wasze matki też sie na was tak wydzierają itd?

np moja czesto... w błahych powodów , mieszkam w innym mieście tzn studiuje ,ale wydziera sie np kiedy ja jej mówię ,że pojadę na wesele z chłopakiem i jej tłumaczę ,że chce pojechać bo mu obiecałam ,a ona ,że też wielu osobom różne rzeczy obiecała i nie musi sie ze mną liczyć ( w tym czasie chciała żebym została w domu bo ona wyjeżdza) . I sie na mnie wydziera wtedy na caly głos... Nie wiem czy ona jest jakaś niezrównoważona czy co? Ale przykro mi nie raz jak taka dla mnie jest , w dziecinstwie mnie poza tym biła , ale jej to wybaczyłam bo się zmieniła bardzo na plus i byla najbliższą mi osobą ,a teraz znowu zaczyna nad sobą nie panować...

nie chce z nia zrywać kontaktu ,ale ciezko mi sie nie raz z nia dogadać... poza tym ona mnie utrzymuje poki co bo ja studiuje i sobie sama nie poradze... Ale dlaczego ona się potrafi wydrzeć na mnie o pierdołę, nie mozna z nia normalnie porozmawiać...

mam to samo. menopauza...

To nie jest normalne, radzę ci unikać awantur, ale nie ulegać matce, która najwyraźniej jest psychiczną terrorystką, przyzwyczajoną do tego że krzykiem osiągnie wszystko co chce. Gdy podniesie głos, powiedz jej że porozmawiasz z nią gdy się uspokoi i wyjdź, nie wdawaj się pyskówki.