Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takajednaKasia

ja też mam jazdy przez ciuszki i rzeczy po córce

Polecane posty

Gość takajednaKasia

urodziłam córkę, równo rok później urodziła moja szwagierka córkę. Dostała ode mnie wanienkę, przewijak, fotelik samochodowy,karuzelkę, prześcieradła, materacyk, posciele i WSZYSTKIE rzeczy po małej. Ale od razu zaznaczyłam że planuję kolejne dziecko i proszę o zwrot tych rzeczy. Zaszłam w ciążę i dzwonie do szwagierki że chciałabym rzeczy z powrotem(od tamtego czasu minęło półtora roku wiec już nie potrzebowała tych rzeczy i ubrań)a ona na to że ich nie ma!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Rodzina mi zrobiła jazdę że jak mogę te stare szmaty chcieć i w o wógle co ja sobie wyobrażam. NIC nie odzyskałam, dosłownie nic a dziś się dowiedziałam że szwagierka to wszystko sprzedała na ALLEGRO. Pokłócona jestem przez krowę z całą rodziną bo wszyscy trzymają jej stronę.Przesadzam?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wezcie wy się nauczcie nic nie oddawac ( zwłaszcza jak się kolejne dziecko planuje ) i nic nie brać, a nie potem jakieś chore sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, niech ci odda ta kase co zarabila na allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lobby tytoniowe
nic a nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaKasia
ona mi się nie przyznała że sprzedała te rzeczy, rzekomo te rzeczy wyrzuciła.............. taaaa jasne. Wszystko było nowe, cała wyprawka, w sumie 11 reklamówek rzeczy! Racja teraz to mogę mędrkować że niepotrzebnie pożyczałam..... ale nie spodziewałam się że ona nic mi nie odda. Zaliczyli wpadkę z bratem męża to dla mnie logicznym jest że rodzinie się pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia ta cara
mialam podobnie ,oddalam ciuszki kolezance(bo podobno miala ciezka sytuacje)A potem sie dowiedzialam ,ze ciuszki sprzedawala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaKasia
tylko jak wytłumaczyć rodzinie męża że to nie ja jestem ta zła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej i nigdy więcej nie pożyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co z rodziną???????????????????ja wyszłam na sukę która chce szmaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania2424
Ale ja nie rozumiem, Twoja rodzina wie ze to byly Twoje rzeczy? Ze tylko je pozyczylas? Czemu niby maja do Ciebie pretensje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wanienka, materac, karuzela to nie szmaty i gdybyś nie pożyczyła tego wszystkiego to byś to teraz miała a tak musisz kupować wszystko od nowa rodzinie wytłumacz, że szwagierka OBIECAŁA ci oddać rzeczy i to ona jest na fair!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednakasia
generalnie "jak ja mogę chcieć zwrot czegokolwiek" przecież dałam, nie trafiają argumenty że pozyczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie zrozumiem fenomenu "pożyczania" używanych ciuszków po dziecku. Czy one są ze złota, że po dwójce dzieci, są aż tak pożądanym towarem? Poza tym w jakich rozmiarach miałaś te ciuszki, że aż tyle reklamówek się uzbierało? Ja miałam po kilka rzeczy z danego rozmiaru, bo dziecko wyrasta błyskawicznie. Wszystko sobie zostawiłam, chociaż jest to może z 6 reklamówek od urodzenia do dwóch lat, bo tyle obecnie ma mój syn, bo wiem, że będę miała drugie. W innym przypadku bym te rzeczy najzwyczajniej w świecie oddała, bo choć nie wiem jak drogie są niektóre, to są to rzeczy używane, wielokrotnie prane i by wstyd mi było prosić się jeszcze o ich zwrot, jak już dziecko wyrośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
UDANE PROWO, bo mamuski sie wczuwaja juz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mąż cię rozumie? Bo widzę, że rodzinkę ma dziwną;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci nie niszczą ubranek jeśli dostaje się ubranka z zastrzeżeniem, że ma się je potem oddać to się je oddaje, a nie sprzedaje na allegro!! autorko masz nauczkę nigdy więcej niczego nie pożyczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mąż z bratem o tym gadał? Przecież to też jego sprawa. Rodzina ma cię za nic, a mąż co? Mój to już by taką jazdę zrobił, że by wszystko odkupili w mgnieniu oka, ale widocznie wy daliście się pozbaść rodzinie i jesteście nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×