Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

loveeachday

Niszczący życie rodzinne...

Polecane posty

Witam, mam na imię Dorota. Pochodzę z małej miejscowości Sieradz. Ostatnio w mojej rodzinie dzieją się niewybaczalne, złe rzeczy. A mianowicie moja mama ma brata Sławka, który od dłuższego czasu uprzykrza nam życie. Jest alkoholikiem i ma nieco ponad 25 lat. Bierze sobie i wynosi z naszego domu wszystko co popadnie, okrada nas, obraża a nawet ostatnimi czasy dochodzi do bójek pomiędzy nim a moim ojcem. (oczywiście Sławek wszczyna bójki). Nie wiem co mam w takiej sytuacji robić. Gdzie się z tym zgłosić. On pozostaje ciągle bezkarny. Wszyscy w rodzinie mają go dosyć. Jest to bardzo długa historia, która ciągnie się wiele lat. Chciałabym iść z tym na policję i wnieść wniosek do sądu o zakaz zbliżania się do naszej rodziny ale wiem, że to nie jest wcale takie proste. Błagam proszę o porady jestem na skraju wytrzymałości. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgłosić na policje, za kradziez idze sie siedziec, a goscia nie wpuszczac do domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łatwo powiedzieć "idź z tym na policję" nasza Polska policja pewnie dużo nie zdziała, poza tym nie wiem czy nie będę ponosić żadnych kosztów za sprawę. Nie pochodzimy z bogatej rodziny. Zazwyczaj było tak, że jak przychodził to był trzeźwy więc go mama wpuszczała no bo wiadomo brat. Głupio nie wpuścić. Ale potem wychodził na jakiś czas i wracał pijany. I wtedy wpadał w swój "szał" i robił awantury. A jak go wyganialiśmy z domu i straszyliśmy policją to było tylko gorzej. Nigdy nie wyszedł z naszego domu z pustymi rękoma. Nikt nigdy nie złapał go za rękę na gorącym uczynku ale po jego wizytach w naszym domu zawsze coś ginęło. Jak nie pieniądze to jakieś sprzęty które można byłoby sprzedać. Np. telefon, aparat, mp3, raz udało mu się nawet dvd wynieść z domu i nikt nie zauważył. ale po kilku tygodniach po naszej interwencji, oddał. Nawet jedzenie z lodówki garściami potrafił wynieść. Naprawdę, nie mamy już sił do tego człowieka. Mam dwie siostry, starszą i młodszą. Młodsza ma 10 lat. Nawet ją potrafił wyzwać od kur**, dziw**, itp. gdzie mamy szukać pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sami go wpuszczacie!!! nie wypada nie wpuścić bo to brat - jak zacznie przychodzić i g*****ć najmłodszą - też go będziecie wpuszczać - no bo przecież nie wypada inaczej - czym chata bogata - debilne wsioki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×