Czy są tutaj jacyś wolni ludzie po 40 - 50 roku życia?

Jak wygląda wasze życie? Co robicie w wolnym czasie?

Liczymy:)

zbieramy puszki po piwie zanosimy na skup grosz do grosza i na trumne bedzie:D

A teraz? Nie czujecie się samotni?

zbieramy puszki po piwie zanosimy na skup grosz do grosza i na trumne bedzie Nie musisz, państwo sprezentuje ci najtańszą.

co robię dzisiaj akurat po pracy nic zupełnie może potem gdzieś wyjdę na spacer z psem czy czuję się samotna ? i tak i nie....tak bo mało jest ludzi o podobnym stylu życia jak mój a takowych bym chciała poznać a przynajmniej jedną ;) a nie....bo jak mam byle kogo poznać z którym nie ma o czym pogadać albo w kółko tylko jego słuchać to wolę wcale :) mało jest teraz osób które potrafią i rozmawiać i słuchać które nie są sztampowe

A Ty siriiah? Co Ty robisz tu? Masz hobbys?

z psem jest wiecej uciechy ..to wierny przyjaciel..tylko nie potrafi wymasowac :-)

A ja szuka kobiete i moglbym tylko jej ( ja ) sluchac jak by byla ladna :-)

?

Dziwne pytanie. Nawet starsze rowniez. To nie kwestia wieku! A szczegolnie dla kochajcego faceta :-D

witajcie!!siedzę i czekam na przyjazd mego męża- pracuje za granicą

czy któraś z pań , też ma takie pokichane życie? wieczory samotne , w nocy łózko puste , a ranki smutne.

po 30 jezdem

mam 49 lat i jestem wolna.

ja jestem po 50 tce sama, ale nie samotna , mam książke, krzyżówke no i rower zapraszam na przejaszczke np. bulwarami Wisły

kobiety, a jak znosicie pojawienie sie cellulitu? bo ja zalamana jestem, kształty moim zdaniem mam świetne, a tu taki defekt :(

a gdzie mieszkasz? w Warszawie? bo ja daleko. Ale kocham Warszawe.

Ja mieszkam w Krakowie

Co porabiacie w tak piekną pogode

Mam podobnie jak "zdesperowana".

faceci są przereklamowani, samotna kobieta ma więcej czasu dla siebie, mniej powodów do frustracji jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia basen, siłownia, tai chi, joga można chodzić na wystawy, do kina jeździć na rowerze, chodzić z kijkami masa książek do przeczytania jest tyle dostępnych kursów, że naprawdę nie trzeba zamykać się w 4 ścianach

prawda jest taka że te mężate i dzieciate najczęściej nie mają czasu dla siebie i na własne hobby czy przyjemności, są permanetnie zmęczone i sfrustrowane praca, dom, wychowanie dzieci, dogadzanie teściowej, użeranie się z mężem który nie pomaga i jeszcze wymaga

właśnie wsiadłam na rower i jadę nad Wisłe , nie ma nic przyjemniejszego

A nie lepiej na cos innego usiasc :-D

o jaki fajny temat ja jestem pojedycza i nie chce tego stanu zmieniać :D

to wszystko zalezy od tego jakie ma kto potrzeby. introwertycy maja swoje zycie wewnetrzne, ekstrowertycy potrzebuja ludzi, zeby naladowac swoje baterie. ksiazki to wspaniala rzecz ale tylko dla tych, ktorzy lubia czytac. trudno wiec ogolnie ujac ten temat. kazdy jest inny i kazdy ma inne wyobrazenie o swoim zyciu. jeden nie usiedzi w domu, chocby do sasiadki ale aby z domu, a drugiego trudno gdzies wyciagnac bo dom to jego palac i tu sie najlepiej czuje. swiat sie tak rozwinal, ze nie trzeba wychodzic z domu zeby zdradzic ale tez nie trzeba go opuszczac zeby ciekawie spedzac czas.

deko chooja w kaku

może i lepiej , ale się siada na co ma ''''' ha, ha

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzy wszystkim Danusia