pytanie

może to nie forum na tego typu wątki - ale mam do Was pytanie, jestem w 17 tc, i tak myślę czy aby nie za dużo jem śniadanie 7.00 - 4 kromki chleba pełnoziarnistego - 2 z kozim serem, 2 z pasztetem z zielonym pieprzem, 2 pomidory 2 śniadanie 11.00 - jabłko, 2 brzoskwinie Obiad 13.00 - zupa/ krem z bobu obiad 16.00 - 6 pierogów ze szpinakiem przekąska 17.00 - 2 czekoladki merci, jabłko kolacja - jogurt naturalny, 2 pomidory Jak Waszym obiektywnym okiem to wygląda? dużo?

Zjadasz 4 pomidory dziennie? :D

w sumie jesz zdrowo, warzywa i owoce.... a ilościowo to powiem Ci, że ja jem połowę, tez jestem w ciąży i nie należę do kościotrupów (72kg)

ja jadłam o wiele wiele wiele więcej :]

czasem tych pomidorów zjadam więcej, uwielbiam pomidorów

Pomidory ;)

Moim zdaniem nie jesz dużo a do tego bardzo zdrowo, ja jestem w 10 tygodniu ciąży ale moje menu aż tak dobrze nie wygląda-też jem dużo warzyw i owoców ale też i kalorycznych posiłków.

4 kromki na śniadanie? nawet mój facet tyle nie je

o dzizas! ja jadłam połowę a w 8-9 m-cu ze względu na zgagi to 1/3 tego a przytyłam 24 kg w ciąży. No i gdzie tu sprawiedliwość...

ja w pierwszym trymestrze schudłam 5 kg, i jadłam 1/4 tego co teraz - zresztą cokolwiek zjadłam zwróciłam, obecnie jestem w 17 tc i spowrotem przytyłam 3kg, więc bilans jest zerowy do menu zapomniałam dodać 3 szklanki soku (1 z wyciśniętych pomarańczy), 2 marchwiowe - sama robiłam i 1/4 arbuza mój teść prowadzi sklep warzywny i jest dystrybutorem warzyw i owoców na lokalnym rynku więc owoców i warzyw mam przez cały rok pod dostatkiem od rodziców dostaje mięso, sery i inne wyroby, nabiał, ci prowadzą nieco inny biznes niż teść może i zdrowo jem - ale coś mi się wydaje że dużo, a 4 kromki pełnoziarnistego na śniadanie, cóż śniadanie to mój najważniejszy posiłek, zresztą ja śniadanie jem na raty, tak jak obiad takie mam żywieniowe przyzwyczajenia