej spora suma. Na prawdę aż tyle trzeba na 7 dni? Tak wysokie są tam ceny?

Napoje są drogie np. sok bananowy 10zł. Ceny porównywane do naszych. W sklepie lepiej płacić kartą. Tam płaci się w kunach.

My bylismy juz pare razy w Chorwacji (corka 20lat ,syn 13).Srednio wydajemy do 2000 euro-Dwa tygodnie.W tym oplata za mieszkanie 500-600 euro ,mieszkanie rezerwujemy zawsze juz w styczniu dlatego troche taniej(3 pok.z klima).Robimy wypady co 3 dni np.dubrownik .rozne jeziora ,parki,wjazd na szczyt ,gory,Bosnia,Montenegro ,przejazdzki skuterem ,rowerem wodnym itp.Nigdy nie gotuje obiadow jestesmy calymi dniami na plazy i tam jemy obiad.Przed wyjsciem na plaze jemy sniadanie (sklep spozywczy w poblizu),a wieczorem przewaznie tylko owoce ,albo cos lekkiego.Mysle ,ze wam na tydzien wystarczy 1000-15000euro,

1000-1500 chcialam napisac;Pozdrawiam i milego urlopu zycze

My zazwyczaj jeździmy na dwa tygodnie i z wszystkimi ralytasami takie jak bilety na coś tam, lody, apartament itp wydajemy ok. 10zł tys. Czyli na tydzień ok. 5 tys.

Jedziemy samochodem i mamy bardzo dużo miejsca wiec planuje kupić w PL zgrzewki wody, napojów, soków jakieś mleko UHT płatki ogólnie wszystko co się da zabrać zeby później tam nie szaleć z wydatkami ale wiadomo jak się dzieciom loda zachce czy jakąś pamiątkę kupić albo jakąś atrakcje to trzeba mieć dlatego nie wiem ile minimalnie musze zabrać żeby móc przetrwać te 7 dni dosyć oszczędnie bo nie ukrywam ze w tym roku nie stać mnie zbytnio na szaleństwa.

zależy co chcecie robić, czy żyć pełną parą i nie odmawiać sobie atrakcji, czy jechać i żyć bardzo skromnie, kupić raz dziennie po lodzie, na koniec jakąś pamiątkę i ewentualnie zwiedzić ze trzy miejsca max. Zależy, czy chcecie z mężem wychodzić co wieczór do knajpy, restauracji czy klubu? w jakim wieku są dzieci, jak małe to w sumie nie masz na co wydawać

pomyśl ile byś wydała w Polsce i pomnóż razy dwa. To wam nie braknie.

Żadne kluby czy szaleństwa bo ja w 6 miesiącu ciąży a dzieci 2 i 4 lata więc w sumie chcemy poplażować, coś tam zwiedzić, pospacerować. Myślę właśnie nad takim oszczędnym wariantem wyjazdu. Lody plaża, spacery i to wszystko.

nigdy nie wozimy ze soba wody i jedzenia ,woda jest drozsza (ok 5-7 kuna),ale pomysl sobie jak zuzywa sie zaladowane na max.auto ceny zywnosci sa naprawde ok.owoce tanie .jest tam strasznie goraco takze duzo sie pije i zjada owocow.

Nad polskim morzem spokojnie bym za 700 zł te 7 dni przeżyła.

Kobieta która nam kwatery załatwiała mówiła żeby sobie własnie kupić w polsce co się da i zapakować. od 2 zgrzewek wody mi zużycie paliwa nie wzrośnie. Mamy bardzo duże auto i jest przystosowane do przewozu różnych towarów więc 2 zgrzewki wody nie zrobią różnicy.

Ludzie jestescie smieszni -jedziecie na urlop pod nogami macie poupychane mleko ,soki platki i nie mozna nog wyciagnac ,auto spali 2 razy wiecej paliwa.Mleko ,platki nie jest tam drozsze ,maja tam wspaniale pieczywo.Moje dzieci zajadaja tam sie rogalami swiezymi czy rogalikami na sniadanie ,a na kolacje codziennie arbuz.Nie wyobrazam sobie jechac na urlop i wciskac dzieciom polskie produkty przeciez jedziesz na urlop ,aby sprobowac tez ich produktow spozywczych ,a nie wpieprzac to co jest przywiezione z polski.Robi wam przyjemnosc taki urlop?

Jeśli ceny są podobne to wiadomo ze mozna tam cos kupic ale troche w pl tez kupie jakby sie okazało ze jednak jest sporo drozej. Sprawia mi przyjemnosc taki urlop bo albo taki albo zaden. Wydałam w tym roku na leczenie mojego dziecka takie pieniądze ze nie stać mnie na inne wakacje a i ono i ja zasługujemy na to żeby wyjechać z domu choć na trochę po tym co nas w tym roku spotkało!

