Pracuję w Polsce-ciężko żyje. Siostra pracuje w Uk-dobrze żyje!

Dlaczego cżłowiek nie może żyć we własnym kraju normalnie? Ja pracuję w sklepie,zarabiam 1200 zł na rękę. Do tego mąż pracuje,dziecko chodzi do przedszkola. Wszystko idzie na opłaty,a na rozrywkę jak kino,trzeba odkładać z dużym wyprzedzeniem. Mam siostrę w Uk i cholernie jej zazdroszczę,ona tam sprząta,jej mąż chyba na budowie albo na taśmie siedzi. Co roku są u nas i widzę jak ona i jej rodzina są szczęsliwi. Dlaczego w Polsce nie można żyć normalnie? Kocham tej kraj,ale wykańcza mnie on nerwowo.

Bo Polska wygrała wojnę!! Wyzwolony kraj!! Tyle,że rządzący są do d**y!! Mam znajomych w Anglii-tu mimo wykształcenia nie mieli nic kiedy wyjechali stać ich na wiele-mają mieszkanie,mają pracę,mają czas dla siebie i dzieci. Mają przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa. Kto chce pracować za granicą ten pracę znajdzie i żyć będzie godnie. Tu,w kraju szuka pracy a jak ją znajdzie to wypłata nie starcza na podstawowe potrzeby. Jestem sama z dzieckiem. Pracuję-przekraczam próg dochodowy w związku z czym nie dostaję żadnych zasiłków na dziecko (były mąż wyjechał do ...pracy,do Anglii i przestał płacić-szukam go już 3 rok-jego dług wynosi już prawie 50 tysięcy!!!) Właśnie dostałam podwyżkę czynszu mieszkania komunalnego-1008 zł!!! a zarabiam...1800 zł. Mam nadmetraż dlatego nie otrzymuję dofinansowania do czynszu. Zamienić nie mogę bo nie znalazłam durnia, który by przyszedł na komunalne mieszkanie,zimne,bez wygód którego nie można nawet wykupić od miasta. Zamierzam stąd wyjechać by przynajmniej moje dziecko miało lepiej...Załatwiam pracę i lokum-na początek pokój z kuchnią i łazienką. Później zobaczę. Nic mnie tu nie trzyma i niczego dobrego się nie spodziewam. Chory p******y kraj. Nie ma co narzekać-czas zmienić swoje życie i spadać byleby najdalej. W Czechach i na Węgrzech jest dużo lepiej niż w mojej ojczyźnie.

Moj brat w Polsce swietnie zyje.Ja poza granicami -tylko niezle. Studia skonczylismy w kraju i on pracuje w swoim zawodzie,a ja nie moge .

to zalezy ja zyje lepiej w anglii

do laski z dzieckiem. nie obwiniaj kraju za osobiste niepowodzenia. Myslisz ze w angli z dzieckiem bedziesz mialas zlote zycie ? Nietstye kobieta bez faceta jest niczym. Macie tylko dawac d**y i gotowac obiad i tego nawet dobrze nie potrafici wykonac, nic dziwnego ze cie pieprznal na bok.

Wszystko jest względne, po prostu w każdym kraju są ludzie lepiej i gorzej sytuowani. Historie, że na Węgrzech jest dużo lepiej niż w Polsce można włożyć między bajki. Wiem co mówię, bo często tam bywam i znam dobrze kilku Węgrów - poziom życia jest porównywalny do Polski, może nawet nieco niższy.