Kulturalne rozmowy o dymaniu

UWAGA!!! To prototyp!

rec idź na siłownie bo jesteś chudy jak patyk.

dyni z komina , znowu bogacze kable opalają :D

Chudy? Raczej gruby jak beka!

p*****l się saaaammm :) kulturalnie

popiszmy tutaj :) niech inni maja cos z zycia

Ty! No trochu kultury k***a mać! To nie do ciebie Aniu:-)

dymać to mozna na piechotę jak sie auto popsuje :D

Dymać można pąpki

Dymanie jest bardzo zdrowe! A przy ostrym,długim dymańsku,spalasz sporo kalorii!

dymac na piechote, to dobry pomysl, ale gdzies daleko, poza miastem, tak zeby moje pomruki i krzyki pochlonela noc. Duzo drzew, polan ze swieza trawa, usiasc na niej nagimi posladkami. Cieszylabym sie jak dziecko na taki pozytywny obrot zdarzen :P

Ja dymałam wczoraj z buta do domu , bo autobus nie przyjechał. To było bardzo męczące dymanie.

Dzisiaj się wydymałem,że nie dałem rady łazić! Wykosiłem całe podwurze!:-)

duzo dziewczyn musialo byc na tym podworzu. kosiles je, patrzac na nie przez okno, w wyobrazni ?:)

Wszystkie kury wydymałeś na swoim podwÓrzu?

ja jestem dymana cale zycie, a jakos nie narzekam :P

Nie! Bo kogut nie pozwolił!:-(

a mnie to dymanie dymem lata :D

Dymaliście kiedyś(,,balony")w każdym możliwym znaczeniu?

To jest temat dla nas wszystkich!:-)

Ale kulturalnie się zrobiło na kafe!:-) A wszystko moja sprawka!:-P

.

Eee tam Dymam to!

.