Standard zycia jest naprawde zblizony,nie musisz wiezc zadnego cukru ,makaronu ,oleju ,maki, papieru toaletowego ,badz recznikow papierowych,ale wez np .kawe,mleczko do opalania i kosmetyki, potrzebne tabletki;no i masc ichtiolowa - na wypadek gdyby twoje dzieci ukluly sie jezowcem

Ja Chorwację znam jak własną kieszeń - dla 4 osobowej rodziny co najmniej 1 tys euro, warto ubezpieczyć się przed kradzieżą - nam zwinęli na hotelowej plaży aparat - wina nasza czy nie nasza dostaliśmy w przeliczeniu na polskie 5 tys zł odszkodowania nieco droższa! jest Czarnogóra - widoki bajeczne znacznie tańsza jest Albania, niestety ona ma to do siebie że większość plaż jest kamienista, natomiast ceny w knajpach, restauracjach bardzo przystpne :) natomiast nie ma co porównywać Albanii do Czarnogóry czy Chorwacji, w Albanii bida

a Slowenia? Mąż jęczy zeby tam jechać bo bliżej i taniej. Był ktoś? Warto?

Autorko, Was chyba nie bardzo stac na taki wyjazd, skoro Ty zastanawiasz się jak "przetrwac"? Sugeruję przemyślec wyjazd. Chorwacja do najtanszych kierunków nie należy.

Ale jeśli podjęliście juz decyzję (choć skoro mąż myśli o Słowenii to raczej nie), to napisz jaką formę będą miały te wakacje? Hotel czy kwatery? Jak wyżywienie? Na zad*piu czy w miasteczku? Bez tych informacji ciężko Ci doradzic. P.S. Słowenia to podobny poziom cenowy jak Chorwacja.

To prawda Slowenia,bosna,Chorwacja ceny sa bardzo zblizone.Jesli chcecie zaoszczedzic to tylko na mieszkaniu im dalej od morza tym taniej ...

to zalzezy z jakich atrakcji chcesz korzystać:), my bedąc w Chorwacji wykupiliśmy wycieczke statkiem do Wenecji(nie pamietam ile dokladnie to kosztowalo za 3 osoby), ale pamietam ile kasy wydalam w Wenecji:D, tam jest wszystko cholrenie drogie,zreszta nie dziwne, zeby samemu ze swoja rodzinka byc na gondoli kosztuje 60euro, ja z innymi ludzmi sporo taniej, chyba polowa tego.. na nasze mielismy ze sobą 8tysi, ale troche przywieźliśmy:)

ale tutaj bogaczki siedza po 10tys zl wydaja na wakacje :D

To zależy czy będziesz się żywić w restauracjach, na piwko chodzić do knajpek czy w domu się będziecie stołować. My jeździmy do Vodic, tam znajomy ma apartament, płacimy niedużo, zakupy robimy w lidlu, sniadanko bułki, obiado kolacja to grill lub spagetti, wtedy wydajemy tyle co na codzień w domu.

juz jakas biedota sie i tu przyplatala:D jak cie nie stac mendo na wakacje to twoj problem matole, z*********j do roboty to bedzie na wczasy:D

Paliwo z winetkami okolo 2000 zl na zycie zależy czy będziecie gotować czy jeść na mieście ogólnie życie na chorwacji jest moze nawet trochę tańsze niż u nas

Dobrze ze powstają takie tematy. Polakom się wydaje że wakacje to luksus bo ich na to nie stać, ponieważ godzą się pracować za jałmużnę. Brawo dla autora oraz żyjących normalnie!

Proszę się nie czepiać, że ktoś chce przetrwać na wakacjach. Grunt jechać, obejrzeć i nie wydać majątku. Stać kogoś to niech wydaje, nie stać to skromniej, ale nie siedzieć na tyłku w domu!!! Na wakacje do Chorwacji myślimy zabrać trochę euro (200-500) i gdzie się da płacić kartą. Znajomy "kasiasty" polecił zabrać dużo wody ze sobą, bo przebita 10-krotna. Reszta podobnie jak u nas.

ja was nie rozumie wozic ponad 1000 km wode i cos tam jeszcze nie lepiej kupic wczasy all inclusive i niczym sie nie przejmowac ??? wiadoma pieniadze trzeba miec bo jakies wycieczki cos na miescie zjesc wypic itp ale bez przesady zeby brac co sie da zeby tam nie kupowac . Jam mnie nie stac na wczasy to nie jade proste