Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aagatka34

koleżanka i jej sześcioro dzieci, co wypada dać w prezencie?

Polecane posty

Gość aagatka34

mam koleżanke,która mieszka kilka domów dalej,ma sześcioro dzieci i męża totalną ciape:) ledwo wiążą"koniec z końcem":( niedawno urodziło im się kolejne dziecko,chciałabym iść w odwiedziny tylko nie wiem czy bardziej wypada dać maluszkowi jakieś ciuszki itp..czy kase? jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem, jeśli chcesz im jakoś pomóc, podaruj maluszkowi pieluchy, mokre chusteczki. To jest potrzebne zawsze. Ubranka też mogą być. Na pewno nie kasę, bo nie wiadomo na co pójdzie, albo koleżanka poczuje się niezręcznie. Zastrzyk gotówki dostana z becikowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak poprzedniczka mowi - pieluszki. Ubranka pewnie ma po starszych dzieciach, skoro ich tyle to domyslam sie ze sa tez jakies mlodsze. Mozesz tez dac kosmetyk czy symboliczna zabawke. Dla mamy upiecz ciasto. Dla starszych dzieci tez wypada zaniesc po czekoladce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aagatka34
też właśnie o tym myślałam:) a becikowego nie dostaną bo dopiero pod koniec ciąży do lekarza artystka poszła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie się nie zorientowała, że znowu jest w ciąży ;-). dla mnie szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłabym dla koleżanki coś co lubi, jakiś kosmetyk...dla maluszka ubranko albo zabawkę, a dla pozostałych dzieci jakieś podzielne czekoladki w dużym pudełku :) pampers odradzam, to tak samo jakbyś poszła do kogoś z podpaskami w prezencie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aagatka34
no niestety jedyne co on umie robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Srodki higieniczne dla malucha np pieluchu ,oliwke,zasypke, krem,husteczki Albo tez z 2 reczniki osobne dla dziecka , jakies ubranka To zalezy jaką kwotę mozesz przeznaczyc Dla pozostalych dzieci tez cos symbolicznego kazdemu po jakims lakociu, albo dla wszystkich wspolną interaktywna gre planszową, puzzle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takim dzieciorobom to zgrzewkę prezerwatyw !!!, ja pierdziele narobia bezmózgi dzieci a potem siedzą w opiece, w szkole darmowe obiady, wycieczki, a człoweik pracuje i nic za darmo bo nie naprodukował dzieciorów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prezerwatywy lub tabletki anty. Po co kolejne dziecko ma sie meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tego że bieda rodzi biedę to...niespecjalnie się zgadzam :) moja koleżanka jest z ubogiej rodziny wielodzietnej i rzeczywiście do czasu żyli skromnie, za to teraz kiedy dzieci dorosły każde ułożyło sobie życie tak, że mają kasę :) jedni mają dobre wykształcenie i nieźle zarabiają, a inni wyemigrowali i też biedy nie mają, jeszcze rodzicom wspólnie budują domek żeby na starość mieli lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale paczka pampersow jest sporym wydatkiem dla rodzin ,ktora wiąze ledwo koniec z koncem ,tak wiec przy kazdej paczce pieluch troche zaoszczedzą Mozliwe ,moze dla normalnej rodziny dobrze sytuowanej pampersy byly by niezbyt dobrym pomyslem, potraktowane jak rolka papieru toal.lecz dla ubogiej wielodzietnej wg mnie dosyc trafnym, bo one nie kosztują 3 zł ,ale jednorazowo od 30 zł do 60 zl .To jest pieniądz dla rodzin stojących marnie finansowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no kasy nie dawaj. Z jakiej racji? Kolezance kase bo jej sie dziecko urodzilo a sobie nie radza? Ludzie! Dasz raz i sie nie opedzisZ. Kase mozna dac swojemu dziecku na urodziny albo mlodej parze na slub ale nie kolezance z okazji narodzin dziecka bo ciapa nie poszla do lekarza i nie bedzie miec becikowego! Siodme dziecko to juz najwyzsza pora aby zaczac myslec skad wezmie na nie kase. Ma duze doswiadczenie wiec wiedziala z czym sie wiaze kolejne dziecko. Ty nie powinnas jej sponsorowac tylko dlatego bo bieda. Nie jestes organizacja charytatywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aagatka34
