Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lusialusia

Macie wrażenie, że coś tracicie? Jedni żyją, studiują, podróżują....

Polecane posty

Gość lusialusia

a inni tak jak ja praca, dom, obowiązki. Czuję,że coś mi ucieka. Kiedyś marzyłam o pójściu do liceum do Warszawy. Nie było możliwości. Ok rozumiem. Zrobiłam maturę, na studia już nie poszłam. Zastanawiam się teraz czy pójść.... Mało w moim zyciu beztroskich chwil. Znajomi bawią się, wyjeżdżają, a ja? Praca, praca, praca. Prócz pieniędzy nie mam nic. Baa nawet tych mi ciągle brak. Tak wiele mam, swój własny dom(który dostałam) , sielską działkę pod miastem, realizuję się powoli(bardzo powoli) urządzając go, gospodarując kolejne metry ogrodu:) Nie mam źle. Tylko brakuje mi ...chyba właśnie tej Warszawy. Zadaniowej pracy. Studiów, rozwoju....Chociaż przecież pracuję, w międzynarodowym środowisku... Czuję, że to nie to, nie tak... I w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa studenci podrozuja. Chyba jak ktos ich sponsoruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trawię ludzi, którzy nie doceniają tego, co mają, albo inaczej - nie wiedzą czego chcą i wszystko u innych wydaje im się super ! doceń to co masz, bo kupę ludzi nie ma połowy tego co Ty masz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna:(((
ej a gdzie ty dostalas tak dobrą prace bez studiow??? moze mnei wciagniesz??? i nie narzekaj ze cos ci ucieka....bo ludzie tacy jak prawik22 to nie maja nic...NIC. ani pracy,ani znajomch,,ani dziewczyny,ani matury,ani perspektyw... wiec smieszna jestes narzekajac...ciesz sie ze nie wariujesz w domu z nudow i frustracji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
caly czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusialusia
Niektórzy tak, autostopami po UE, po Polsce, z grupą znajomych. Zazdroszczę. A może mi się poprzewracało ''od dobrobytu" Nie wiem.. to jakaś depresja.. .z przepracowania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie dom dostała, pracę bez studiów ma, jeszcze jej źle, patrzcie państwo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusialusia
Czego jak czego ale siedzenia w domu i nudzenia się to ja nie znoszę. Praca moja jest całkiem ok, niewymagająca nie wiadomo czego w sprzedaży, fakturach. Ani specjalnie mądra ani głupia. Może na zaoczne pójdę i poprawi mi się samopoczucie:) Wiem, wiem że tak wiele mam... Nie narzekam. Mówię tylko ,że czegoś mi brak. Zawsze musiałam być bardzo odpowiedzialna. Odważna, pracowita. Nie potrzebowałam zabawy...a teraz, żałuję że nie spróbowałam życia właśnie innego... Nie rozumiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusialusia
Do tego pracę mam zapewnioną przez co najmniej kilka najbliższych lat.. Umowa na stałe, średnie dość dobre wynagrodzenie. Pozycja w firmie. Nie ma na co narzekać. Dom dostałam, dużo musze zainwestować w niego, ale jest, stoi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież jak zarabiasz to możesz sobie fundnąć jakiś wyjazd do SPA czy do Hiszpanii co za problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaaaaaa22
prowooooooookacja,spiertalaj nam stąd :P napwno jestes babrdzo brzydka i samotna...bez meza i dzieci to jestes dziwolągiem....a juz jak na studia nie chcialas isc to calkiem zero i len.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusialusia ile masz lat ? ja 26 Studiowalam dzienne prawo, ale nie mialam nigdy swoich pieniedzy, wiec rzucilam studia i wyjechalam zagranice. Marzylam o dalekich podrozach, rodzice mnie nie rozumieli.. teraz pracuje, studiuje part time, kierunek ktory uwielbiam ( hospitality management), pracuje. mam urlop wiec jade w swiat. A teraz zalatwiam sobie holiday na 3 miesiace w przyszle lato, by jechac gdzies na praktyki i odpoczac. Nie wiem gdzie to bedzie: USA, Sydney a moze Dubaj, albo Berlin:) Trzeba spelniac swoje marzenia, krok po kroczku. Rob to co kochasz pamietaj, ze na studia nigdy nie jest za pozno, jezeli maja cie dowartosciowac, idz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusialusia
Gratuluję CI:) Chociaż Ty mnie rozumiesz... Poukładane życie, do przesady, jest na opłaty, jedzenie...ale na jakieś większe szaleństwa to niekoniecznie Widzę jak zyjesz i zazdroszczę CI:) Obawiam się, ze skończe studia i dalej będę coś tam marudziła pod nosem, ale tak, teraz to najbliższy cel... Może coś mi to pomoże. Napisze wiecej innym razem, teraz nie mam czasu chwilowo, miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusialusia
mam 22 lata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×