Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozwazna01

Pytanie do mam które karmiły wyłącznie piersią?

Polecane posty

Gość rozwazna01

Po jakim czasie wasze dzieci zaczęły dopominać się o coś innego niż wyłącznie pokarm z piersi? Były jakieś oznaki tego, że są głodne, że mimo długiego ssania zjadłyby jeszcze? Mój syn ma 3,5 miesiąca, w ciągu dnia jest zadowolony i najedzony, ale wieczorami mam wrażenie, że zaczyna mu być mało. Zaczął też częściej wybudzać się w nocy na jedzenie (co 4 godziny, a do niedawna spał po 7). Czekam aż skończy 4 miesiące i zacznę chyba dawać mu na noc kaszkę. Czy może źle odczytuję te sygnały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaczęłam rozszerzać dietę jak miał skończone 5 miesięcy, bo miał niedokrwistość po chorobie a poza tym wracałam do pracy a dziecko było bezbutelkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok 6 miesiaca zaczął interesować sie tym co my jemy. Wyciągać raczki i ruszać buzią. Wprowadzam mu nowe pokarmy ale jak narazie na zasadzie spróbowania bo więcej mu wyleci z buzi albo rozciapcia dookoła niż zje. Wydaje mi się że pierś mu starcza ale może najada się stałym jedzeniem a mi się wydaje że mało zjadl. Teraz ma 7,5 miesiąca. Nadal się budzi w nocy i je ok 3 razy. Więc sen mój jest max 3 godz. bez przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn budził się co dwie godziny a dopiero potem trochę się poprawiło i spał dłużej. Ja też zaczęłam wprowadzać kleik na moim mleku gdzieś około 5 miesiąca, potem kaszki itd. Sama zobaczysz czy maluch jest gotowy by zacząć wprowadzać pokarmy, dawaj mu do posmakowania co jakiś czas i będziesz widziała czy jest zainteresowany czy nie. Jeśli tak, śmiało zacznij wprowadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niezależnie od sposoby karmienia sen zmienia się na różnych etapach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalala
Zapewne nie pocieszę - mój syn, karmiony piersią, budził się co godzinę - do 11 miesiąca :) I nie był to głód...:) Taki lajf. W 5 miesiącu zaczęłam dawać dodatkowe posiłki - marcheweczka, jabłuszko...i tak stopniowo, zaczął więcej jeść nowych posiłków w dzień i wyeliminował sobie mleko z piersi w ciągu dnia (została noc). Kaszka na noc na mm nic nie dała (po 30 min. był cyc)...a jedynie zaczęły się problemy z alergią. Karmienie piersią jest fajne...ale niekiedy sto pociech z tym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja tam przyjmuję to wszystko ze spokojem, mm nie dawałam i nie dam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dawałyście radę przez te miesiące nie pić alkoholu? razem z ciążą to wychodzi jakieś 1,5 roku?? ja bym nie wytrzymała bez wina czerwonego. Tak sobie utrudniać życie, a wstawanie do 11-go miesiąca co godzinę to jakieś sado-macho....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakao ma kofeinę
sado-macho :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w piątym miesiącu zaczął się interesować jedzeniem. normalnie budzi się co dwie godziny na karmienie. nie dawaj mu kaszki, bo szkodzisz tym laktacji. przystawiaj do piersi a zwiększy się ilość mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem alkoholiczką, która wylicz ile już nie piła. Karmienie dziecka jest dla mnie ważniejsze niż alkohol. Poza tym od czasu do czasu Radlera można wypić jak dziecko ma dłuższe przerwy w ssaniu piersi. Nie piję od 24 miesiecy i żyję :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jednak sado-macho;) dziękuję za Radlera-to gorsze niż karmi. Wolę wino i cieszyć się pełnią życia niż się ograniczać i czekać na dłuższą przerwę w karmieniu. jak można wstawać co godzinę do 11-go m-ca dziecka zamiast dać butelkę i pozwolić wyspać się sobie i dziecku?? widać, że nie pracujesz bo w pracy byłabyś jak zombie. Jak widać karmienie piersią to kolejny powód usprawiedliwiający niepracujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie jestem w pracy :P można pracować i karmić wyłącznie. Dla mnie ważniejsze jest dziecko niż wino

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyłącznie piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmo juz nie unikniesz
To slabe masz zycie jak dla ciebie pelnia zycia jest czerwone wino. I jak jeszcze z duma o tym mowisz. Ja nawet jak bym lubila czerwone wino to bym sie wstydzila tak o tym mowic. Pelnia zycia. Bardzo plytka jestes. Ja nie karmie piersia a nie pije bo po prostu nie lubie a okres.ciazy i pierwsze 3 msc kp nie byly dla mnie wyrzeczeniem od alkoholu. Ba nawet jak ktos obok pil to alkohol po prostu mi smierdzial. Wiec sie tak nie wywyzszaj jaka ty szczesliwa. Malo ci do szczescia potrzeba,mozesz isc stanac z panami pod monopolowym,albo teraz to pod osiedlowym,bo na zaopatrzenie sie w monopolowym to tych panow nie stac,takie czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziewczynki i chlopca
ja rozszerzylam corce diete jak skonczyla 6 miesiecy, ciezko bylo wstawac w nocy co dwie godziny, ale jakos przezylismy :) Teraz kolej na drugie, zobaczymy jak pojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rob sobie nadzieji po
kaszkach. Tez mialam taka nadzieje jak przeszlam na mm,bo tyle dzieci cudownie po mm spi,a moje co 3h pobudka. Rozszerzylam diete o kleiki i co?dalej pobudka. Nie tyle co na karmienie a picie albo zwykle podanie smoka,poglaskanie,otulenie kolderka. Po prostu ten typ tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×