lubię ją i podziwiam,że zawsze sobie daje jakoś rade i nigdy się nie załamuje:) nie wiem z kąd na to wszystko ma siłe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci z takich rodzin nie musza byc biedne w doroslym zyciu, ale poki sa zalezne od rodzicow to nie sadze, zeby bylo milo. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kad.. A mowia, ze ja jestem tuman. Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aagatka34
oj się czepiasz literek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak daje radę? Nawet do lekarza nie poszła! To patologia! Nie to, że ma dużo dzieci, ale to, że nawet USG genetycznego nie zrobiła na NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aagatka34
z poprzednim też u lekarza nie była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinga StefankaFanka ale zanim dzieci sie usamodzielnily to ile sie nazarly za moje podatki:Pjakis rezim by sie przydal,jak tylko ginekolog potwierdzi ciaze to natychmiast powinien byc obowiazek pokazania dochodow.jesli za male to przymusowa aborcja albo pistolet do lba i podpis,ze po urodzeniu oddaje do adopcji.albo opdatkowac plebs na maxa i sila do roboty zaciagnac.mieli sile robic bachory to i do pracy sile miec musza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie masz racji :) o ile wiem dostawali tylko zwykłe rodzinne, nie biegali po zasiłki :) nie mieli znowu jakiejś strasznej biedy, ale wiadomo że ktoś musiałby być bardzo bogaty żeby zapewnić ósemce dzieci to, co mają jedynacy albo rodziny z dwójką dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aagatka34
ale w tobie jadu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym dała paczkę pieluch lub coś z kosmetyków do dziecka lub ubranie . Pozostałym po czekoladzie lub cukierki .ale kasy bym nie dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spytaj sie tej maciory ile dzieci jeszcze planuja.oj zapomnialam ,ze plebs sie mnozy jak zaraza,oni nigdy nic nie planuja,ile bozia da tyle bedzie.a prezent to gazeta z ogloszeniami o prace bylby najlepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aagatka34
nie znasz jej ..więc nie obrażaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ja szanowac a czy ona dokonala siodmego cudu swiata?sprowadzaja dzieci na ten swiat mimo,ze ledwo maja co do gara wlozyc.patologia a Ty mow co chcesz.szanowac to mozna tych,ktorzy mysla i zamiast klepac dzieci biora sie za prace,bo wlasnie takich nierobow utrzymujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko 6 dzieci... ja z 1 nie daje rady... kup jak radzą dziewczyny - pieluchy, chusteczki nawilżające, ja dostałam od koleżanki wkład do wanienki... był bardzo pomocny mocowałam wkład w wanience, kładłam ręcznik na nim kładłam małą i nie musiałam ją trzymać przez całą kąpiel - bardzo praktyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swoją drogą ja miałam i mam 5-cioro rodzeństwa tylko tata pracował w Norwegii, mama nie pracowała wcale 7 osób na utrzymaniu a mimo to nie znaliśmy pojęcia biedy wakacje obozy w Chorwacji, szkoły językowe, szkoły muzyczne a teraz pracuje ja i mąż 1 dziecko i nie jest tak kolorowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aagatka34
wszystkie jej dzieci są grzeczne,starsze opiekują się młodszymi,ostatnio widziałam taką sytuacje gdy byli u nas koło domu,ich babcia dała jednemu batona,to maluszek przedzielił go na tyle części ile miał koło siebie dzieci..' a syn mojej siostry który jest jedynakiem,w takiej sytuacji pewnie by włożył całego do buzi..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×